Skocz do zawartości

pobór prądu z aku w stanie spoczynku


zbyhu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Yo!

 

Dzisiaj moj motocykl znowu nie odpalil. Akumulator zdechl, ale tak dokladnie, ze nie zaswiecilo sie nic po przekreceniu kluczyka w stacyjce. Totalny zgon.

Akumulator jest nowka, Varta YTZ10S w technologii AGM, zalozony w drugiej polowie wrzesnia br. Moto stalo nie ruszane od 11 pazdziernika, a wiec zaledwie 10 dni.

 

Stary fabryczny akumulator zyl dobrze caly czas, a tuz przed wymiana zaczal zachowywac sie tak jak teraz nowy. Kilka dni stania i juz byl rozladowany na maksa. Wowczas myslalem, ze po prostu umiera, ale po obecnej przygodzie z nowa Varta zaczynam sie zastanawiac nad inna opcja - ze w stanie spoczynku instalacja moto pobiera mi jakis prad z aku, rozladowujac go.

 

Pytanie brzmi: jaki prad jest pobierany naturalnie z instalacji motocykla (najlepiej z Hondy z immobiliserem HISS) w stanie spoczynku, tj. na wylaczonej stacyjce?

Zamierzam to pomierzyc w najblizszych dniach, ale nie wiem jaki jest "prad odniesienia" - ile moze pokazac amperomierz, a ile juz bedzie "za duzo"?

 

Z urzadzen obcych mam do akumulatora podlaczone grzane manetki Oxford. Jak je zainstalowalem, to wlasnie rozladowywaly mi aku w przeciagu tygodnia stania moto. Zalozylem wiec przekaznik i od tamtej pory mialem spokoj. Moto moglo stac i dwa miechy w zimie i po tym czasie odpalalo bez pudla.

Stad moje obecne przypuszczenia, ze cos sie "zesralo" i zaczelo pobierac prad z instalacji w stanie spoczynku. Mysl mialem taka, ze spalil sie przekaznik od grzanych manetek, ale wowczas raczej bylby w pozycji rozwartej caly czas, odcinajac manetki od aku...?

 

No chyba, ze akumulator Varty to gowno, ktore przy mroziku -1 i paru dniach stania zdycha do zera i stad problem :].

 

Bylbym wdzieczny za wszelkie sugestie i pomoc.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podącz naładowany akumulator do minusa, plus podłącz przez amperomierz (przy wyłączonej stacyjce) jezeli w tym stanie będzie pobierany prąd rzędu miliamperów, to znaczy że coś zrzera aku. Można wtedy odłączać kolejne bazpieczniki i odbiorniki żeby znaleźć wadliwy obwód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bylbym wdzieczny za wszelkie sugestie i pomoc.

 

Pozdrawiam

 

 

A jak tam obwód ładowania? Może regler powiedział adios i stąd problemy?

 

EDIT: pobór prądu kilka mA w takim sprzęcie to normalka - choćby na diodę od immo czy zegarek nie mówiąc o alarmie. Zresztą nawet 10 mA nie rozładuje aku w ciągu tygodnia.

 

 

Edytowane przez Piotrusgsx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Alarmu nie mam, wczeniej problem nie wystepowal. Poprzedniej zimy (manetki juz byly) moto stalo dwa miesiace i po tym okresie zapalilo o wlasnych silach.

Ladowanie jest - kilka razy po takiej agonii aku odpalalem moto na zapych i po przejechaniu jakiegos dystansu aku juz bylo normalnie naladowane - silnik odpalal z rozrusznika.

 

Moze uda mi sie dzisiaj podladowac zdechlaka i pomierzyc uplyw pradu. Zrobie dwa pomiary - przy podlaczonych manetkach i przy odlaczonych.

 

Ech, elektronika i prad... Kufa, piety achillesowe wspolczesnych pojazdow :].

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ladowanie jest - kilka razy po takiej agonii aku odpalalem moto na zapych i po przejechaniu jakiegos dystansu aku juz bylo normalnie naladowane - silnik odpalal z rozrusznika.

 

To jeszcze o niczym nie świadczy - sprawdź napięcie które powinno zawierać się w granicach 13,9 - 14,5 V, sczególnie zwróć uwagę jakie będzie napięcie z włączonymi manetkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Hehe, aku pokazal na mierniku 5,5V jak go przed chwila zmierzylem :).

Juz szama ampery z prostownika.

Jak sie naladuje za godzinke to lece podlaczac go do moto i mierzyc ile mi instalacja zre.

 

W brak ladowania nie wierze, bo problem nie ujawnia sie po czy podczas jezdy, a po staniu moto przez pare dni. Po zakupie nowego aku jezdzilem motocyklem codziennie do pracy, zrobilem z nim 1500km i nie bylo problemow - przy codziennym uzytkowaniu. A teraz pierwsza dluzsza przerwa - 10 dni i dentka... I do tego tak gleboka.

