Skocz do zawartości

Szprychy - jak naciągać ?


Slawek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Mam problem z tylnim kołem w moim moto. Okazało się że zaczyna pękać piasta i muszę ją wymienić a co za tym idzie rozmontować całe koło :?

Dobrze że mam zapasową w dobrym stanie...

 

Doradzi mi ktoś jak po założeniu tego wszystkiego naciągać szprychy ? Jest jakiś chcemat jak to zrobić ?

Chodzi mi o to jak je dokręcać , w jakiej kolejności i kiedy będzie wiadomo że już są dobrze ponaciągane ? Wiem że można to sprawdzić na słuch, lekko uderzając w szprychy powiny wydawać taki sam dźwięk... Tylko do jakiego momentu kręcić śrubą żeby jej nie zerwać ?

Dodam że obręcz i szprzychy są nowiutkie i ma przejechane nie więcej niż 3000km.

Chcę to zrobić sam , bo już kiedyś miałem podobny problem ale wysyłałem do serwisu i zapłaciłem w dym kasy.

Do tego jeszcze źle mi ustawili, bo obręcz jest przesunięta w jedną stronę o jakieś 3mm :?

 

Wiem że nie będzie to łatwe, ale trzeba się w końcu tego nauczyć...

Z góry dzięki za info!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem ci jedno

jak nie masz cierpliwości to oddaj specjaliście

ja w domowych warunkach ustawiałem szprychy 3 dni

i dobrze nie ustawiłem

ale w weteranie nie przekraczającym 80 km/h to nie przeskadza

tylko na zakrętach troche kołysze

sprychowanie to przej**ana praca :)

www.sokolriders.com

--- jezdze bo lubie ---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to robie tak :

 

PRZED ROZLOZENIEM KOLA

1. wycinam z deski szablon, ktory dokladnie oddaje polozenie piasty wzgledem obreczy - zarowno w kierunku promieniowym jak i osiowym. Czesto jest tak, ze taki szablon bedzie pasowal na obie strony kola, ale w przypadku kol ktore robilem musialem robic szablony na obie strony poniewaz byly to kola weteranskie - z metalowymi polbebnami.

 

2. rysuje sobie idee zaplatania szprych - ktora idzie za ktora szpryche , ile w miedzyczasie szprych sie mija itp. Nie mam aparatu cyfrowego to musze sobie tak radzic. Ale fotka bylaby jeszcze lepsza niz odreczny szkic.

 

3. rozwalam kolko i robie co mu tam trzeba.

 

SKLADANIE DO KUPY

4. zaplatam szprychy, lapiac nyplami po 2,3 zwoje.

 

5. ustawiam za pomoca naciagania kilku szprych piaste wzgledem obreczy, uzywajac szablonu . uwaga! Naciaganie to ma sluzyc tylko ustawieniu piasty!

 

6. przykrecajac co bardziej wystajace szprychy, ustalam piaste do obreczy. uzywajac szablonu.

 

7. patrz pkt 6.

 

8. patrz punkt 6.

 

9. jezeli nie swierzbilo cie zeby od razu zakrecac szprychy na maxa, i uzywales bardzo czesto szablonu, to jest szansa ze zlozyles kolo bez bic promieniowych - a to 2/3 sukcesu. Jezeli jednak bicia promieniowe sa - rozkrecaj wszystko i wracaj do ptu 5.

Jest jeszcze tak mozliwosc ze zrobiles niedokladny szablon. Wtedy zapomnij o tym ze dokladnie zrobisz kolo.

 

KASOWANIE BIC OSIOWYCH - czyli na boki.

 

10. To jest najbardziej upierdliwe - szczegolnie w smuklych kolkach od kolazowki, gdzie sie ustawia do 0,5mm.

Kolko najlepiej miec dosyc pewnie ustawione, zeby nie chodzilo wzdluz oski.

Mozna np oske wkrecic w imadlo.

Wszystkie szprychy maja byc w miare jednakowo naciagniete. Niestety nie jestem w stanie doradzic - do jakiego naciagu. To sie czuje w rece.

 

11. Teraz krecimy i gapimy sie

 

12. Zanim zabierzesz sie za ktorys nypel - wroc do punktu 11.

Chodzi o to zeby wypatrzyc, czy obrecz jest po prostu przekrzywiona na calym obwodzie, czy tylko w pewnym miejscu za mocno zaciagnales szpryche. Nawet jezeli tylko jedna szprycha jest naciagnieta za mocno, starczy zeby kolo bilo, i czasem jak nie zastosujesz sie do ptu 11. To bedziesz caly dzien krecil nie tymi co trzeba nyplami.

 

13. Jest jedna podstawowa zasada: O tyle ile naciagasz 1 szpryche, o tyle musisz inne poluzowac. Nie mozna centrowac tylko przez naciaganie, bo w pewnym momencie szprychy beda napiete jak struny a reakcji nie bedzie zadnej. Sprawdzanie bicia obreczy ja realizuje poprzez przylozenie jakiegos drewienka i baaaaardzo powolne krecenie i gapienie sie na przerwe obrecz/drewienko.

