czy Transalp 2003-2005 to dobre moto dla początkującego?

[majkelpl]

i szybko zapomnisz o chromach :bigrazz:

 

I tak sie skonczy :icon_mrgreen:

[maclapko]

I tak sie skonczy :icon_mrgreen:

no kurka nie wiadomo...

choć byłem na Kolosach w Gdyni, gdzie "trójkowi" riderzy prezentowali swoją podróż dookoła globu, a teraz czytam ich inspirację - książkę McGregora i Boormana

[majkelpl]

No ale oni mieli cale zaplecze wozace gradobicie w autach, sponsorow i ekipe telewizyjna :icon_mrgreen:

Ale i tak to Ty musisz wybrac po co, do czego i gdzie motocyklem chcesz jezdzic :crossy:

[maclapko]

No ale oni mieli cale zaplecze wozace gradobicie w autach, sponsorow i ekipe telewizyjna :icon_mrgreen:

Ale i tak to Ty musisz wybrac po co, do czego i gdzie motocyklem chcesz jezdzic :crossy:

no fakt, znaczy McGregor to miał, "trójkowicze" sami załatwiali wszystko, i beckupu nie mieli z postaci ekipy...

Jeden z nich sam mailował po świecie i rezerwował pokoje. Opowiadał, że jak pisał z jakąś panienią z hotelu w Malezji (około miesiąca przed podróżą), to po kilku mailach poczuł się swobodniej i podpisał maila

"Pozdrawiam Tomek". Gdy dojechali na miejsce to czekała na nich taka karta powitalna z ofertą hoteliku oraz innymi rzeczami wystawiona na jego nazwisko, jak się okazało które brzmi "Mr. Pozdrawiam Tomek"...

niezłe...cała sala buchnęła śmiechem :biggrin:

 

ja mam w bani kilka pomysłów na wycieczki bliższe i dalsze, ale na początek muszę się naumieć jeździć i dbać o moto :crossy:

[majkelpl]

na początek muszę się naumieć jeździć i dbać o moto :crossy:

 

No to zacznij od trampka :icon_mrgreen:

Nie bedzie Ci go tak szkoda :crossy:

[cezsek]

Witaj Czcigodny (patrzę na Twój przebieg na forum)

Na to nie patrz.

W przypadku tego osobnika, znakomita większość jest bez żadnej wartości.

[Cosmoss]

Nie znam tej historii...ale wyczuwam, że Majki nacisnął komuś na odcisk... :biggrin:

 

Bierz tego Transalpa, gdy już zrobisz prawko...i śmigaj po asfaltowych łąkach :buttrock:

[Syrek]

Przygadał kocioł garnkowi :biggrin: 20% :icon_question:

 

Bierz trampka fajne moto :crossy:

[cezsek]

Przygadał kocioł garnkowi :biggrin: 20% :icon_question:

Pożyjesz - zrozumiesz.

[gumbej]

wyczuwam, że Majki nacisnął komuś na odcisk... :biggrin:

 

 

masz dobry węch... :icon_mrgreen:

 

[maclapko]

Przygadał kocioł garnkowi :biggrin: 20% :icon_question:

 

Bierz trampka fajne moto :crossy:

 

Witam

jestem bardzo blisko, nawet na forum transalpa się zalogowałem i czytałem opinie innych o bieżących ogłoszeniach...fajnie, że można na takową pomoc liczyć

podobnie znalazłem wiele opinii o ośrodkach szkoleniowych w 3City - wiosna będzie pachniała spalinami :icon_twisted:

 

 

[polokokt]

Witam

 

To będzie mój drugi sezon na Trampku i uważam, że jest to super motocykl zarówno dla początkujących ale także już dla doświadczoncyh motocyklistów, którzy wiedzą dokładnie czego oczekują. Motocykl z punktu widzenia początkującego jest przede wszystkim uniwersalny. Nadaje się zarówno do miasta, w teren, na dalsze wycieczki... W dwie osoby też jest wygodnie. Z drugiej strony moc około 50KM daje wystarczające osiągi a niedoświadczonych osób nie zaskakuje nieprzewidywanymi zachowaniami, nawet jak się odkręci ma maxa.

ja wcześniej jeździłem, na tzw. armaturze, więc wiem juz jaka jest róznica i generalnie jakiegoś czoper amoge miec w garażu jako 2 lub 3 moto. Transalpem dobrze mi sie jeździ zarówno do pracy jak i na kilkudniową wycieczke za miasto. W przyoadku armatury jak dla mnie, za malo było jeźdzenia a za duzo czyszczenia. trampek lekko ubrudzony wygląda nawet lepiej niż czysty. Armaturę juz trzeba było godzinę czyścić.

Z minusów to w sumie jest jeden, o którym już wspomniano. Na długich, autostradowych przelotach, trochę za wolny. Optymalna jego prędkość jak dla mnie oscyluje w okolicach 120-130km/h tutaj wydaje mi sie przydaloby sie podniesienie tego zakresu w okolice 160km/h m gdzie trampek (600/650) osiąga już max swoich możliwości. Jest to szczególnie duża wada dla tych , którzy uprawiają turystykę autostradową. W codziennym użytkowaniu mocy jest wystarczająco. W zasadzie innych wad nie widzę.

Po mieście fajne jest to , że nie straszne mu żadne dziury, torowiska... wedlug mnie, ten typ motocykla jest idealny na nasze miejskie realia.

 

Co do kosztów eksploatacji i bezawaryjności, to wiadomo, kluczem do sukcesu jest kupienie zadbanego w miarę egzemplarza.

 

[maclapko]

No i tutaj ten ostatni argument mnie chyba najbardziej przekonuje, nasze drogi = Dakar każdego dnia...ech, a mam kumpla w GDDKiA i on też się wstydzi za nasza asfalty...

co do turystyki autostradowej to jak się naumiem i połknę bakcyla, to może się na Viadreko przesiądę, albo wskoczę w chromy, póki co przewąchać muszę temat zakupu Trampka (nawet nazwa mi się bardzo podoba)teraz składam kasę na sprzęt, bo che,che spodnie już mam (Żona się ze mnie nabija), ale za 7 dych kupiłem kiedyś skurzane Louisy (z rzemieniami na bokach) - na początek wystarczy.

 

pozdro z 3miasta dla Mazowsza