Szlif w poniedziałkowe popołudnie...

[Gość Saul]

może antyhopping nie zadziałał :)

[eszte]

panas - luss... nie wszyscy wszystko wiedzą od razu, pewnie masa ludzi jest która nie zdaje sobie sprawy z tego ,że nowe opony mogą być zabójcze;) ja też o tym usłyszałem dopiero rok temu;] ale warto o tym wspominać....

Edytowane 14 Kwietnia 2010 przez eszte

[Mintajoo]

Nie wiem jak jest teraz ale jak 15 lat temu zmieniało się opony na nowe to "przecieraliśmy" je papierem ściernym drobnym i nie nowym. Robiłem to ja i wszyscy z którymi się "ścigałem"

Czy słuszna to była droga nie wiem. Musiał by wypowiedzieć się jakiś specjalista od dzisiejszych opon.

 

 

 

Edit:sorry nie zauważyłem że jest 2 strona a powyżej pisaliście o tym samym

Edytowane 14 Kwietnia 2010 przez Mintajoo

[devnull]

w instrukcji do motocykla jest caly dzial o docieraniu, i jezdzie nowym moto, tam tez jest (powinno byc) info o oponach i o tym ze sa pokryte substancja ktora jest sliska , jesli to nowe moto to sprzedawaca tez ci to powinien powiedziec, jesli nie powiedzial to daj znac kto to bedziemy omijac szerokim lukiem

 

byl kiedys dokument o gosciu ktory wyczyscil czoperek i niestety wyczyscil tez opony jakism srodkiem do opon samochodowych

niestety zginol potem na pierwszym ostrzejszym zakrecie :(

Edytowane 14 Kwietnia 2010 przez devnull

[MYCIOR]

Koledzy mają rację, mowa oponka cię "wywróciła" Pamiętam jak ja w jajku założyłem nowy tylni kapeć, cudem uniknąłem gleby.

 

pzdr

 

[medyk88]

mi kazali nowe kapcie przetrzeć szmatką nasączoną acetonem i było git

 

pozdrawiam

[mongor]

może antyhopping nie zadziałał :)

 

A Ty wiesz co to jest antyhopping?

[goramo]

Szczerze mówiąc nie spotkałem się nigdy z ostrzeżeniem ze strony mechanika (czyt. wulkanizatora, serwisanta motocyklowego), odnośnie zachowania szczególnej ostrożności po wymianie opon na nowe ze względu na fakt, iż są nowe!!

 

 

 

A ja się spotkałem :icon_biggrin:

 

Jak odbierałem swoje moto z salonu to sprzedawca poinformował mnie, żeby na początku uważał na śliskie gumy i przez pierwsze 200-300 km jeździł ostrożnie :lalag:

 

A tak na marginesie - przecież wystarczy się popatrzeć na nowe motocykle w salonie a także na nowe gumy na półkach - wszystkie się świecą jak psu jaja. Wyglądają niemal jak plastikowe :wink:

 

A po przejechaniu paruset km ich wygląd zupełnie jest inny - są matowe i lekko przytarte - mówię o czole bieżnika.

 

 

Mówisz, że przejeździłeś już trochę na różnych motocyklach i jak odbierałeś swój nowy nabytek to nie zwróciłeś uwagi na opony świecące się jak lustra :icon_rolleyes:

Edytowane 14 Kwietnia 2010 przez goramo

[Digidy]

niech ktoś mnie poprawi jak źle mówię,

 

jak ktoś ma praktykę i umiejętności to nigdy sie nie wywróci na nowych oponach,

 

no chyba że da w palnik i jednocześnie bedzie skręcał to wtedy moja cagiva jedzie bokiem jak supermoto (na starych oponach szerokość - 130 )

Edytowane 14 Kwietnia 2010 przez Digidy

[MYCIOR]

Każdy popełnia błędy więc i doświadczony motocyklista może się czasem zapomnieć.

Co do nowej gumki to ja teraz przecieram ją papierem ściernym wodnym i czuję się pewniej - psychicznie.Tak czy siak przy nowej gumie nie szaleje przez chwilkę.

 

 

pzdr

 

[oscar]

Mnie przy wymianie opon poinformowali, zebym jechal bardzo ostroznie (ale wyjezdzalem w deszczu w 350km trase). Mimo wszystko jak glupi raz w winklu lekkim odkrecilem i cudem utrzymalem maszyne. Potem cala droge spokojnie, a w domku aceton + papier scierny (nie wiem na ile to pomoglo, a na ile pozniejsze smiganie na mocno rozgrzanych gumach).

 

Zastanawia mnie czemu wulkanizatorzy od razu nie przecieraja tych opon? Powinni z automatu do kompletu opon dostawac srodek do zmywania tej warstwy przeciw utlenianiu.

[mongor]

A no pewnie dlatego, że w Polsce jeszcze nie mamy profesjonalnych warsztatów. A co za tym idzie mechaników.

Wszystko to co jest działa na zasadzie, jedna pani, drugiej pani

[Digidy]

a czy nie lepiej na jakim utwardzonej drodze gruntowej zrobić mały dołek ? :crossy: i sie ładnie dotrze,

[pork]

Ja się tylko dziwię, że przejechałeś te 'ileś' kilometrów przed glebą i nie wyczułeś, że moto lekko tańczy / prowadzi się niepewnie. Nauczka na przyszłość jest. Niewiedzą bym się nie martwił. Masa osób nie pamięta o nowych gumach. Ten brak wyczucia, że wcześniej nić nie zauważyłem by mi jednak przeszkadzał : D

[MYCIOR]

a czy nie lepiej na jakim utwardzonej drodze gruntowej zrobić mały dołek ? :crossy: i sie ładnie dotrze,

eeeee szkoda gumy, a poza tym to tylko na środku by ci się wytarła - czyli dalej babola byś wywinął na winklu.

 

pzdr