Skocz do zawartości

Triumph Rocket III


Kapiszon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ja wiem? Ja miałem mapę zmienianą dwa razy.

Za pierwszym razem było to po tym jak wywaliłem puszkę z katalizatorem i założyłem pusty czwórnik z nierdzewki. Podjechałem do Tommargu i powiedziałem w czym rzecz. Podłączyli komputerek do Krokieta i w 5 minut wgrała się nowa mapa. Nie zauważyłem większej różnicy- tak jakby motocykl uzyskał lepsze uderzenie mocy z dołu, ale może to autosugestia.

 

Za drugim razem byłem u nich wrzucić nową tylną oponę. Było to 3 tygodnie po tym jak przewierciłem tłumiki, więc stwierdziłem, że mimo, iż wszystko jest ok (lampka check engine przestała świecić w ciągu 10 minut jazdy po przeróbce) to pasuje przy okazji się ich zapytać jak to widzą. Jeden z mechaników, Adam stwierdził wtedy coś takiego "Możemy Ci wgrać brazylijską mapę, ludzie sobie chwalą bo Triumphy najlepiej na niej chodzą". Oczywiście się zgodziłem. Była pewna zauważalna różnica- motocykl trochę więcej jadu i ostrzej oddawał moc szczególnie przy obrotach silnika powyżej 3000. Odałem motocykl kierowcom testowym (kilku kolegom) i zauważyli mniej więcej to samo co ja.

 

EDIT: Ten salon Suzuki, Yamahy i Triumpha w Kielcach jest jakiś dziwny- przede wszystkim pracują tam dziwni ludzie. Byłem tam kiedyś przejazdem z ciekawości zapytać się ile kosztuje ten krótki łańcuszek napędzający pompę oleju (zbierającą olej z dołu silnika) oraz pompę wody, bo myślałem, że mi hałasuje (okazało się, że tak rzęził pęknięty gmol :) ). Powiedziałem gościowi za ladą w czym rzecz, a ten zrobił wielkie oczy "Rocket nie ma pompy napędzanej łańcuchem", no to ja na to "Ma przecież dwie pompy, smarowania ciśnieniowego i zbierającą olej", odpowiedź mnie rozwaliła- popatrzył na mnie i tekst "No racja, Rocket ma nawet trzy pompy". Nie wiem czy próbował sobie ze mnie robić jaja, czy naprawdę tak myślał. W każdym razie w końcu znalazł tą część w katalogu. Ogólnie w tym salonie jest jakoś drętwo i depresyjnie.

Edytowane przez Tapir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahahah, kurde.. nie lubię pisać/mówić komuś co ma robić :) Napiszę Ci co ja bym zrobił na Twoim miejscu.

 

A więc tak- z tego co przeczytałem puszka katalizatora u Ciebie jest wybebeszona (ale co rozumiesz przez wybebeszenie? tam jest rurka z katalizatorem w rocznikach 2005 do teraz lub bez niego tylko w rocznikach 2004, która biegnie pod skosem w poprzek puszki i masę innych przegród- co konkretnie wyrzuciłeś z tego, czy po prostu wszystko?), a tłumiki pozostawiłeś fabryczne. Nie pisałeś nic czy zapaliła się potem na zegarach lampka MIL (czy tam check engine), więc rozumiem, że nie, co jest dość dziwne jeśli puszka jest CAŁKOWICIE pusta w środku. Puszka w fabrycznym Krokiecie stawia spalinom niewyobrażalnie większy opór niż końcowe tłumiki, więc ma większy wpływ na parametry pracy silnika przy wyższych obrotach. Wyjaśnij dokładnie sytuację i stopień ingerencji w strukturę puszki, bo coś mi się wydaje, że nie usunąłeś całości wnętrzności.

 

Niezależnie od tego ja bym zrobił tak:

1) 4 odwierty w każdym tłumiku przechodzące przez 3 przegrody. Ostatnia przegroda jest dość twarda, więc trzeba użyć sporo siły- w międzyczasie nieraz złapie Ci wiertło w dwóch wywierconych wcześniej dziurach, więc sugeruję wziąć do garażu trochę browara, żeby się wyluzować psychicznie :) Przed rozpoczęciem wiercenia pasuje sobie ładnie zaznaczyć mazakiem symetryczny punkt odwiertu, a następnie zrobić wgłębienie punktakiem. Przed przystąpieniem do zabawy musisz odkręcić ozdobne końcówki tłumików (3*imbus- może być delikatnie zapieczony).

