Skocz do zawartości

Enduro a jazda po polskich lasach?


MuSk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Siema wszystkim ;) mam pytanie odnośnie jazdy po polskich lasach... itp... a szczególności co nam moze zrobić nadleśnićtwo jeżeli nas przyłapie podczas jazdy po lasch państwowych... Mój kolega np. dostał 100zł mandatu od leśnika xD czy jest to mozliwe?? są na to jakieś paragrafy??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 lata temu za wjazd do lasu było 500 zł.....ale wystarczy że w okolicy będzie jakiś skasowany młodnik czy śmieci i już możesz mieć więcej nieprzyjemności

 

są na to jakieś paragrafy??

 

do lasu poza wyznaczonymi drogami jest zakaz wjazd pojazdów mechanicznych nawet dziecko w podstawówce to wie.......a na wyznaczonych drogach obowiązują przepisy z dróg publicznych.....

 

 

 

 

 

 

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 lata temu za wjazd do lasu było 500 zł.....ale wystarczy że w okolicy będzie jakiś skasowany młodnik czy śmieci i już możesz mieć więcej nieprzyjemności

do lasu poza wyznaczonymi drogami jest zakaz wjazd pojazdów mechanicznych nawet dziecko w podstawówce to wie.......a na wyznaczonych drogach obowiązują przepisy z dróg publicznych.....

 

 

sory ale nie interesuje sie zbutnio polskim prawem... szkoda czasu... lepiej pojezdzic po tych naszych lasch;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sory ale nie interesuje sie zbutnio polskim prawem... szkoda czasu... lepiej pojezdzic po tych naszych lasch;D

 

Pewnie, ze fajnie sie jeździ, ale przedstawie swój przykład i kolegi z forum..

Czas: 11.04.2010 - godziny wczesnopopołudniowe

miejsce: lasy na kuj-pom

Poperdzielamy sobie po dróżkach wiejskicj, leśnych , drogach wokół budującej sie audystrady i zachciało nam sie skręcić w lasek. Nadmienię, ze jechaliśmy tam naprawdę spokojnie, bez ostrego odwijania, ostrego orania ( w lasku, bo na drodze "przyautostradowej" - dojazdowej do budowy to standardzik - rura, na kole, boczkiem- zabawa jak zawsze). Pech chciał, ze lasek nieznany, a na końcu drogi nie było sposobu ucieczki, wjazd- 2 drogi. Pech polegał na tym, ze chyba wpadliśmy prosto zielonym w jakieś polowanko lub inne ganianie zwierza , zastawili drogi wyjazdowe i konsternacja, objechaliśmy tyły, - klops. postój - cisza, oblukaliśmy teren- klapa, po pewnym czasie ciszy - jedziemy. Ale oni też czekali i podczas próby ucieczki wyskakuje narzeciw mnie osioł mierzący strzelbą prosto we mnie. Hojrakiem w gadce byłem przez poprzednie lata aż do tej niedzieli. Jak ktoś prosto w ciebie mierzy to taki dyskomfort sie czuje (przynajmniej ja) zwłaszcza, ze nie wiedomo co za czubek ma ten palec na spuście. Nie chciałem sprawdzać czy nabita strzelba czy nie i czy ma kolo jaja żeby strzelić mi w plecy jak go mine i sie zatrzymałem :banghead: . A dalej było szybko - ostra pyskówka z leśnym psychopatą ( orają chłopcy mu lasek i to niby ja - jednym słowem jakbym mógł pociołby mi "tego złoma" na kawałki a mnie do paki), policja, mandacik (pincet) i z letka zepsutym humorkiem do domu.

 

Pewnie pojawi sie zaraz wielu bohaterów, którzy "szliby w niego ostro (albo obok niego) ja też do tej pory wychodziłem z założenia, że "w lesie to najpierw trzeba mnie złapać :crossy: ". Mieliśmy poprostu pecha bo tu u nas z tym jeszcze tragedii nie ma...ale czyżby sie to zmieniało?

