marcin1989 Opublikowano 28 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 hrabia_olo przede wszystkim traktuj to jako zabawę, nie napinaj się od razu na wyniki i próbę udowodnienia komuś że dasz radę. Jeżeli będziesz czerpał z tego autentyczną przyjemność i jazda będzie Ci sprawiała radość to szybciej i łatwiej nauczysz się wszystkiego i będzie Ci to sprawiało jeszcze większą przyjemność :cool: Cytuj Zadbaj o zdrowie z najlepszą wyciskarką do soków! Zapraszam do odwiedzenia sklepu w Warszawie, sprawdź na http://alesoki.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draka Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 Bardzo fajowy wątek! Może do osiągnięcia mistrzostwa Polski, to rzeczywiście nienajlepszy wiek. Nie tylko dlatego, że trzeba zaczynać od dzieciaka, ale też dlatego, że człowiek w pewnym momencie robi się zbyt odpowiedzialny (czy jakoś tak), żeby pojechać wystarczająco szybko. Ale jeśli chodzi o starty w klasach amatorskich (a potem może i w licencji) - uwierz mi, że starsi od Ciebie zaczynają i radzą sobie dobrze. Znam takiego, który zajął 5-te miejsce w klasie amator (słabszej z dwóch) w 3 miesiące po tym, jak po raz pierwszy przejechał się crossem. I jest od Ciebie starszy. Polecam starty w lubelskich okręgówkach. Chętnych jest sporo, więc są dwie klasy amatorskie. Informacje tu: http://www.zawodymx.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PINOKIO Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 z tym sie nie zgodze, przygotowanie fizyczne (wytrzymałościowe tez) jest bardzo ważne a co do sily to wszystko zalezy od terenu. Co innego jazda po szybkich lasach a co innego po bagnach jak sie nie wpada to siła nie jest potrzebna :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Katsumoto Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 ja się lubię ujebać w terenie :D Cytuj Mika Ahola1974 - 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PINOKIO Opublikowano 30 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2010 ja się lubię ujebać w terenie :D ja też ale niekoniecznie wyrywając sprzęt z błota :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rispekt Opublikowano 2 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2010 Ja wolę jechac niż pełzać dlatego bagna przejeżdzam jak muszę, nigdy nie pcham się na siłę. Odbija mi się czkawką jak sobie przypomnę jak co raz wyciągaliśmy quadowca z brei bo on chciał sobie pobrodzić. A że nie zauważył chłopaczyna, że ma slicki a nie protektor na oponach to szło mu mizernie. Powiedziałem - więcej do takich akcji reki nie przyłożę, chcesz się babrać to se wyciągarkę zamontuj :bigrazz: . Czasem gorzej idzie się upodlić na podjazdach, korzeniach i kamieniu niz w błocie i chyba to jednak wolę :crossy: :wink: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcel RX Opublikowano 9 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2010 Moim zdaniem najwazniejsza role odgrywa tu kasa.. jest kasa-jest dobrze przygotowany sprzęt, bajura na trening motorem (bo moznaa szalec na silowni latami i nic z tego,usiadziesz na moto ,ostre 20mn i lezysz ze zmecznia) Jest kasa to mozna pojezdzic na rozne ciekawe tory gdzie jest welu lepszych, Lub podlaczyc sie do jakiejs ostrej endurowej grupki. Takze zycze Ci duzo funduszu i jak najwiekszego obycia z motorem aa napewno bedzie co raz szybciej czy efektywniej a przy tym efektowniej;) widze po sobie jestem mlodym amatorem nie mam szczescia do kupna dobrego motoru, zawsze sie cos sypie po np 2 tygodniowej jezdzie ,kasy malo na remonty,wszystko sie odwleka wczasie i przy tym postep slaby. a wystarczy misiac ciaglej jazdy i efekty sa naprawde widoczne.. takze przytocze slowa Michała Szustera "Jezdzic,trenowac, i sie nie poddawac" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolb123 Opublikowano 10 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2010 Bardzo zaciekawił mnie ten temat, ale nie wiem czy autor jest uświadomiony ciemnej strony tego typu sportu czyli kosztów. Dobra zakładam, że ma 6 cyfrowe konto broń może z 0 na początku i przychody rzędu 10k na miesiąc. Niby hrabia_olo masz zaparcie, to dlaczego jeszcze nie masz najważniejszego elementu czyli motocykla. Nie wnikam w to, ale dziwne to dla mnie. Może to jest twój talent tylko jeszcze czekasz z niego odkryciem, albo masz pierwiastek zapie**alania w soobie lub jesteś obdarzony przez genetyke super koordynacją, refleksem, wzrokiem godnym sokoła, genialnym umysłem potrafiącym skojarzyć wszystkie czynniki, lub masz tylko totalnie mocną psychike, która spowoduje, że będziesz mógł przesuwać granice swojego umysłu. Miałem podobne marzenia jak ty kiedy miałem 17 lat. Tylko wiem, że nie mam talentu, pieniędzy i na tyle samozaparcia do tego, dlatego traktuje to jako zabawe. Na koniec życze sukcesów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdoch2 Opublikowano 11 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2010 A mi sie w tym całym temacie podoba postawa hrabiego. Mimo, że moim zdaniem cel założył sobie iście arcytrudny to nie szarpie sie na krytykę, nie kłoci, nie wymądrza (narazie :biggrin: ), jak niektórzy. Tak trzymać :clap: Walcz twardo . Mistrzostwa może nie będzie ale jednego jestem pewie. Jak tylko wsiądziesz na moto będziesz miał świetną zabawę, super wspomnienia i z pewnością przybędzie Ci świetnych qmpli. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.