Kia Sorento

[Vector]

i w jeepach po 2000roku :(

 

taniosc , qwa wszedzie szukaja byle taniej ;)

 

Fakt, teraz auto za 100 tys. w większości wypadków jest chu*owej jakości albo pseudo za*ebistej jakości (Renault) i po 100 tys. wygląda jak by miało conajmiej 3x tyle... :banghead:

 

Nie znasz sie.....i jezdzisz Hondą :P

 

Ale ja lubię Fordy! :wink:

[Arni]

Ja też swojego lubie :) Byle wygodne i dobrze jezdzi.

[Vector]

Ja też swojego lubie :) Byle wygodne i dobrze jezdzi.

 

Kumpel ma takiego samego, 280 tys. przejechane, przy 274 pompa poszła. Wtryski, silnik miód i malinka, żadej kopcówy itd. itp. :lalag: Fajne auto i za*ebiście jedzie, ile Ci bierze? Bo ciągle narzeka - 8,1.

[Arni]

Tak jak jezdze to okolice 7l +- wiec nie narzekam akurat na to.8 weźmie ale przy agresywnej jezdze. Mój ma 201 tyś nakulane. Poki co wtryski i pompa sprawują sie powiedzmy że dobrze, choć sa z Delphi wiec ciul***o jakich mało. Ma silnik na common railu czy ze zwykłymi wtryskami?

[Vector]

Ma silnik na common railu czy ze zwykłymi wtryskami?

 

Myślałem, że wszystkie w Mondeo to były common... A te na wtryskach Delphi to była jakaś kulawa seria?

Edytowane 12 Listopada 2009 przez Vector

[Arni]

Były turbodiesle jeszcze na zwykłych wtryskach 2.0 TDDI i one sprawuja sie bez zarzutu choc są słabawe jak na te auto i palą wiecej. TDCI to common rail . Zupełnie inna bajka jak chodzi o oddawanie mocy, ale niestety do 2003 / 04 do pewnej serii montowali własnei z Delphi. Pozniej były z Boscha dopiero, i podobno chodzi to w miare bezawaryjnie.

Delphi czułe na jakośc paliwa przede wszytskim. Elektronika z nich wariuje, czasem wbije sie w tryb awaryjny choć wszystko jest ok.

Poza tym - silnik zachowuje sie bez zarzutu, ciagnie porządnie, chodzi cichutko i niewiele pali.

 

 

No ale, tu o Kii Sorento miało byc :P A znów mi sie dostanie że forda pochwaliłem :P

[Vector]

Powiem Ci szczerze, że nie widziałem jeszcze jeszcze Mondka z TDDI, kumpel ma commona, ale mówimy o Mondeo po AD2000? W nich były montowane TDDI? :icon_eek:

[Arni]

Tak,do połowy 2001 montowane były TDDI. Jechałem dwoma jako jazda testowa tylko.Generalnie - im pozniejsze Mondeo tym wady były an bierząco eliminowane, co ma swoje odbicie w cenach uzywek niestety, bo poźne roczniki stoją wysoko.

Edytowane 12 Listopada 2009 przez Arni

[Vector]

Fakt, poczytałem. Jak na DI to i tak były mocne 90 i 115 nawet sporo :wink: Kończymy spam, werdykt, Mondeo to bardzo przyjemne autko :flesje:

[Arni]

Dokładnie. Na papierze mocne, ale 90 KM naprawde w tym aucie nie jedzie :P

Nic nie jest bez wad, ale....nadrabia zaletami :P

Pozdr.!

[vpower]

Gosc sie pytal o Sorento a wy mu tutaj wyklad o Fordach. Jedyne co na "f" jest dobre to slowo f..k.

Jesli ktorys z Was Honda jezdzi to musialby ciezko na glowe upasc by zamienic honde na forda.

Co do Sorento. Sam sie nad takim przez chwile zastanawialem ale odpadla z jednego jedynego powodu - silnik diesla troszke slaby by zapindalac w trasy tak jak ja. Nowa Kia wcale nie jest gorsza od wymienionej konkurencji a to co glownie swiadczy na jej niekorzysc to wlasnie marka. Jak by ten samochod zostal wypuszczony z innym bardziej szpanerskim znaczkiem to ludzie by sie rozpisywali jaki zarabisty sprzet. A tu niestety Kia sie nie poszpanuje...

[MOC]

Wypowiadasz sie o nowej kile a pojecia nie masz o czym piszesz :bigrazz: Nie wiem czy slyszales, ze w tych wozach i to nowkach sztukach lakier schodzi i wyglada jakbys przejechal kolo piaskarki a serwis ma to daleko i gleboko w dupie...

:lapad:

[tomgor]

No to ja powiem jako jeżdżący sorenciakiem - 2005 r.

+

niezniszczalny - 150 tys - nic, nic, nic się nie zepsuło, ułamało, jeżdżony w lekkim terenie krawężniki

samochód na ramie - sztywne nadwozie nie to co suviki - czyli kombiaki powiększone

dużo miejsca w środku - z wyjątkiem bagażnika

dobra widoczność

dobra jakość wykonania - nic nie odpada, skrzypi

idealny samochód do holowania -

-

duuża masa - czyli ponad 2 tony

przeciętne osiągi - były 2 disle - 140 i 170 km - 170km jest ok - ale rewelki nie ma

masa powoduje spory apetyt na paliwo - ale inaczej się nie da

przeciętne zawieszenie - dosyć sztywne - więc na zakrętach się nie przechyla ale na dziurach plomby można pogubić -

niewielki /w stosunku do wielkości całego pojazdu bagażnik

staromodna stylistyka i dosyś dużo plastiku i brzydkiej tkaniny -

 

więc tak naprawdę to musisz określić do czego ma służyc - sorento to nie konkurencja rav4 czy qasqaia, - należy go porównywać z większymi suvami. Nie jet to BMW X5 , czy ML lub GL - jeżeli chodzi o wielkość tak ale NIC więcej - ale cena kupna, części serwis - to też inna bajka

 

Mam 2 znajomych w robocie co jeżdża sorenciakami - 200 tys przebiegu nic, mój 150 tys nic trzeci najmłodszy ma jakieś 90 i też nic

 

dosyć dobry napęd - są 2 wesje z automatycznym dołączaniem - i manualnym .

Sorento wjedziesz w trudniejszy teren, w zimie niezastąpiona na wypad na narty, zaholujesz przyczepę w dowolne miejsce. Ja mam ją bo wszędzie nią wjade z deską na dachu, pociąne żaglówke i w zimie w górach też nie pękam.

Jakbym miał jeździć nią 80% po mieście to nie jest to dobry wybór, to lepiej kupic japoński produkt terenowopochodny - tańszy w utrzymani, ładniejszy itp itd

Aha no nie boję się że mnie z niej wysadzą albo ukradną

[tomgor]

a co to kuźwa licytacja na cenę

Nowa 140 tys i co z tego. Jak jesteś szpanerem to kup sobie bmw x5

ale nie kupują ludzie złomy ze szrotów za grosze - a później kuźwa co to ja za Paniskio jestem

Tak do końca nie kumam o co ci chodzi.

masz kasę na bww czy mesia to kupuj , nie masz to zostają inne marki.

Ja wolę jeździc sorento na ramie niż rav4 czy innym terenowopodobnym autem. nie stać mnie na bmw x5 z czy mesia i tyle - a w 10 letnich złomach nie gustuję.

[Arni]

Wolałbym wybulić tyle za takiego 3'latka niż nową Kią jezdzić, http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9161550

Edytowane 20 Listopada 2009 przez Arni