 

Wk....ia mnie to i kto mi powie jak to w końcu jest , gdzie w lesie można a gdzie nie można. Bo chyba można skoro w lasach wokół pełno dróg czasami równiejszych i szerszych niż asfalty, gdzie ruch samochodów całkiem spory i nikt ich nie zatrzymuje, nie karze, wielu lasami dojeżdża do domów- miasto wyprowadza sie pod lasy. Ale jak już debile usłyszą moto to juz "krew i pióra"

 

Michoa jak wg Ciebie definiuje kodeks te wyznaczone drogi po których można jechać? Niby dzieci powinny wiedzieć ale ja już wyrosłem a do końca nie wiem jak to jest. Najwyższa pora sie douczyć i jakby co nie dać sie ogolić z kasy. Takie ścieżki wyjechane przez leśniczego czy przez ciezki sprzęt przy ścince to też jakaś droga? Jak rozpoznać gdzie można a gdzie nie?.

Edytowane przez murdoch2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... po polskich lasach kara trochę mniejsza, niż np. nie po polskich. Ja gdybym był gajowym, leśniczym, mysliwym, czy kto tam wie, kim jeszcze, strzelałbym bez ostrzeżenia do takich jak ty. Las jest dla zwierzyny, a drogi dla ludzi. Kiedy to zrozumiesz ty i tobie podobni? Chcesz sobie pojeździć? Proszę, zainwestuj, zbudujcie sobie tor i jazda. Ale nie po lesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sory ale nie interesuje sie zbutnio polskim prawem... szkoda czasu... lepiej pojezdzic po tych naszych lasch;D

 

 

He, he, pewnie, zaczniesz sie dopiero interesowac jak Ci dopierd*la :icon_mrgreen: Tylko, ze wtedy moze byc juz za pozno, he, he-

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, he, pewnie, zaczniesz sie dopiero interesowac jak Ci dopierd*la :icon_mrgreen: Tylko, ze wtedy moze byc juz za pozno, he, he-

 

:crossy:

 

 

własnie o to chodzi ziomek;) zeby tego uniknąc:)

 

 

 

słuchajcie a nie mozna jezdzic na legala po szlakach turystycznych??

 

do tego z tematu z tym strzelaniem... do kumpla tez własnie przystartował gosc z dwururką... i tez sie zatrzymał.... ku*** w tym kraju to kazdy chce cie zabic:/ gdzie sie nie ruszysz na czyms głośniejszym to wszędzie kłody pod nogi... u nas to jest tak ze jak jedziemy to, to nasze całe posrane nadleśnictwo popieprza sie do tego ze "oramy" im drogi....

 

... po polskich lasach kara trochę mniejsza, niż np. nie po polskich. Ja gdybym był gajowym, leśniczym, mysliwym, czy kto tam wie, kim jeszcze, strzelałbym bez ostrzeżenia do takich jak ty. Las jest dla zwierzyny, a drogi dla ludzi. Kiedy to zrozumiesz ty i tobie podobni? Chcesz sobie pojeździć? Proszę, zainwestuj, zbudujcie sobie tor i jazda. Ale nie po lesie.

 

 

kolego to nie jest k***a forum leśniczych jakbys nie wiedział... tylko motocyklistów i to kazdego rodzaju... jesli pomyliłes fora to przykro mi bardzo ale tu nie masz co szukac.... no comment

 

ps. pomyśl zanim pomyślisz:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytaj ten temacik

http://suzukidr.pl/forum/index.php?action=...=7608&page=1#21

jest tu wyjaśnione myślę że wystarczająco dobrze i wyczerpuje temat...

 

mongor

starość nie radość co nie? :D

 

Par montaignes et par valees

Et par forez longues et lees

Par leus estranges et sauvages

Et passa mainz felonz passages

Et maint peril et maint destroit...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do kumpla tez własnie przystartował gosc z dwururką... i tez sie zatrzymał.... ku*** w tym kraju to kazdy chce cie zabic:/

 

w tym kraju niemal każdy ma jakieś prawo i przepisy w d..ie, dokładnie tak samo jak Ty, co napisałeś wyżej. więc nie miej pretensji, że jak celowo, świadomie i tylko dla zabawy łamiesz prawo i szkodzisz przyrodzie, to ktoś - równie niezgodnie z przepisami - spowoduje u Ciebie popuszczenie zwieraczy :icon_razz:

 

przeczytaj ten temacik

 

"Nie znaleziono obiektu!"

