Skocz do zawartości

Manual KTMa kłamie???


Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno zamieściłem temat o luzach zaworowych dla mojego motocykla i dostawszy zadowalające mnie odpowiedzi wziąłem się do roboty. Korzystając z owners manuala oraz opracowania z całej procedury byłem na dobrej drodze do finału sprawy. Kiedy po założeniu nowych płytek zaworowych, założeniu wałków rozrządu zacząłem brać się za dokrecanie mostka wałków rozrządu bały wyszły mi z orbit. Używając klucza dynamometrycznego i dokrecając śruby i nakretki mostka z wartościa podana w manualu (18Nm) doprowadziłem do zblokowania wałków rozrządu. Zalał mnie zimny pot. Jeszcze raz sprawdziłem czy dobrze nastawiłem klucz, grało. Nie mogłem zrozumieć co się stało. Jedyne co przychodziło mi do głowy to to, że byc może klucz nie jest skalibrowany. Zacząłem popuszczać śruby i nadeszło najgorsze. Zauważyłem, że szpilka jednego połączenia jest urwana. Masakra :evil: . Zacząłem wertować repair manual do którego dogrzebałem sie na sieci poprzedniegio dnia i... niespodziewanka... zobaczcie sami, może ja jestem tępy i czegoś nie kumam...

W opracowaniu z którego korzystałem (a także i w repair manualu) jest, że śruby górnego mostka rozrządu mają być przykrecone z wartością 18Nm [zdjęcie], co potwierdzałby również owners manual w tej tabeli [zdjęcie]. Ale już z tabeli w repair manual wynika, że te właśnie śruby należy przykrecic z momentem 15Nm - [zdjęcie]

:banghead:

Na dokładke okazało się, że repair manual podaje też szersze tolerancje luzów zaworowych "w górę":

owners manual

repair manual

:icon_rolleyes:

Jestem totalnie zmulony. Muszę teraz wydrzeć szpilkę, odkrecić część będącą w głowicy i zamontować nową. Wtedy znów stanę przed problemem dokręcania tych je***** śrub i nakrętek. Jeszcze tylko ważne pytanie: czy dokręcając za mocno mostek nie doprowadziłem do jego deformacji? Rozumiem, że aby uzyskać właściwy (po skalkulowaniu i zastosowaniu nowych płytek) luz zaworowy wałki zaworowe muszą być idealnie obsadzone w mostku. Czyli ten nie może byc ani za mocno ani za słabo przykrecony bo to również rzutuje. Nie mam zaufanego mechanika, który pracuje z KTMami i nie mam od kogo zasiegnąć rady. Mam nadzieje, że i tym razem dzieki forumowiczom wyjdę na prostą :wink: .

 

Dzięki.

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To posmarowałeś tym olejem czy nie?

Ja wałki rozrządu dokręcam na czuja. Te dane w serwisówkach są jakieś dzikie, jak bym dokręcał z taką siłą to bym połowę śrub pourywał

Posmarowałem, kiedy popuszczałem śruby wałki chodziły coraz lżej :rolleyes: .

I wg mnie jak nie są dokręcone z jednakowym momentem to luzy zaworowe robią się inne niż powinny być, sprawdzałem na starych płytkach, były troche inne niż przed rozłożeniem mostka.

 

nie wiem ja widze wszędzie 8 :icon_eek:

Pinokio, 8Nm? Spadnę z krzesła jak to okaże się prawdą choć nie wiem jakim cudem :eek: .

 

P.S. muszę lecieć do roboty, shit :evil: ale czekam na Wasze uwagi.. :notworthy: .

Edytowane przez rispekt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy oczyściłeś śruby przed wkręcaniem ? Syf leżący w rowkach gwintu też powoduje opory.

Ogólnie ja skręcałbym na czuja "na krzyż" a jeśli uznałbym, że zrobiłem to za mocno to wtedy sprawdziłbym czy wałek kręci, jak tak to jeszcze dokręcić. Ty masz ten luksus, że masz klucz dynamometryczny i możesz lecieć na zasadzie 5, 7, 9, 11, 13, 15 NM itd.

 

ALE UPRZEDZAM ! To KTM i eksperymenty albo robienie na oko mogą się źle skończyć.

