Skocz do zawartości

Triumph Rocket III


Kapiszon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

 

 

Dzięki za super obszerny opis :buttrock: .

Zainteresowało mnie szczególnie "usunięcie dodatkowych przepustnic z króćców ssących- motocykl zaczął jeździć tak, jakby wcześniej był zepsuty" możesz zdradzić gdzie to przerabiałeś? Ile to kosztowało? - Jestm zupełnie zielony z mechaniki.

 

 

 

Edytowane przez lucky_nitrox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

 

 

Dzięki za super obszerny opis :buttrock: .

Zainteresowało mnie szczególnie "usunięcie dodatkowych przepustnic z króćców ssących- motocykl zaczął jeździć tak, jakby wcześniej był zepsuty" możesz zdradzić gdzie to przerabiałeś? Ile to kosztowało? - Jestm zupełnie zielony z mechaniki.

 

No więc tak- wszystko przy Krokiecie robię w warsztacie kolegi. Nie jestem kompletnie zielony, bo np. w starym K 750 zrobiłem kompletny remont silnika całkowicie sam, ale przy nowszych motocyklach brakuje mi cierpliwości i łatwo się wkurzam- wolę dać to komuś kto lubi to robić i tylko pomagać. Rocket posiada konstrukcję prostą jak budowa cepa, elektronika zarządzająca silnikiem również jest bardzo prosta- do czytania danych wystarczy uniwersalny diagnotyzer VAG.

Rok temu próbowałem odpalać Krokieta zimą przy -15 i to był mój błąd. Olej Motul 300V Factory Line przy tej temperaturze robi się gęsty jak miód- mimo w pełni naładowanego akumulatora rozrusznik nie chciał przekręcić silnika. Wymontowanie rozrusznika nic nie dało, ponieważ szczotki i reszta okazały się być w idealnym stanie. Do tego nagle zobaczyłem, że spod zbiornika oleju sączy się trochę oleju i płynie po silniku- okazało się, że olej był tak zgęstniały, że przy próbie odpalenia rozerwał o-ring na przewodzie prowadzącym do zbiornika oleju. Wymiana o-ringa wiązała się z demontażem całej szyny wtryskiwaczy i wtedy właśnie wpadłem na ten pomysł, bo wszystko było ładnie na wierzchu i zauważyłem, że przy szybkim otwieraniu gazu te dodatkowe przepustnice reagowały ze znacznym opóźnieniem.

Tutaj jest ładnie pokazane o co w tym chodzi: http://www.youtube.com/watch?v=70_b463iN1Y

Warto to zrobić, bo różnica jest naprawdę duża- kumpel, który jeździł GSXR 1000 k4 stwierdził, że po tej przeróbce Krokiet zasuwa podobnie do jego motocykla. Oczywiście róbcie to na własną odpowiedzialność- jeśli robicie to bez demontażu króćców ssących trzeba BARDZO uważać, żeby śrubki nie wpadły w okolice zaworów ssących, bo będzie katastrofa. Z tymi durnymi przepustnicami ponadto związana jest inna sprawa, mianowicie gdy Triumph wypuścił nowego Thunderbirda (a jak wiadomo jest to dokładnie Rocket z przekręconym silnikiem i obciętym jednym cylindrem) to CEO Triumpha stwierdził, że "doświadczenia wynikłe z eksploatacji Rocketa III pokazały, że używanie dodatkowych przepustnic było błędem i nie są one potrzebne dla optymalnej pracy silnika". Jako załącznik wrzucam wykres, który pokazuje jak ładnie te dodatkowe przepustnice zamulają silnik na pierwszych trzech biegach.

post-59249-0-43300200-1326713562_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie fajnie że się odezwałeś na tym forum, Twój opis + film wyjasniaja sprawę ( nawet ja wiem już o co chodzi :icon_rolleyes: ), dzięki bardzo. Myślę że przy okazji wiosennego przegladu też pozbedę się tych przepustnic. Tym bardziej że pomiom co miesiecznego ładowania akumlatora - odmówił posłuszeństwa i czeka mnie zakup nowego, może też już wymieniałeś i możesz jakiś polecić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wrzuciłem najtańszy akumulator M-line 18Ah, dałem za niego w Inter carsie chyba coś koło 160 zeta. Niestety- duży silnik, gęsty olej plus rozrusznik firmy Denso o mocy 1500W w obecnych temperaturach szybko mordują akumulator w tym motocyklu.

