Skocz do zawartości

napinacz, łańcuszek rozrządu


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam problem cały czas z moją hondą cm400 custom. Mianowicie coś stukało mi ciągle, dobry znajomy zabrał motocykl do oględzin. Okazało się, że był to łańcuszek rozrządu. Wyregulował znajomy ten luz. Oddał motocykl, gdy go odpaliłem chodził cicho, było słychać lekkie szumienie łańcuszka, ale nie było to tak denerwujące. Gdy się nagrzał lekko na biegu jałowym zaczął znów łańcuszek stukać dość mocno. Przejechałem się z 5 km i gdy dojechałem pod garaż, stukanie troszkę ucichło. Odpaliłem go na drugi dzień i było w miarę cicho na zimnym. Doradził mi znajomy aby poluźnił dwie śruby od napinacza, które znajdują się między gaźnikami i przekręcić przy wyłączonym zapłonie parę razy łańcuszek aby się luz skasował ( wciskanie przycisku startu). Okazało się, że chodzi jeszcze głośniej, strasznie puka!!! Dodam jeszcze, że przeglądane były tłoki itp. Na pewno jest to łańcuszek z napinaczem. Czy była to zła rada aby odkręcić te dwie śruby od napinacza?

Nie mam już siły na to. Proszę o pomoc.

Edytowane przez Hondodajny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli już go strasznie mocno słychać, że żadna regulacja już nie pomoże, to potrzebna wymiana. Konsekwencją tego może być pęknięcie łańcucha rozrządu i uderzenie tłoka w zawory, a za tym idzie już większy koszt.

 

ja mam tylko pytanie, czy mogę wyciszyć to nie zdejmując nawet pokrywy zaworów. Było troszkę ciszej słychać ten łańcuszek, ale niestety odkręcenie tych dwóch śrub od napinacza między gaźnikami pogorszyło tylko sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączając się do tematu - w mojej Rebelce 450 mam co prawda automatyczny napinacz, ale też słychać dzwonienie łańcuszka już... Czy i jak długo można z tym jeździć? Czym to grozi?

 

Popatrz chwilę na swój avatar i wszystkiego się dowiesz :biggrin:

Uzupełnij swój profil.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przerabiałem temat łańcuszka i po drodze natknąłem się na to

 

"Yeah most definitely adjust the CCT a smidge. Loosen the two outer 8mm bolts on the CCT enough so it pushes itself out maybe 2mm. Then retighten (lightly) the outer two evenly (like one turn on the top, and then one turn on the bottom). The torque values on them is like 8 ft/lbs so you don't have to go buck wild. Fire it up. If it's kind of tough to start then you need to loosen it a bit.

 

If this is the case, take the 10mm bolt (from the center of the CCT) off and stick a flat blade screwdriver in. It will allow you to turn one way (clockwise I believe). This removes some of the torque from the CCT. Start it up again and see how it is. You should have a SLIGHT ticking noise and that's it. If you back the center screw all the way off and your valvetrain is loud again, then you have to loosen the whole CCT assembly again. It's all fine adjustments so you don't have to go buck wild with loosening the CCT assembly or backing the shaft off. Good luck"

 

Wg tego, wykręcenie napinacza (CCT-camshaft chain tensioner) spowoduje większy hałas łańcuszka i to jest normalne bo powodujesz odciążenie napinacza. Reset napinacz polega na wykręceniu obudowy lekko, wsadzenia płaskiego śrubokręta do środka i cofnięcie popychacza. Potem trzymając śrubokrętem sprężynę dokręcasz obudowę do silnika i puszczasz śrubokręt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg tego, wykręcenie napinacza (CCT-camshaft chain tensioner) s

 

Camchain tensioner. :biggrin:

 

Coś mi się nie podoba z tą metodą. Gdyby napinacz miał wskoczyć na kolejny ząbek to by to zrobił sam, poluźnianie i dokręcanie (na następnym ząbku) może być już zbyt mocnym naciągiem a to nie zdrowo dla łańcuszka. A nie daj Boże wskoczy 2 ząbki, ktoś niekumaty dokręci napinacz nie wyczuwając oporu i masakra gotowa.

 

Trza było kupić Suzuki jakieś i polubić dźwięki z silnika. Jeśli Suza chodzi cicho to znaczy że coś nie tak jest w silniku. :biggrin: Ja się bawię GSXR750W i podobają mi się dźwięki z silnika. Nazwałem go "grzechotnik". :biggrin:

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shimanini - Aatam się tłumaczysz. :biggrin: Ma być Camchain i koniec. :biggrin: Pzdr.

