Skocz do zawartości

Suzki Bandit 600


boszat
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam . Wczoraj umyłem motocykl Suzuki Bandit 600 S K3 myjka wysokociśnieniową i zaczął się cyrk po umyciu odpaliłem i 3 gar nie chodził praktycznie w ogóle potem po małym ruszeniu ( przeprowadzeniu do domu ) kolektor 3 garu zrobił się dosyć mocno ciepły i lekko na niego przebierał , dzisiaj rano odpaliłem i kolektoru praktycznie nie idzie dotknąć ale i tak jest jeszcze trochę zimniejszy od pozostałych ... Po myciu motocyklem nie jeździłem tylko go przepalałem . Przed myciem było wszystko ok . Wczoraj kupiłem nowe świece bo tak miałem zamiar je wymieniać ale nie wiem czy je teraz wkładać ? Może poczekać jeszcze jeden dzień i wszystko będzie ok ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi temperaturami to nie wiem czy tak ma być ale oprócz świec to sprawdź stan przewodów WN. Wysusz wszystko nawet przy pomocy suszarki do włosów. Połączenia w wiązkach elektrycznych (kostki) też raz na jakis czas należy sprawdzić. Generalnie nie panikuj. Na razie nic sie jeszcze nie stało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Bandita. Problem z paleniem na któryś gar po myciu, czy jeździe w ulewie to norma w tym motocyklu.

To, że nie możesz dotknąć kolektora, to też norma, w końcu się rozgrzewa nawet do 200, 300stopni Celsjusza (?).

Najlepiej sprzęt wysuszysz odpalając go :D

Nie myjemy motocykli myjką wysoko ciśnieniową,

- ze względu na łańcuchy O-Ringowe (pod wysokim ciśnieniem woda wypłukuje nieodwracalnie smar z Oringów)

- ze względu na mnogość kostek i po łączeń elektrycznych, które możemy dogłębnie i na długo zalać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś swojego bandita zawsze traktuję myjką i jakoś do tej pory nie miałem z nim kłopotów, kumple robią podobnie i jak na razie to najpoważniejszą awarią była oderwana naklejka :bigrazz:

Także każdy powinien robić według swojego uznania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Bandziora i potwierdzam że zalewanie świec przy myciu to norma. Zawsze po trzeba motóra odpalic aż zacznie chodzic na wszystkie gary- u mnie działało :]

 

Miałem Bandziora i potwierdzam że zalewanie świec przy myciu to norma. Zawsze po trzeba motóra odpalic aż zacznie chodzic na wszystkie gary- u mnie działało :]

Romet Kadet -> Wsk 125 -> Bandit 600 -> Intruder 1400 -> Dr 800

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu nie wstawiać motorku od razu do garażu zaraz po myciu, tylko odpalić, pojeździć, dobrze zagrzać, wiaterek go ładnie przesuszy...Ja myje "karszerem" dosłownie każdą część motocykla, silnik, zegary nawet po gaźniku leje, trzeba uważać żeby woda nie dostała sie do filtra powietrza, można też zaślepić czymś tłumik.

Edytowane przez hesuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(czyt."KERCHEREM") Nie myje sie motocykla szosowego taką myjką!!!. Wiaderko z ciepła wodą i potem lekko spłukać szlaufem;p W Bandicie to normalne, że po zalaniu wodą dochodzi do przebicia na elementach zapłonowych któregoś z cylindrów to tym bardziej trzymał bym sie zasady delikatnego mycia. Po za tym nie leje sie wody na zegary i innego tego typu elementy...poczytaj trochę instrukcji obsługi. Ja bym dokładnie wysuszył elementy zapłonowe i wymienił świece... powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myje się myjką wysokociśnieniową tylko trzeba to robić z głową (jak wszystko zresztą).

Wiadomo, że nie bezpośrednio z bliska tylko z pewnej odległości (aby osłabić siłę strumienia wody czyli w sumie zasymulować deszcz :) ) i tylko z góry, a nie dmuchać gdzieś tam bezmyślnie pod bak czy po silniku.

Nie walimy też z bliska np. w zegary czy w manetki, ale to chyba jasne czy niekoniecznie? :wink:

Apropos silnika, czekamy aż moto ostygnie i dopiero myjemy.

 

Jak ktoś lubi to oczywiście może się bawić z wiaderkiem i gąbką :)

http://gomoto.tv/

naszym motorem jest pasja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE myjemy myjka motocykli szosowych, cross / enduro to inna para kaloszy. Woda pod cisnieniem dostaje sie do roznych miejsc, gdzie absolutnie nie powinno jej byc, np do lozysk kol i wszystko zaczyna rdzewiec.

Specjalnie instalalcje elektryczne Suzuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marek HONDA

NIE myjemy myjka motocykli szosowych, cross / enduro to inna para kaloszy. Woda pod cisnieniem dostaje sie do roznych miejsc, gdzie absolutnie nie powinno jej byc, np do lozysk kol i wszystko zaczyna rdzewiec.

Specjalnie instalalcje elektryczne Suzuki.

Świete słowa ,sprawdzone w praktyce.!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Jak pisano wyżej, wszystko z umiarem. Woda z myjki wysokociśnieniowej ma bardzo penetrującą tendencję, potrafi zalać miejsca, które wody nie widzą w największym deszczu, potrafi rozłączć kostki elektryczne, uszkadzać przewody, nawet "podrzeć" gumowe elementy. Można zrobić jakiś prysznic, ale z daleka. Niemniej lepiej gąbką przejechać, spłukać bieżącą wodą, odpalić, poczekać aż się wygrzeje i po sprawie. My jak musimy myć myjką motocykl szosowy (bo są czasem tak brudne, że inaczej się nie da), to po myciu suszymy je powietrzem z kompresora, usuwając wodę z różnych zakamarków.

Nie mówię o cross/enduro - tu można zasadniczo wszystko, należy jedynie zatkać otwór w tumiku, uważać na łożyska kół, łańcuch również omijać no i jak ktoś ma lipnie założone lub stare okleiny - także na nie.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko z umiarem!

 

ja traktuje swoją iksjote również myjką wysokocisnieniową i nie mam powodów do narzekań, tylko jedna uwaga ze z dyszą myjki jak najdalej od motocykla, conajmniej dwa metry bo to prawda co pisze dominik ze strumien potrafi "przecinać" gumowe uszczelki

 

zawsze odpala po takim myciu, na wszystkie cylindry!

trzeba tez pamietac o dobrym wysuszeniu moto na sloncu i warto tez polatać z troszkę wieksza predkosci niz dozwolona ;)

 

mysle ze problem autora lezy w tym ze nie myje sie motocykli kiedy temp jest nie wystarczjaca zeby z kazdego zakamarka wyparowała woda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...