Może być jeszcze inna sprawa- akumulatory są niby bezobsługowe, ale od czasu do czasu można sprawdzić czy nie należy dolać wody destylowanej. Ja w moim "bezobsługowym" dolałem i nie mam już większych problemów, bo zwykle przy temperaturze oscylującej koło 0 stopni musiałem go raz na tydzień podłączaĆ do prostownika. Jak chcesz to mogę wrzucić na forum parę zdjęć wnętrz silnika, ale to dopiero wtedy jak skombinuję sobie kabel do aparatu :)

 

Aha, no i jeszcze druga sprawa- zależy na jakim oleju jeździsz, bo np. z Motula przy niskich temperaturach robi się bardzo gęsty miodek i mimo sprawnego akumulatora rozrusznik może nie przełamać oporu stawianego przez olej. Napisałem o tym w poprzednim poście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, że pojawił się ktoś co wnosi coś nowego o naszym motorku na forum. Do tego Tapir ma dopiero 13 lat :icon_biggrin: młodzież teraz szybko się uczy :icon_razz: . Ja stoje przed problemem sprawdzenia zaworów i troche sie boję bo z płytkami jeszcze się nie bawiłem. Mam nawiniete 16tys km więc czas. Na razie nie miałem problemow poza jednym, kilka razy sie zdazyło, że nie zakrecił mi rozrusznik. Podejrzewam, ze to wina przełacznika na sprzegle. Nacisnałem sprzeglo ale ten przelacznik chyba czasem nie puszcza pradu. Ponowne nacisniecie i zwykle zaczyna krecic. Mial ktos taki problem? Jesli chodzi o tylna opone to polecam Bridgestona 240/55/16 jest tanszy i duzo zywotniejszy od Metzelera. Ostatni sezon na nim jezdzilem i jest OK. Na przod jednak musze dac Metzelera bo przedni Bridgeston do kompletu ma symbol predkosci tylko H-210km/h a zalecane jest V-240. Tyle ma Metzelerna przod, natomiast tylny Bridgeson ma symbol V, wiec OK. Te podwojne przepustnice musze wyciagnac koniecznie. Co do wydechu to ja wywalilem wszystko ze srodka centralnego tłumika, teraz jest pusty. Mam własnie zamiar przewiercic wydechy ale szukam kogos z wiertłem długosci pół metra. Jak to robiłes Tapir? Na jakiejs tokarce czy po prostu wiertarka i ogniaaaa???

 

 

PS: Warto zrobic sobie swiatla na przekaznikach, lepiej swieca bo mniejsza sa straty pradu. Ja mam jeszcze dwa halogeny Hella i teraz cos widze w nocy. Po lewej stronie pod siedzeniem jest chyba miejsce na alternatywna stacyjke - swietnie nadaje sie na gniazdo 12V.

Edytowane przez Ksylo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rozrusznika to czasami zdarza mi się to samo. Moim zdaniem po prostu się zawiesza, bo gdyby była to kwestia czujnika przy dźwnigni sprzęgła nie byłoby słychać jak załącza się bendiks.

 

Jeśli chodzi o luzy zaworowe to nie bagatelizowałbym sprawy- ja u siebie sprawdzam co dwa lata, mimo, że nie robię jakichś dużych przebiegów (ale za to dość ostro jeżdżę). Sprawdzanie luzów zaworowych wypadło akurat teraz, no i okazało się, że tylko zawory środkowego cylindra mieściły się w tolerancji. Tylny cylinder miał luzy zaworowe przekraczające 0,3 mm, natomiast przedni mniejsze niż 0,1- nie muszę chyba pisać czym by groziła dalsza jazda motocykle w stanie.

 

Co do opon- spotkałem Bridgestone'a tylko w rozmiarze odpowiadającym przedniej oponie- nie wiedziałem, że robią oponę w rozmiarze 240. Chętnie sprawdzę je u siebie, bo jak dotąd jeździłem tylko na Metzelerach.

 

No i kwestia wydechów- wierciłem w tłumikach założonych na motocyklu- taki ze mnie leń. Odkręciłem tylko ozdobne końcówki (3x imbusy), wrzuciłem pierwszy bieg- kolega przytrzymał jeszcze motocykl i ogień. Użyłem najdłuższego wiertła jakie można było kupić w okolicy- bodajże do betonu. Największy problem był z ostatnią przegrodą, która znajduje się bardzo blisko drugiego końca tłumika, ale jakoś poszło. Parę razy złapało mi w środku wiertło i musiałem kombinować, żeby je uwolnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiertłem do betonu??? Nie lepiej do metalu jakies dobre? Ja wierciłem w wydechu i faktycznie cały jest z kwasówki cholernie twardej ale nie wpadłem na to zeby wiercic widiowym. W sumie jest mi obojetne czym byle by dziura była. Jaka musi byc długosc wiertła, znalazłem 48cm ale czy to wystarczy? Te luzy sam sprawdzasz? Ja musze sie za to wziac niedługo, ech. Po rozwierceniu tłumikow jest wreszcie jakis dzwięk?

 

PS: http://www.oponeo.pl/dane-opony-motocyklowej/bridgestone-g-852-240-55-r16-86-v-tyl-tl-m-c-g

Edytowane przez Ksylo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiednio długiego wiertła do metalu po prostu nigdzie nie mogłem znaleźć. Nie podam Ci konkretnej długości- wiertło musi sięgnąć aż do miejsca w którym prawie końcy się tłumik (tam gdzie się zwęża w stożek), a do pokonania są dokładnie trzy przegrody- ostatnia znacznie głębiej niż pozostałe. Różnica jest konkretna- dużo basu, bez jazgotu jaki oferują całkowicie puste tłumiki. Taka kombinacja daje świetny efekt. Natomiast pozostawienie oryginalnej puszki i zmiana tłumików na puste nie powoduje nic dobrego- Rocket wtedy nie brzmi tylko wydaje z końcówek jakieś dziwne sapanie.