a sam się chętnie zapoznam, bo już - niedawno - o to samo pytałem

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym kraju każdy ma prawo i przepisy w d..ie, dokładnie tak samo jak Ty, co napisałeś wyżej. więc nie miej pretensji, że jak celowo, świadomie i tylko dla zabawy łamiesz prawo i szkodzisz przyrodzie, to ktoś - równie niezgodnie z przepisami - spowoduje u Ciebie popuszczenie zwieraczy :icon_razz:

"Nie znaleziono obiektu!"

a sam się chętnie zapoznam, bo już - niedawno - o to samo pytałem

jsz

 

Odzew jest. Dla ścisłości zwieracze były na miejscu, złapali, trudno- jak sie ryzykuje to czasami sie nie udaje. Bardziej mnie chamstwo zielonego psychopaty irytowało niż fakt ze zapłacę. Jak przyjdzie mi wyskakiwać co miesiąc z 5 stówek to niebardzo, ale ten mandat po mnie spływa (pierwszy przypadek mój).

 

Mongor - właśnie bałem sie, ze taki psychopata jak Ty jest po drugiej stronie strzelby :banghead:

Dokładnie zmień forum. Jeśli ganiasz po szosie to ja też powinienem wnieść taki głupi postulat jak Ty i strzelać w każdego co przekroczy prędkość i idzie na trzeciego albo na kole po czarnym albo w późnym wieczporem lub nocą kula sie "czoperem" na pustych wydechach , że szyby drżą. Przecież moja jazda jest duuuużo mniej niebezpieczna dla innych gdy latam "w terenie" - z uciązliwością np hałas też można dyskutować gdy postawimy przecinaki na przelotach czy armaturę na pustych wydechach obok siebie. Dla formalności wydech mam seryjny, wszystko w normach. Jest zdcydowanie mniejsze ryzyko, że ja zrobię komuś krzywdę lub kogoś zabiję w lesie a z wariatami na czarnym już nie jest tak różowo - parę ostatnio przykładów było że ktoś "przy okazji" zginął. Puknij sie w ten pusty łeb. A dla ścisłośći - ENDURO to nie to samo co CROSS i ganianie po torze - jakbyś cokolwiek znał temat to byś wiedział że tu jest pewna róznica....

Ja nie płaczę że zapłacę tylko irytuje sie faktem , że wielu ludzi zwłaszcza autami jeździ po głównych leśnych drogach i nikt im nic nie robi a jak moto usłyszą (nawet jak nie orasz i nie nieszczysz ściółki) to koniec.

 

Link do enduro4fun nie precyzuje sprawy - tak generalnie wyglądają dziś przepisy? Czy każdy np leśniczy to też strażnik leśny? ALP - także? Bo wszytsko ogólnikowe jest. Dla kogoś kto nie zna tej "branży" - jak sie połapać? Czy żądać jego wylegitymowania i jak nie straznik to nic mi nie może?

A co do zapisu o drodze. OK jak drogowskaz to publiczna ale zapois o znakach w ciągu drogi...jak sie przekonać czy na niej są znaki? trzeba wjechać. Tak ? Jak wjadę to nie wiem czy będa.

Przykład taki: Droga szeroka, dosypana białym tłuczniem, równana ciężkim sprzętem uczęszczana przez wielu ludzi w autach ale przy niej nie ma znaków ani drogowskazów. Jast w połowie, stary młyn i tablica informacyjna o nim...ale na wjeździe do lasu nic. A tędy dojeźdżają ludzie do własnych domów gdziueś tam w przecince sprej pobudowanych. To przykład niedaleko mnie- gdzie często jeźdżę. Przepisy swoje a rzeczywistość swoje? Niby też zakaz?

Może jakiś policjant -biker sie wypowie ale obiektywnie a nie emocjonalnie. Mongorom i podobnym dziękuję - mam w d... wasze żale nie zaśmiecajcie tematu - interesuje mnie ( i nie tylko widzę) stan prawny. Jeśli można to dokładnie gdzie? A jak nie to zakaz dla wszystkich (gonić po równo każdego i karać) i przesiedam sie np na supermoto - konkrety a nie własne bla bla.