 

 

PS. Jak tam na kurierce? Dzieje się coś ciekawego czy tylko "full throttle" od rana do nocy? :biggrin:

 

Obydwaj piszecie o rozrządzie motocyklowym tylko nie o tym modelu :biggrin:

 

 

Nie owijając w bawełnę - spamujemy? :biggrin:

 

Majówkowo-browarowy klimat się udziela wieczorem. :notworthy:

 

Ale ja jednak napiszę coś w temacie zbliżonym do CM400. Czy te motocykle, lub podobne miały skrzynię "pół-automatyczną"? Nie znam Hondy zbytnio, a zeszłęgo roku na lokalnej imprezie moto był podobny sprzęt, w podobnym kolorze i miał niby taki bajer. Tylko że wtedy browar przyćmił mi rzeczywistość i do dziś zachodzę w głowę czy takie coś na prawdę widziałem, czy to tylko pijacka wizja była?

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://en.wikipedia.org/wiki/Honda_CM400

 

tutaj co nie co jest o tym motocyklu.

 

Wracając do tematu. Hałaśliwe stukanie łańcuszka może być też przyczyną zbyt mocno naciągniętego napinacza? Nie obejdzie się bez zdejmowania pokrywki głowicy?

W silniku tego motocykla są trzy (3) łańcuszki i wypada sprawdzić który robi raban w3 silniku.

W celu napięcia łańcuszka rozrządu musimy poluzować tylko jedną śrubę i powoli pokręcić wałem na GMP a następnie ją dokręcić z siłą 10-12 Nm.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Honda_CM400

 

tutaj co nie co jest o tym motocyklu.

 

Wracając do tematu. Hałaśliwe stukanie łańcuszka może być też przyczyną zbyt mocno naciągniętego napinacza? Nie obejdzie się bez zdejmowania pokrywki głowicy?

 

Nie ma fizycznej możliwości aby w półautomatycznym napinaczu zbyt mocno naciągnąć łańcuszek rozrządu.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha dzięki za podpowiedź. Jeszcze jedno?

Mogę wykręcić jedną z tych śrub od napinacza , bo muszę ją wyjąć bo się gwint urobił. Stanie się coś jeżeli przez chwile tej śruby tam nie będzie? I czy odkręcenie dwóch śrub nic nie da? Musi to być jedna tylko śruba?

 

Wiem, że są trzy łańcuszki, ale to na pewno będzie rozrządu.

Edytowane przez Hondodajny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie w suzuki, jako że łańcuch rozrządu trzyma jeszcze wymiar, wymieniłem wszystkie trzy prowadnice łańcuha, ale to było wtedy kiedy robiłem remont silnika, więc silnik był rozebrany na części pierwsze, i miałem dostęp do wymiany tych prowadnic, jak i innych rzeczy. Po złożeniu silnika i zamontowaniu napinacza odzyskałem ten zakres regulacji, który miałem wykorzystany już praktycznie jeszcze przed remontem.

 

Aha jak po zdjęciu cylindra złapałem ręką za tą prowadnicę napinającą to miała luz w pionie, jakieś 1cm. Odrazu wiedziałem że mam wybite dwie gumowe poduszeczki, które dociskają prowadnice w gnieżdzie zamocowania, tu trochę moim zdaniem konstruktorzy się nie popisali odnośnie nie tyle sposobu, co skuteczności zamocowania, więc trzeba na to też zwrócić szczególną uwagę, bo jeżeli prowadnica napinająca będzie miał luz w gnieżdzie, to niedość że będzie (właśnie) hałasować przemieszczając sie góra-dół, to jeszcze potrafi wybić dziure w gnieżdzie, tak więc przy takich sytuacjach lepiej wszystko sprawdzić, nic na półśrodki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shimanini - Aatam się tłumaczysz. :biggrin: Ma być Camchain i koniec. :biggrin: Pzdr.

PS. Jak tam na kurierce? Dzieje się coś ciekawego czy tylko "full throttle" od rana do nocy? :biggrin:

Nie owijając w bawełnę - spamujemy? :biggrin:

 

A jak :D WOT all day :D Tylko teraz mam pare dni wolnego i się obijam ^^

 

 

Do autora tematu, chyba nie zamierzasz jeździć z tą jedną śrubą trzymającą napinacz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...