Tak jak już wcześniej pisałem wszystko przy Rockecie robię u kumpla w warsztacie i ewentualnie czasem mu pomagam. Żeby sprawdzić luzy zaworowe nie trzeba demontować wałków rozrządu, ale niestety żeby dostać się do górnej pokrywki jest trochę roboty. Trzeba zdemontować całkowicie zbiornik paliwa, chłodnicę i przedni dekiel (żeby kręcić silnikiem w razie czego), airbox, komin, którym biegnie powietrze i masę innych pierdół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

 

Z tego co się orientuję to nie ma długich wierteł do stali ( bo nie ma dla nich zastosowania, prócz tłumików :biggrin: ).

 

Tak jak pisałem ja mam założone tłumiki ( robia je chłopcy w Polsce ) tak wyglądają, dzwięk jest też ok :crossy: :

post-53537-0-48919300-1326796576_thumb.jpg

post-53537-0-02367600-1326796593_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego lucky_nitrox - świetne rury, podobają mi się :)

 

Zapomniałem wcześniej napisać jeszcze o dwóch sprawach związanych z Rocketem. Pierwsza to pierdoła- w tamtym sezonie przepalił mi się kolektor wydechowy i to w sposób dość dziwny, nie mogę wrzucić zdjęcia bo za dużo zajmuje. W każdym razie pękło idealnie wzdłuż spawu, który przytwierdzał do kolektora dziurę z gwintem do wkręcania imbusowej śrubki mocującej chromowaną listwę z prawej strony na dole (zasłaniającej kolektor wydechowy i czwórnik lub puszkę wydechu)- pospawało się i nie ma problemu.

 

Druga sprawa jest bardziej istotna, ponieważ może w niektórych sytuacjach wpłynąć na bezpieczeństwo jazdy. Mianowicie chodzi o konstrukcję dźwigni przedniego hamulca. Dźwignia posiada mimośrodową regulację wysokości, która składa się z bolca wtykanego do odpowiednio oznaczonych dziurek (1,2,3,4) mimośrodowego "walca". Przy ciśnięciu na dźwignię hamulca cała siła opiera się na cycko-bolcu, który nie jest chyba wykonany z odpowiednich materiałów. Z czasem cycek się wyciera, a jałowy skok klamki rośnie, aż do poziomu, kiedy nawet na najwyższym ustawieniu klamka przy mocnym hamowaniu może dotykać manetki gazu i położonych na niej palców (przy technice hamowania dwupalcowej) uniemożliwiając w pełni skuteczne hamowanie. Ratunkiem jest rozebranie elementów dźwigni i naspawaniu na bolcu paru heftów, potem oczywiście całość należy ładnie spolerować. Jeśli będzie się wam chciało zrobić to odpowiednio starannie, to regulacja wysokości klamki nadal będzie działać. Co ważniejsze- ta procedura kasuje jałowy skok dźwigni hamulca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:icon_biggrin: , ja motor już kupiłem z tym rurami, polecam tym bardziej że to "nasze" chłopaki je robią na warsztacie. Z przedni hamulcem potwierdzam ja też jeźdze na najwyższym nastawie bo na kazdym innnym miażdzyłem sobie palce.

Edytowane przez lucky_nitrox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to na Twoim miejscu zrobiłbym z tą dźwignią porządek, bo będzie coraz gorzej.

 

Kolego Ksylo- mam pytanie odnośnie tego Bridgestone'a- chodzi mi o profil opony. Do Rocketa idzie 240/50/16 i w takim rozmiarze Metzeler robi Marathony ME880, natomiast Bridgestone posiada wymiary 240/55/16, profil jest o 5 procent wyższy- na pewno zmieści się w Rockecie i nie będzie np. trzeć o obudowę wału?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ta opone u siebie i nie ma zadnych problemow, jest delikatnie wyzszy profil wiec i dupie lżej na dołkach. Ten link co podałem to tam mieli te opony po 750zł w promocji i za tyle ja kupilem, niestety promocja sie skonczyla. Poszukaj gdzies indziej bo mozna taniej wyrwac tę gumkę.

 

Co do klamek to ja planuje zakup czarnych wiec sie nie bede w to bawił chyba.

 

Wiertla do metalu sa na allegro długie na 48cm ale musze zmierzyc czy to wystarczy. Mozesz zmierzyc jakiej długosci miales swoje wiertło?

 

Do sprawdzenia luzów zaworowych nawet chlodnice trzeba zdjąc??? To delikatnie do pupy. Z tego co czytałem istnieje bardzo prosta duperela za pomoca ktorej mozna tez wymieniac płytki bez zdejmowania wałkow. Niestety jest to tylko w sieci serwisowej.

 

Na tym http://www.r3owners.com/forum.php forum gdzies o tym czytalem i byly nawet fotki tego ustrojstwa

Edytowane przez Ksylo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...