PawełXS Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 (edytowane) Witam wszystkich,mam mały problem którym chciałem się z wami podzielic,pod koniec roku 2009 kupiłem stary sportowo turystyczny motocykl marki suzuki gsx 750 es silnik oczywiście chłodzony powietrzem i olejem,prekursor olejaków montowanych w serii GSXR słynących z trwałości...motocykl ma przebieg 95tys.km(licznikowo) stan ogólnie oceniam na dobry,no i zabrałem się za serwis:regulacja zaworów świece oleje filtry płyny itp,itd...poprzedni właściciel lał olej syntetyczny,co trochę mnie zdziwiło biorąc pod uwagę wiek i konstrukcje silnika nie mówiąc już o przebiegu...ja z mojego małego kilkuletniego doświadczenia z motocyklami wiem ze do starych maszyn leje się gęste oleje mineralne i tak też zrobiłem...olej bel ray prawie 4 litry weszły :) Po całym zakończonym serwisie odpaliłem motocykl...chodził idealnie po nagrzaniu wszystkie nieprzyjemne dźwięki ucichły...więc zgasiłem i zostawiłem moto na parę dni w garażu.Kilka dni później znowu odpaliłem motocykl pochodził sobie tak z 10 minut i wszystko było ok,no i za parę kolejnych dni znowu w sumie z nudów odpaliłem moto...dodam ze był to czas kiedy temperatura spadała do -20st,wiem ze nie był to dobry pomysł...no i zaczeło się,nagle usłyszałem delikatny stuk w okolicy cylindrów,ale dźwięk był praktycznie nie do zlokalizowania rozchodził się po całym silniku...po nagrzaniu dźwięk nasila się i stuka w rytm obrotów silnika,pierwsze co zrobiłem to wywaliłem pokrywę zaworów...myślałem ze może wałek się przytarł w głowicy ale nie wałki i pół panewki w głowicy były OK,wpadłem na pomysł aby przedmuchac kanały olejowe w głowicy kompresorem,podczas dmuchania z kanałów zaczeła wypływac tak zwana biała śmietana,czyli zważony olej bardzo gęsta wydzielina...wyczyściłem wszystko poskładałem,odpaliłem i dalej to samo...zlałem olej do dużego szerokiego naczynia dodatkowo filtrując go przez rajstopę...żadnych opiłków nie znalazłem...wlałem jeszcze raz olej syntetyczny i dolałem środka do płukania silników...odpaliłem moto chodziło sobie 10 minut i zlałem wszystko...zleciał olej i troche tej białej wydzieliny... Co może by przyczyną stukania którego wcześniej nie było??? motocykl nie był pałowany,czy jest taka możliwoś ze przypchała się magistrala olejowa tym białym czymś???i teraz któraś panewka korbowodowa dostaje za małe ciśnienie oleju i sobie stuka??? Dodam,ze kontorlka ciśnienia oleju gaśnie juz przy kręceniu rozrusznikiem. Proszę o pomoc. Edytowane 10 Marca 2010 przez PawełXS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szparag Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Przykro mi bardzo ale to wygląda na panewkę. Czasem w starszych motocyklach lubi obrócić panewkę, zwłaszcza na gęstym oleju i przy takiej temperaturze. Proponuję, szybką rozbiórkę dołu silnika, może uda się uratować wał, wtedy tylko korbowód i panewki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Marek HONDA Opublikowano 10 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 To musiało prawie się tak skończyć olej mineralny przy -20 jest gęsty jak smar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Digidy Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 to przypadek z wymianą oleju, poprostu silnik już się kończy i kiedyś musiało to nastąpić, szczególnie zimą to wychodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 Moze tak byc, ale moze nie byc - specjalnie jak zadnych opilkow nie znalazles w oleju. Pamietaj ze luzne rury wydechowe w glowicy moga dac taki sam objaw jak stukajaca panewka. Zanim zaczniesz rozbierac silnik sprawdz czy tam istnieja podkladki azbestowo mosiezne i czy nie sa czasem zgniecione na maxa. Jezeli silnik byl jezdzony na syntetyku, to dalej na takim oleju musi byc jezdzony. Wbrew temu co myslisz syntetyk zabezpiecza silnik przed roznymi rzeczami m.in. wlasnie przed obroceniem