2) Wyjazd do któregoś serwisu i wgranie programu odpowiedniego dla mniej restrykcyjnego wydechu. Pojechałbym raczej do Krakowa, mimo, że o 100 kilosów dalej bo w Tommargu pracują goście, którzy wiedzą o co chodzi i sami są motocyklistami. Na pewno nie będziesz musiał nikomu tłumaczyć 30 razy co i dlaczego chcesz zrobić. Po drodze pomiędzy Jędrzejowem, a Krakowem będziesz miał fajne knajpy z dobrym żarciem- pierwsza do Siedlisko przed Miechowem (dobra zupa szczawiowa), a druga jest po prawej zaraz za krzyżówką ze światłami i minięciem górki w Miechowie na długiej prostej i jest to właściwie zajazd, ale tam jedzenie jest super i pracują fajne dupy.

 

EDIT: Koszt wgrania nowej mapy zapłonu to ok. 150 zeta, ale teraz w obliczu niesamowitego kryzysu i ogromnej inflacji mogło zdrożeć o parę złotych.

Edytowane przez Tapir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Srodkowy tłumik został u mnie wybebeszony dokumentnie z przegrod i tej rury z takim jakby plastrem miodu w srodku. Zajeło nam to dzien i musielismy puszke pokroic na drobne kawałki ale się udało. Pózniej kolega zaspawał obudowe od nowa z kawałkow i wyszła prawie dobra bo z niewielkimi problemami znowu ja założyłem. Mam więc cos jak ty tylko, że nie z rurek a z tej puszki. Po założeniu tego i odpaleniu nic mi się nie pojawiło, zaden engine check itd. Wnioskuje więc, że operacja się udała a pacjent przezył. Po tym zabiegu pojawił sie troche dzwięk lepszy a ta puszka chyba dodatkowo troche dudni. Niestety ciągle mi mało wrazen słuchowych i ciagle myśle o dalszym wierceniu. Boje sie tylko o zawory i żeby nie przegiąć pałki. Zrobie więc jak piszesz. Wywierce dziurska a jak się cieplej zrobi to się do Krakowa chętnie bryknę i wgram co tam maja dobrego.

 

PS: Przy okazji nie omieszkam się nażreć po drodze i oblookać polecane dupy w knajpie :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrobiłeś źle, ale bardziej się opłacało dorobić albo kupić dorabiany łącznik tłumików na e-bayu. Używane łączniki tłumików są rzadkie na naszym allegro, natomiast dość powszechne na e-bayu (ludzie ze Szwabii, czy Anglii mają więcej buły i inwestują w kompletne układu wydechowe do Rocketa typu Jardine, Zard, Predator itp.). Pozostawienie do dyspozycji oryginalnej puszki ma duży plus w razie smutnego spotkania z nawiedzonym diagnostą- 10 minut roboty i nawet Rocket z całkowicie pustymi tłumikami końcowymi wraca praktycznie do stanu fabrycznego.

 

To z plastrem miodu to był wkład katalizatora :) trochę platyny, ściemy i innych pierdół- żrąca trawę i pierdząca krowa na pastwisku i tak emituje więcej tlenku azotu i dwutlenku węgla niż Twój motocykl bez katalizatora, więc możesz spać spokojnie.

 

Ja u siebie po wyrzuceniu puszki zauważyłem znacznie lepszy dźwięk dobiegający z tłumików (wreszcie w ogóle słyszalny w kasku) no i odgłos wciąganego powietrza przy schodzeniu z obrotów, ale tylko gdy stałem z tyłu przegazowywanego motocykla. Usunięcie wkładu puszki jest podstawą, którą naprawdę TRZEBA zrobić i wtedy i tylko wtedy można uwolnić pełnię brzmienia gmeraniem w tłumikach. Wymiana samych końcowych tłumików przy pozostawieniu oryginalnej puszki i tak sporo kosztuje (oryginalne rury TOR parę lat temu kosztowały ponad 3 klocki za komplet), a jedyne co dostaniemy w zamian to coś w rodzaju głośnego sapania :) Szkoda zachodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem te łaczniki http://www.ebay.co.uk/itm/TRIUMPH-ROCKET-3-PERFORMANCE-CAT-BYPASS-PIPE-/270889671340?pt=UK_Motorcycle_Parts&hash=item3f12485aac ale to jest cholernie drogie a ja wybebeszyłem puszke za flaszke, wiec..... :icon_razz: Oruginalna puszka jest tansza wiec w razie problemow kupie druga z przegrodami. http://www.ebay.co.uk/itm/TRIUMPH-ROCKET-111-CATALYST-BOX-CAT-/190628581831?pt=UK_Motorcycle_Parts&hash=item2c625951c7 :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heheh, a propo tej puszki to pójdzie za tyle za ile ktoś wylicytuje :) Ale niestety- "we do not ship abroad", więc trzeba liczyć jeszcze koszt transportu.

 

Pół roku temu widziałem ładny, dorabiany łącznik z kwasówki (!) za 79 funtów.