 

Jeśli starczy Ci cierpliwości to poskładaj to na 15NM z wyczyszczonymi i naoliwionymi śrubami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co prawda to nie Twoj 250, ale dla tego dużego silnika 990 znalazłem że przykręcamy wg:

 

1 krok - 10 Nm (M8) & 5 Nm (M6)

2 krok - 18 Nm (M8) & 10 Nm (M6)

 

wiem że to inny silnik, ale wartosci momentow nie beda sie duzo roznily, i jak masz na mostkach M6 to raczej bedzie 10-12Nm , a jak więkdze M8 to 18-20Nm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zaufanego mechanika, który pracuje z KTMami i nie mam od kogo zasiegnąć rady.

 

Dzięki.

Marek Kujałowicz - 126384837

On to chyba wie więcej niż sami projektanci KTMa :) Od wielu wielu lat robi w zasadzie wyłącznie z KTMami. Znany myślę nie tylko w Polsce.

Zawsze służy pomocą przez telefon.

Edytowane przez Gawron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki chłopaki! Wszystko przeanalizuję, przemyślę i będę działać. Jak sie czegoś dowiem wszystko opiszę w temacie aby rozwiać wszelkie wątpliwości.

Gawron, z nieba mi spadasz. Jeśli ten człowiek bedzie chciał ze mną pogadać będzie git, zapisuję jego numer i wkrótce zadzwonię. Mega dzieki :buttrock: :flesje: .

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

I wszystko jasne. Śruby należy dokręcać z momentem 10Nm a w drugiej fazie z 14Nm. To są słowa właśnie p. Kujałowicza. Czyli co, manual KTMa jednak kłamie :rolleyes: . Teraz to naprawdę boję się pchać łapy w cokolwiek jeśli w oficjalnej publikacji tej marki można takie kwiatki zobaczyć :banghead: . Na oficjalnej stronie też można doszukać się błędów np w specyfikacjach poszczególnych modeli (tak było do niedawna, na dzień dzisiejszy może już poprawili). Nie wiem co o tym mysleć ale co by nie powiedzieć, jestem rozczarowany :lapad: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po publikacji forumowicza "rispekt" stweirdzam, że nigdy więcej nie kupię KTM'a :icon_mrgreen:

 

Ale tak poważnie, czy producent nie powinien ponosić winy za wypisywanie bzdur w podręczniku ?

Chociaż i tak czuję w kościach, że bez sądu to nic by się nie wskórało nawet jeśli to śruby za powiedzmy 30zł :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym sie tak tym nie ekscytowal i nie pisal jaki to zly ten KTM. Pan Kujałowicz tez wcale nie musi wiedziec ze to jest akurat tyle, a po drugie producenci wydaje uaktualnienia service manual'i do czego poza serwisami wcale mozemy nie miec dostepu i wiedziec co tam jest wpisane i jak zmienia pierwotny dokument.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po publikacji forumowicza "rispekt" stweirdzam, że nigdy więcej nie kupię KTM'a :icon_mrgreen:

 

Ale tak poważnie, czy producent nie powinien ponosić winy za wypisywanie bzdur w podręczniku ?

Chociaż i tak czuję w kościach, że bez sądu to nic by się nie wskórało nawet jeśli to śruby za powiedzmy 30zł :icon_rolleyes:

 

moze manuale specjalie podaja fałszywe dane żeby samemu nie grzebać i do serwisu przyjeżdżać :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Pan Kujałowicz ma rację a wszystkie autoryzowane serwisy korzystają z jeszcze innych opracowań. Sprawa jest o tyle przykra, że ten repair manual jest sprzedawany przez KTMa i jeśli producent jest świadomy jaką treść zawiera ta instrukcja i nic z tym nie robi to coś mi tu śmierdzi. Niestety :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To posmarowałeś tym olejem czy nie?

Ja wałki rozrządu dokręcam na czuja. Te dane w serwisówkach są jakieś dzikie, jak bym dokręcał z taką siłą to bym połowę śrub pourywał

 

To jakiś nowy klucz dynamometryczny ten CZUJ ?

Ciekawe czym chcesz zaimponować pisząc takie teksty?

Następny (shiningami) też tak robi to chyba już jest zaraźliwe na forum?

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...