Jest metoda z przakladaniem kredki, ale wg mnie nieskuteczna - cala obrecz pomazana a efekt mierny. Zamiast skupic sie na pracy, zaprzatasz sobie glowe wycieraniem poprzednich znakow.

 

14. Jak juz obrecz bedzie prosta, to przychodzi moment bardzo przykry - sprawdzasz czy nie ma zbyt luznych szprych i naciagasz je.

Nastepnie wracamy do ptu 13. To sie powtorzy na pewno z 5 razy!!! Niestety, jest to bardzo wkurzajacy moment, jak wreszcie obrecz nie ma bic, a po naciagnieciu luznych szprych - BACH - bicia znowu sie pojawiaja - oj znam ten bol. Na pocieche - luzy te z regoly sa coraz mniejsze.

 

To chyba wszystko w temacie. Opisalem moj sposob wypraktykowany na motocyklach i rowerach, nie wiem moze sa jakies szybsze i madrzejsze metody.

 

Milego szprychowania, i taka dygresja - centrowanie kol to chyba najbardziej upierdliwa robota w motocyklu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Post Szable powinien cie chyba przekonac, zeby oddac to do fachowca robiacego to na codzien. Jest to zadanie wymagajace duzo wprawy i wyczucia - najprawdopodobniej 10 kolo z kolei szloby ci duzo lepiej niz pierwsze i o to wlasnie chodzi.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze się nie poddaję! Zobaczę jak to mi będzie wychodziło. We wtorek zdemontuję to wszystko i zabieram sie do roboty.

Panie Adamie , wiem że koło w motocyklu to nie koło od roweru i z takimi naprawami trzeba uważać żeby nie narobić więcej szkody niż pożytku. Jeżeli będzie kiepsko z ustawieniem, to powierzę to jakiemuś specjaliście od takich napraw. Zależy mi żeby zrobić to jak najtaniej, bo już i tak kupę kasy mi poszło. Wcześniej pękła mi piasta z przodu , to musiałem kupić nową za 450PLN :) (na tył nowa kosztuje ze dwa razy więcej!) bo nie miałem innego wyjścia, ale przynajmniej mam pewność że się nie rozsypie... Zastanawiam się dlaczego to się stało, bo jeżdżę w miarę spokojnie. W obu pęknięcia pojawiły się na tych "wspornikach" wewnątrz bębna... Możliwe że to po prostu ze starości... Wkurzam się bo kasa za lakierowanie proszkiem poszła w błoto :?

 

 

PS.Na zdjęciu jeszcze nówka nie śmigane , sam zaplatałem , ale centrowanie z założeniem opony i wyważaniem zrobił mi serwis a za usługę policzyli sobie jak za złoto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno: Ta piasta która mam na wymianę jest trochę poobdzierana i zastanawiam się czy znowu lakierować lakierem proszkowym , czy czarnym akrylem (mat) i potem do pieca. Codzi o to że proszek w miejscach , gdzie styka się szprycha z piastą odskakuje i trochę to szpeci całość a zależy mi na ładnym wyglądzie. Zaprawki odpadają bo to jeszcze gorzej wygląda :? Oryginalne lakierowanie to czarny -mat , ale warstwa jest tak cienka że mocniejsze polerowanie pastą wyciera go do gołego aluminium...

Lakierowanie to właściwie pierwsza rzecz w tej chwili, co radzicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale centrowanie z założeniem opony i wyważaniem zrobił mi serwis a za usługę policzyli sobie jak za złoto...

Nawet mnie nie strasz ;-)

Mnie czeka teraz centrowanie przodu - jesli mozna wiedziec to ile dales ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się dlaczego to się stało' date=' bo jeżdżę w miarę spokojnie. W obu pęknięcia pojawiły się na tych "wspornikach" wewnątrz bębna... Możliwe że to po prostu ze starości... Wkurzam się bo kasa za lakierowanie proszkiem poszła w błoto :?

...[/quote']

 

Masz racje - stopy alu starzeja sie jak wszystko i w zespolach obciazonych stale ( jak kola ) zaczynaja pekac, i to nie tylko w kolach szprychowych ale i w kolach odlewanych - w starej japonii warto zwracac uwage na stan piast w okolicach tarcz hamulcowych.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie czeka teraz centrowanie przodu - jesli mozna wiedziec to ile dales ?

To było już dosyć dawno i nie pamiętam bo oprócz centrowania kupiłem u nich dużo częsci za jednym zamachem - dętki' date=' opony, piastę, szprychy, łożyska... itp.i wiele drobnych silnikowych... Za to wszystko zapłaciłem około jak dobrze pamiętam1500zł, plus koszty firmy kurierskiej.... Drogo jak diabli :)

 

Jutro z samego rana biorę się do roboty... Życzcie mi cierpliwoci! :D

[b']Szable[/b] -dzięki, będę próbował jak napisałeś, a jak nie to mam już opracowany inny patent...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...