Potrzebna pomoc :((

[Pipcyk]

Stare silniku Suzuki ( olejoki )słyną z długiego nagrzewania, Nagrzać ponad 4 litry oleju nie jest łatwo, a dodatkowo chłodnica przecież chłodzi bardzo intensywnie przy tych temperaturach które mamy obecnie. Nie mam się czym przejmować.

o Pipcyk nic tak długo sie nienagrzewa jak kawasaki zx9r :)

a olejoka odpalisz i po 30 sek mozna jechać

 

No fakt, nic się tak długo nie nagrzewało jak twoja padaka :D

[Marlew]

Witam,

specjalnie sprawdziłem moją DRę dzisiaj - nie mam termostatu i ten sam system chłodzenia co w GSXR (SACS), po ostrej jezdzie katowicką (całe 140 :D ) i zatrzymaniu sie olej w misce miał 90 stopni a po dosłownie 15 sekundach chłodnice można było dotknąć i miała góra 40 stopni - po prostu rurka z olejem jest dość cienka a radiatorów jest kupa i temperatura błyskawicznie spada, z drugiej strony w misce temperatura sie trzyma i nawet po 4-6 godzinach jest jeszcze teraz 30 stopni w misce i startuje bez ssania.

Aha nie wiem czy to dobrze ale jak uruchamiam zimny silnik to po 20-30 s wyłączam ssanie i ruszam ( nie czakam tyle co piszecie) i nie mam żadnych problemów z jazdą (oczywiscie przez pare km nie przekraczam tych 4 tys obr az załapie ze 50 stopni)

pozdr

[Idaho]

Dobrze jest poczekać z 15s aby olej dotarł do wszystkich miejsc silnika, aby go nie przeciążać jak jeszcze nie jest dobrze smarowany. Gdzeiś czytałem że dobrze jest rozgrzewać silnik w trakcie jazdy(oczywiście spokojnej), ale nie wiem jak z tym jest dokładnie. Ja czekam z 20s potem spokojnie jade za sie sprzecik rozgrzeje. Zresztą to jeszcze zależy od warunków i okolicznośći. Czasami czas goni.... :twisted:

[MichałKaczmar.]

Ja odpalam motor i wtedy zakladam kask, rekawice, wyprowadzam - ok. 1 - 2 min, pozniej dodaje gazu i wylanczam ssanie. W chlodne dni wtedy silnik gasnie i to sygnal, aby jeszcze zaczekac, ale teraz to sie nie zdarza.