panewki, zapieczeniem pierscieni w rowkach, podwyzszonym zuzyciem podczas zapalania czy praca w wysokiej temperaturze. Jezeli cie stac na syntetyk to jest on jakies 10x lepszy od najlepszego mineralnego oleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baba_zanetti Opublikowano 11 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 jedyne pocieszenie to być może któryś gar niedopalał, z powodu teperatury i awarii świecy, taka przypadłość daje bardzo podobny efekt dzwiękowy do obróconej panewki. Obawiam sie jednak że ten silnik po prostu kończy już życie:/ Wyczyść/wymień świece, wystaw motocykl na słońce niech sie nagrzeje, odpal i daj mu jeszcze szansę. Cytuj 8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITROSPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIEhttps://www.facebook.com/bados84/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawełXS Opublikowano 11 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2010 dzięki wszystkim za opdowiedzi, też jestem zdania,ze raczej to wina panewki wszystkie inne mozliwości wykluczyłem zanim postanowiłem napisac o tym na forum. Ale nie wieże że silnik skonczył swój żywot z powodu zużycia...brał śladowe ilości oleju,i był bardzo dynamiczny,oceniając stan poszczególnych elementów głowicy wywnioskowałem,ze daleko mu jeszcze do końca usterka wynika z mojej niewiedzy i głupoty wlałem olej mineralny gdzie przy -20 st wątpie,ze dało by się go spuścic z miski olejowej. Mam nauczekę na przyszłośc a silnik rozbiorę i zobacze czy da się uratowac...może czop nie dostał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 14 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2010 Powodzenia, to moj ulubiony model Suzuki z tych czasow. Lekki, zreczny w miescie i niezla moc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Powiedz mi prosze skad sie bierze wiedza u nowo-mechanikow i obawa przed olejami syntetycznymi, bo nie jestem tego wstanie zrozumiec. Olej syntetyczny jest bez porownania lepszy od kazdego oleju mineralnego. I jezeli poprzedni wlasciciel jezdzil na syntetyku to rowniez przy zmianie oleju powinines taki zastosowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Rozbierz wyczyść, nie obciążyłeś silnika istnieje duża szansa na to ze uszkodziłeś "tylko" panew. Na przyszłość jak nie wiesz co lać lej syntetyka z niską liczbą TBN. To właśnie skoki pomiędzy inną wartością liczby TBN mogą doprowadzić silnik do śmierci. Ja na początku swojej praktyki zabiłem silnik zalewając do niego mineralny olej o bardzo agresywnych właściwościach. Teraz wiem ze plakietka z tyłu oleju jest po to żeby ja czytać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Wueska tu rowniez widze zonk :icon_rolleyes: Wedlug mojej wiedzy liczba zasadowa czyli TBN (Total Basic Number) - jest to jeden z najwazniejszych parametrow oleju ale jezeli chodzi o neutralizacje produktow spalania. Liczba ta charakteryzuje wlasciwosci myjaco-dyspergujace oleju. Jest ona ponadto miara zawartosci detergentow i dyspergatorow w danym oleju. I im wieksza tym lepsze olej ma wlasciwosci myjace i neutralizujace przede wszystkim wlasnie kwasne produkty spalania. TBN i jej liczba ma znaczenie przede wszystkim dla silnikow zasilanch paliwami zasiarczonymi i ciezkimi jak mazut etc. W przypadku wolnoobrotowych silnikow dwusuwowych olej smarujacy gladz powierzchni cylindrowej posiada wartosc TBN ~150. Jest taka regula, ze im wiecej siarki w paliwie tym TBN powinien rosnac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 Wszystko się zgadza tylko wlej taki agresywny olej do starego silnika, wypłukuje jakieś naleciałości po poprzednich olejach robi się z niego w końcu breja i stad problem. Nie zagłębiałem się dokładnie co i jak w każdym bądź razie silnik zdechł po zmianie oleju i to są moje przypuszczenia. Możemy po dywagować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.