 

 

Pozdro

Edytowane przez murdoch2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobił sie konflikt ekologiczny teraz... w jezdzie po lesie widze urok np. w głupim przestraszeniu sarny... jak jedziesz sobie to 30km/h :crossy: a obok ciebie leci stado saren;) jak najbardziej interesujący widok:) w jezdzie w terenie zobaczysz dużo więcej niz na torze... i niech tylko sie ktoś ze mną nie zgodzi... to dostanie w zęby;) :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w jezdzie po lesie widze urok np. w głupim przestraszeniu sarny...

 

sarna ma raczej odmienny pogląd w takim przypadku. a to ona jest "u siebie", nie Ty

generalnie las dla mnie nie jest miejscem do jazdy pojazdami silnikowymi. skoro w lesie co do zasady nie powinno się nawet hałasować, jak mnie uczyła babcia i ojciec na wycieczkach, to wydaje się ta opinia być uzasadniona. inna sprawa, czy kierować się winniśmy w życiu tylko wprost wypisanym prawem, czy również zasadami kultury osobistej - do takich zaliczam poszanowanie terenów zielonych

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MuSk

jest konflikt bo sam jak widzę bandę debili zapieprzających po lesie i nie zważających totalnie na nic,czy na ludzi,czy na zwierzęta to mnie coś strzela,albo jak wpadają na plażę zrobią parę kółek,wkurzą rybaków którzy dzwonią po policję i zwiewają,dla mnie to totalni idioci którym się w dupach poprzewracało bo tatuś kupił im sprzęt i mają wszystko głęboko w poważaniu,najważniejsze to się popisać albo kogoś zdenerwować,tym bardziej że korzystasz z lasu to chociaż nie rób w nim syfu,za wyrzucanie śmieci w lesie powinni ucinać ręce przy dupie tak samo jak za kradzież,niestety idiotów nie brakuje a to dzięki nim mamy piękną reputację...

 

jeszua

wpisz w google

Jazda po lasach i drogach leśnych, jak to z tym jest??

i powinien wyskoczyć jako 1 temat z forum SuzukiDr

Par montaignes et par valees

Et par forez longues et lees

Par leus estranges et sauvages

Et passa mainz felonz passages

Et maint peril et maint destroit...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...w tym kraju to kazdy chce cie zabic:/ gdzie sie nie ruszysz na czyms głośniejszym to wszędzie kłody pod nogi... u nas to jest tak ze jak jedziemy to, to nasze całe posrane nadleśnictwo popieprza sie do tego ze "oramy" im drogi....

 

Strzelali do Ciebie ? Gdyby chcieli Cie zabic to najprawdopodobniej juz bys tego nie pisal. zastanowiles sie, ze moze intencja zajscia bylo abys musial zmienic pampersa ?

 

Spojrz tez moze z innej strony, Ty masz swoj las i ktos Ci do niego wjezdza i " orze " co jest pod kolami, ciekawe, czy tez byl bys taki wyrozumialy ?

 

...Ja nie płaczę że zapłacę tylko irytuje sie faktem , że wielu ludzi zwłaszcza autami jeździ po głównych leśnych drogach i nikt im nic nie robi a jak moto usłyszą (nawet jak nie orasz i nie nieszczysz ściółki) to koniec.

 

katamaranem raczej duzo trodniej jest zryc sciolke i narobic szkod takich jak robia to enduraki - z regoly, nie znaczy, ze zawsze. Swego czasu jezdzilem po lesie, zatrzymal mnie lesniczy, pogadalismy na spokojnie, poscil mnie bez jakiegokolwiek mandatu, pozwolil jezdzic w okolicznych lasach i bylo gucio,

 

zrobił sie konflikt ekologiczny teraz... w jezdzie po lesie widze urok np. w głupim przestraszeniu sarny... jak jedziesz sobie to 30km/h :crossy: a obok ciebie leci stado saren;) jak najbardziej interesujący widok:) w jezdzie w terenie zobaczysz dużo więcej niz na torze...

 

He, he, wiesz co, chcialbym zobaczyc Twoja mine gdy patrzyles w dwurorke, zapewne mina byla rownie wyrazista jak u sarny :icon_mrgreen:

 

P.S. jak chcesz podziwiac tereny lesne to proponuje z buta, zobaczyysz a co waziejsze poczujesz wiecej niz z jedno czy wieloslada. :icon_mrgreen:

 

:crossy:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...