Pytanie o odpalanie:)

[Tobik]

Witajcie, mam znowóż pytanko związane z odpalaniem Etki. Gdy po nocowaniu w garażu wyciągam ją na świało dzienne to musze kopać ze 14-16 razy zanim odpali. Najpierw kilka razy na ssaniu gdzy jest wyłączona, potem przekręcam stacyjke i kopie bez ssania, potem znowu z ssaniem, stosuje różne kombinacje. To jest norlmalne że tak dużo razy musze ja kopać?W baku mam jakieś 3,4 litry mieszanki, ale jeszcze pali na norlmalnej pozycji, nie musze dawać na rezerwe.Dziś paliłem, to kopałem właśnie chyba ze 14 razy i odpaliła, troszke pomuliła pomuliła ale weszła na normalne obroty. Czy to jest norlmalne??

[zbyhu]

Czolem!

 

Moim zdaniem to nie jest normalne :).

Ja nie wiem, ale u mnie nie ma takich kloptow. I nigdy nie kopie MZty bez zaplonu - slyszalem, ze one tego nie lubia...

W kazdym razie u mnie jest tak, ze zawsze jak odpalam zimny silnik, to trzymam ssanie i manetke gazu w polowie obrotow - rzadko sie zdarza, zeby za trzecim kopem nie zapalila.

 

Piszesz, ze Ci muli, zanim wkreci sie na obroty - moze masz po prostu zbyt bogata mieszanke i ja Ci po prostu zalewa?

Jakiego koloru masz elektrody na swiecach?

Pozdrawiam

[billy]

napewno nie jest to normalne :) . Ja kopie tak - raz na wyłączonym zapłonie bez ssania, drugi raz też na wył zapłonie ale już ze ssaniem, 3 raz z zapłonem włączonym i za 4 albo 5 mi odpala.

trzymam na ssaniu, szybko w miare sie je zmniejsza i wylacza kompletnie,

tak po 1 - 2 minutach jade.

 

pozdr

[Budzik-WGR]

hmmm 14 razy kopac??? Cos z ta Twoja Etka musi byc nie tak!!! Sprawdz jak linkA SSAnia wchodzi do gaznika to na jej koncu jest taka rolka zakonczona gumka ( ta gumke sprawdz czy sie nie odczepiła!!! Bo jak tak to moto ma bardzo ciezko zapalic!!!)))

 

sam tego doswiadczyłem A teraz u mnie co najwyzej 2-3 kopy i chodzi (niezaleznie ile stoi)

Jak jest zimna to bez ssania jeden kop , nastepne juz drugi ze ssaniem i chodzi na 100%!!!

 

Pozdrawiam Veteranos!!!!

[PiotrekB]

Tobik - nie jest to normalne. Powinna odpalic od drugiego razu - pierwsze kopnięcie wprowadza mieszankę do cylindra (lekko kopię), drugie, energiczniejsze - powoduje rozruch silnika. Wyjątek - ja na deszczu stoi kilka godzin, to wtedy zapala za mniej więcej 6. razem (młoda nie jest i kable wilgotnieją:) ) jeśli wiesz, że masz dobre sprężanie w silniku (nie zużyte pierścienie), to przyjrzyj się regulacji gaźnika i ssania.

[PeterS]

Wg mnie niepotrzebnie kopiesz ją tyle przy wyłaczonym zapłonie - świeca się zalewa i pozamiatane.

2x ze ssaniem i na włączonym zapłonie powinno wystarczyć - etka sama zapali kiedy tylko to bedzie możliwe :)

[Gość Rysiek24]

a ja pale tak ssanie i dobry kop na wyl zaplonie potem wlaczam zaplon i przy wlaczonym ssaniu pozadny kop nie bylo dnia aby nie odaplila w ten sposob nawet po tygodniu garazowania jak pojezdze troszke to w ciagu dnia nawet jak wystygnie to 1 kop ze ssaniem i wlaczonym zaplonem i pali 10 sekund pochodzi wylaczam ssanie i jade oczywiscie przez 2-3 min nie daje jej ognia

[Tobik]

Panowie, dziś etka odpaliła mi na strzała. Kopnałem 3 razy na ssaniu i potem przekręciłem stacyjke i kopnąłem, poszła od razu ;) sprawdziłem gumke od ssania i przymocowałem ją na stałe i działa bez zarzutu.

 

Aha jeszcze jedno bardzo ważne pytanko: czy można gdzieś w necie zamówić uszczelki do zbiorniczka z płynem hamulcowym??

[HaryPL]

koloedzy maja racje...to nie jest normalne!!!

sprawdz polozenie iglicy czy nie jest za wysoko

czy linka ssania ma delikatny luz?

 

sprobuj kopnac 2-3 razy na ssaniu bez zaplonu a potem odpalaj juz z wlaczonym zaplonem na ssaniu z odrobinka gazu...ja zawsze tak ecie odpalam jak jest zimno i dlugo stala na dworze...

[Krzych_Olsztyn]

Moja Maszynka pali zwykle od 1 czasem 2 kopa i zazwyczaj jak zimna to jej raz lekko przepomtuje kopiac lekko przy wylaczonym zaplonie a potem wlanczam oczywiscie ze ssaniem zaciagnietym i kopie zwykle pali NO PROBLEM ;) pozdro 8)

[Opals]

U mnie zależy jaki typ. Bo jak miałem ETZ 150 to troche popompowałem motocykl na ssaniu z włączonym zapłonem i mi odpalała na kopa, odrazu ssanie wyłańczałem i można nią było śmigać bez niczego. Natomiast jak teraz mam ETZ 250 to stosuje inny sposób: gdyż włańczam zapłon, ssanie do końca i 2 razy porządnie kopie a za 3 razem zawsze odpala, zmniejszam ssanie do połowy wsiadam na maszyne i jade na tym saniu aż nie przełącze na drugi bieg, po tem jest już elegancko i leci bez niczego

[Krzych_Olsztyn]

ja sobie kondensatorka wymieniłem na nowego świeczkę tez i inne takie jak np pożadny akumulator czyli zawsze odpowiedni poziom elektrolitu i na mniej niz raz na miecha go podladować zeby trzymał dobrze napiecie powyzej 12 Voltasków i co wazne to dobrze wyregulowac zapłon ja mam wyregulowany i za max 2 razem zapala zwykle za 1 pali jak zimna jest i zyskała na dynamice znacznie gdy wymieniłem wkład filtru powietrza zalecam czasem dac maszynie po garach pożadnie tak z 90 poleciec dłuzej np 10 km a lepiej i 20 to sobie przeczyscisz układy wydechowy bo ja gdy jezdzilem po osiedlu sobie 40 60 chwilami to sobie zababrałem układ nagarem i innym swiństwem a gdy z kumpami strzelilismy sobie traske 250 km nie cacjakąc sie z predkoscia to maszynka sie tak przeczysciła ze teraz jak zegareczek chodzi po moich drobnych w kasie wymianach a jednak praca silnika sie znacznie poparawiła po regulacjach filtrze i kondku no i swieczce :D ciagnie ze szok :) :mrgreen: :D