Problem ze skrzynią biegów JAWA 340 TS

[slalech]

Witam! niedawno stałem się posiadaczem motoru Jawa 350 TS, motorek niczego sobie, aż pewnego razu jak pojechałem z kolegą na przejażdżkę, spadł mi łańcuch, zaklinował się, no cóż, nie ma rady. Pchamy. po założeniu łańcucha i złożeniu tego bajeru od sprzęgła odpaliłem moto, a tam jedynka nie wchodzi, na 2 coś pyka, i gaśnie, 3 i 4 są. Proszę o pomoc, bo wsadziłem kupę szmalu w moto a on dalej nie działa... :icon_evil:

[Damiano]

Prawdopodobnie w wyniku nagłego zblokowania posypała sie skrzynia, jeżeli masz tylko 2 biegi to zmieliło tryby. Musisz rozebrać i zobaczyć co dokładnie poszło.

[qurim]

Witam nieszczęśliwego posiadaczy Zjawy 450 TwinSzrot. :icon_mrgreen: Kilka lat spędziłem z takimi trollami jakimi są Jawy TS. Posypała Ci się skrzynia biegów, pewnie poszło kilka zębów a może nawet łożyska igiełkowe wałka pośredniego. Standard w Jawach. Musisz rozebrać silnik żeby naprawić.

[slalech]

chyba źle opisałem problem...Mam 3 biegi, nie ma tylko jedynki, jechałem na 2 biegu gdy to się stało, moze ten bajer od sprzęgła źle złożyłem? a może to przez to ze mój genialny kolega wyciągnął ten pręcik od sprzęgła? chciał bym uniknąć rozbierania skrzyni... dodam że moto normalnie odpala, ale czasami kopniak się blokuje i ani kopać ani biegu wrzucić.

 

 

P.S. muszę sie zgodzić z kolegą, twinszrot :P a jeździć czym jest :P Suzuki gsx750f :D i skuter :icon_mrgreen:

[simson 56cm]

To, że działa 3, 4 i 5 nie wyklucza ze posypałeś 1 i 2. A najczęsciej w przypadku skrzyni kłowych jak poleci jakis bieg to od razu leci drugi bo niektóre tryby przenoszą moment 2 biegow.

Edytowane 5 Stycznia 2010 przez simson 56cm

[slalech]

Ale 2 normalnie działa... może jest inny powód, kumpel mechanik mówił że mogły te kuleczki od sprzęgła spaść i kuleczka klinuje 1 bieg. :banghead:

[michoa]

generalnie to tak czy srak musisz ją rozebrać, przyjemne to nie jest ale nie da rady innaczej....

 

dźwignie w pozycje 1 przesuniesz czy w ogóle nie możesz je na dół ruszyć ??

 

dodam że moto normalnie odpala, ale czasami kopniak się blokuje i ani kopać ani biegu wrzucić.

 

 

w jawoskim silniku to normalka w ogarze 200 też sie notorycznie starter blokuje albo nie da sie biegu wrzucić :D

[slalech]

Problem rozwiązany, wodziki poszły. Nie napisze że bardzo sie wkur***** i nie powiem ile zapłacę za naprawę.. dzięki chłopaki!

 

 

 

Pozdrawiam!

[qurim]

Wodziki pewnie ze 50pln/szt jeśli odkuwane, połowę z tego jeśli chójnia tłoczona z blachy. :biggrin: vDo tego komplet uszczelek, uszczelniaczy, kilka łożysk przy okazji.....w 2 stówkach się zmieści jeśli sam robisz.

[slalech]

Dobra rozkmina, równo 200 zł :P :icon_mrgreen:

[Jack-Jawa]

Witam nieszczęśliwego posiadaczy Zjawy 450 TwinSzrot. :icon_mrgreen: Kilka lat spędziłem z takimi trollami jakimi są Jawy TS. Posypała Ci się skrzynia biegów, pewnie poszło kilka zębów a może nawet łożyska igiełkowe wałka pośredniego. Standard w Jawach. Musisz rozebrać silnik żeby naprawić.

He he TwinSzrot... trolle...

Aleś qurim wymyślił. Lepszy z Ciebie poeta niż mechanik :D

Serdecznie mi Ciebie żal żeś się męczył z Jawami kilka lat. Średnio rozgarnięty motocyklista najwyżej po pół roku obcowania z Jawą potrafi doprowadzić ją do perfekcyjnego stanu i bezawaryjnie jeździć wiele, naprawdę wiele kkm.

Co do wodzików: to niby dlaczego blaszane to "chójnia"? Blaszane przynajmniej nie pękają.

W jednym się z Tobą zgodzę, że silnik idzie na warsztat.

 

Kolego slalech chcesz jeździć jakimkolwiek używanym motocyklem to najpierw go sam solidnie wyremontuj,"zrób", wyreguluj itd. A przede wszystkim zarejestruj. :icon_exclaim:

Na początku ściągnij i wydrukuj sobie odpowiednią serwisówkę i przestudiuj ją.

Zacznij od rozbiórki silnika. Zajrzysz do środka - zobaczysz o co biega.

Jeśli nie załapiesz... cóż - wrzucisz fotki i porady otrzymasz.

Powodzenia w pracy.

 

ps. wodzik nie "poszły" od tak sobie... musisz znaleźć przyczynę ich "pójścia" wymiana na nowe niczego nie zmieni.

 

[Dream]

@Jack-Jawa blaszane może nie pękają ale mają tendencję do przegrzewania części trzymającej tryb co skutkuje w najgorszym wypadku zespawaniem się wodzika z trybem. Przeważnie przegrzany wodzik wyginał się w trakcie zmiany biegów i pękał..... a przy okazji wyginał prowadnice :icon_evil: . Zjeździłem kilka Jawexów i na blaszanych wodzikach zawsze coś się działo ze skrzynią. Z odkuwkami nie było żadnych problemów.

 

W piwnicy mam gdzieś te połamane, przegrzane wodziki i popsute tryby. Jak je znajdę to porobię fotki i wstawię je tu.

Edytowane 16 Stycznia 2010 przez Dream

[Jack-Jawa]

Dream Przegrzewanie wodzików jest spowodowane "złą pracą skrzyni biegów"

Tarcie na styku wodzik- "kołnierz" zębatki powinno występować jedynie w chwili przełączania biegów.

Po "zaskoczeniu" przełożenia wodzik powinien "luźno siedzieć" w "kołnierzu"koła zębatego.

Przegrzane wodziki to "efekt" źle złożonej skrzyni, złego jej zdystansowania, krzywych prowadnic, niewłaściwych zębatek, złej pracy zmieniacza i ustalacza biegów itd...

Jeśli skrzynia jest cacy na 100% to nawet po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów na wodzikach są jedynie niewielkie ślady otarć.

W mojej 638-5 po przejechaniu prawie 60kkm blaszane wodziki są prawie jak nowe.