 

Zrób porządek z tłumikami, bo wymiana lub uwolnienie puszki wreszcie daje pewną głębię i podstawę dźwięku, czyli co prawda cichutki, ale jednak DŹWIĘK motocykla, zamiast mielenia sokowirówki. Dopiero kombinowanie z tłumikami pozwala uwolnić wszelki smaki- dudnienie na wolnych obrotach i piękny trzask (jak to powiedział kolega crossowiec "Jak trzy duże czterosuwowe KTM'y jadąca naraz pod górkę").

 

Nigdy nie słyszałem na żywo Zarda lub innych egzotycznych wydechów dla Krokieta, jednak miałem nieszczęście słyszeć wydechy akcesoryjne Triumpha (Triumph off-road pipes) na pustym łączniku, które jak dla mnie (wiadomo, kwestia gustu) są beznadziejne i zamiast konkretnego, pełnego basu wytwarzają paskudny jazgot.

 

- tu jest dobry filmik, mój Krokiet brzmi podobnie od 1:27- 1:30 z większą dawką basu :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooooo to to to to, Zarda pewnie słuchałes na jutubu wiec nie ma co wstawiac. Na filmikach brzmi i chrumka jak prosiak a tooo lubie. Wyglada Zard tez tak jak lubie ma tylko jedna duuużą wadę - cenę. Na moje skromne potrzeby zadowole się pół metrowym wiertłem i wycieczka do Krakowa. Wykrece tez oczywiscie te niepotrzebne klapki, wykrecilbym tez i te drugie ale chyba nie daloby sie ruszyc z miejsca na pełnym gazie :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś wykręcił też te drugie miałbyś obroty użyteczne od początku czerwonego pola do końca czerwonego pola :)

 

A propo- znalazłem świetnego producenta układów wydechowych- podobno pasuje do Rocketa, a gościu już zaczął zbierać zamówienia- robi dobrą miazgę na mieście :)

Edytowane przez Tapir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów.

 

Od czerwca 2011 jestem szczesliwym posiadaczem Krokieta w wersji roadstar. Kupowalem W Katowickiem Bosterze fajne chłopaki w sumie.

Poczytałem sobie cały wątek i wyciagam fajne wnioski.

 

Zanim kupiłe R3 dużo czytałem chyab jak każdy gdzieś przewineło mi się sformułowanie że R3 jest stłumiony przez fabrykę na pierwszych 3 biegach zeby nie dawał za dużo Powera... Cały czas myślałem że zrobili to elektroniczne ale jak wnioskuje z wypowiedzi to raczje odpowiedzialne za to są dodatkowe przepustnice a nie ECU.

 

Mam też pytanie odnosnie wydechu bo jak widzę w przypadku trojrurki temat macie opanowany a czy któs bawił się już wydechem Roadstera.???? mamy tu 2 rury... Chciałbym wywalić Katalizator i zastąpić go trójnikiem ale jeszcze takowego niewidziałem do Roadstara...:( może ktoś z was się natknoł.????

Pewnie zakładając trojnik oraz akcesoryjne firmowe wydechy bedzie to już jakoś brzmiało bo seria słao huczy niestety.

Edytowane przez Esperak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że akcesoryjne wydechy i tak gorzej zagrają od standardowych rozwierconych. Trójnika do Roadstera nie widziałem nigdzie a sporo przeglądam e-bay ale na pewno jest go łatwiej wykonac samemu niz do mojego modelu (odpada jedna rura).

Edytowane przez Ksylo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm tylko w Roadstarze jest klopot z rozwierceniem bo niema dojścia... ni mam z tyłu nakładek które by szło zdiąć tylko mały wylocik... a od drugiej strony nie dojdziesz.

 

No i jako że miałem dzisiaj troszkę czasu przepustnice zostały usunięte... w sumie godzinka roboty jedynie co jest problematyczne to odkrecenie i przykręcenie opasek kolektora cieżko tam dojść.

I tak się zastanawam czy te przepustnice też odpowiadały za speed limiter.???? jesli tak to wlasnie usunołem ograniczenie prędkości...:)

Edytowane przez Esperak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam mały ubytek płynu chłodzącego i szukałem przyczyny. Okazało się, że pompa wody od spodu jest wilgotna. Dokręciłem trochę mocniej śruby od pompy kilka dni temu ale dzisiaj niestety dalej było mokre. Miał ktoś z tym problem? Odkrecaliście pompę, jak to jest uszczelnione? Zwykły oring czy uszczelka jakaś? Musze przewertowac serwisówkę.

 

 

PS: Albo ja slepy jestem albo w tej serwisówce nie jest nigdzie pokazana pompa od środka. To chyba spore niedopatrzenie. Nadal nie wiem jak to jest uszczelnione :cool:

Edytowane przez Ksylo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...