 

Pzdr

 

PS

Of korz zmierze i ladowanie, ale z gory wiem, ze to nie to :].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten sam problem był w Corsie u kuzyna...zmierzyliśmy upływ prądu rzędu 6mA, co powodowało, że auto po 2,3 dniach ledwo odpalało. Winne okazało sie gownianej jakosci radio. Dodatkowy wyłącznik załatwił problem.

Prąd 6mA to za mało aby rozładować akumulator w 3 dni... Może słaby aku albo ciągle włączone radio, podłączone z pominięciem pozycji ACC?

 

Podaj nam wynik pomiaru prądu upływu. Jeśli będzie on bardzo mały to problem może tkwić w uszkodzonym akumulatorze.

lubisztosuko.gif7,352 osób lubi to.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prąd 6mA to za mało aby rozładować akumulator w 3 dni... Może słaby aku albo ciągle włączone radio, podłączone z pominięciem pozycji ACC?

 

Podaj nam wynik pomiaru prądu upływu. Jeśli będzie on bardzo mały to problem może tkwić w uszkodzonym akumulatorze.

 

Ale postał 3 dni z odłączonym calkowicie radiem i odpalał potem normalnie. Wyglada na to, że przy stanie akumulatora w chwili obecnej, te 6mA jednak go potrafiło rozładowac. Pozdr.! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale postał 3 dni z odłączonym calkowicie radiem i odpalał potem normalnie. Wyglada na to, że przy stanie akumulatora w chwili obecnej, te 6mA jednak go potrafiło rozładowac. Pozdr.! :)

6 mA x 36 h = 216 mAh = 0,216 Ah

To zdecydowanie mniej niż ma bateria w telefonie, a Ty twierdzisz, że rozładowało samochodowy akumulator. Sknociliście diagnozę i tyle :P

 

Rozwiązanie jest w pierwszej odpowiedzi, poście Akera. Uzupełnić je trzeba o informację, iż nie koniecznie należy tylko odłączać bezpieczniki, bo być może trzeba też rozpinać kostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Wczoraj aku sie ladowalo za dlugo, zebym zdazyl zrobic pomiary. Zarlo 3,5-4Ah przez dwie godziny i potem jeszcze mialo apetyt na ok2-3Ah. Odlaczylem go wieczorem, rano pokazal miernik 12,8V. Bezposrednio po zalaniu elektrolitem aku pokazywalo ciut powyzej 13V, wiec nie jest zle - aku chyba zyje. Po pracy sprawdze, czy mu cos ubylo - jesli dalej bedzie 12,8V to juz cos chyba bedzie wiadomo. A potem skocze do garazu na pomiary.

 

Najbardziej podejrzewam, ze przetarl sie gdzies kabel od manetek zasilajacy, bo jest malo profesjonalnie puszczony pod bakiem i kolo glowki ramy, i po prostu zwarcie rozladowuje aku. Ale to sie wyjasni jak skontroluje kabel - czyli jak zrzuce bak :].

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 mA x 36 h = 216 mAh = 0,216 Ah

To zdecydowanie mniej niż ma bateria w telefonie, a Ty twierdzisz, że rozładowało samochodowy akumulator. Sknociliście diagnozę i tyle :P

 

Rozwiązanie jest w pierwszej odpowiedzi, poście Akera. Uzupełnić je trzeba o informację, iż nie koniecznie należy tylko odłączać bezpieczniki, bo być może trzeba też rozpinać kostki.

 

Rzeczywiscie, może źle podałem i nie było w mA tylko 0.6 A ? ....było by bardziej prawdpopdobne. Możliwe , że sie pomyliłem jak jednostke tu napisałem, a mierzylismy to juz dosc troche czasu temu.

W kazdym bądz razie winny był upływ pradu do radia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Wczoraj aku sie ladowalo za dlugo, zebym zdazyl zrobic pomiary. Zarlo 3,5-4Ah przez dwie godziny i potem jeszcze mialo apetyt na ok2-3Ah. Odlaczylem go wieczorem, rano pokazal miernik 12,8V. Bezposrednio po zalaniu elektrolitem aku pokazywalo ciut powyzej 13V, wiec nie jest zle - aku chyba zyje. Po pracy sprawdze, czy mu cos ubylo - jesli dalej bedzie 12,8V to juz cos chyba bedzie wiadomo. A potem skocze do garazu na pomiary.

 

Najbardziej podejrzewam, ze przetarl sie gdzies kabel od manetek zasilajacy, bo jest malo profesjonalnie puszczony pod bakiem i kolo glowki ramy, i po prostu zwarcie rozladowuje aku. Ale to sie wyjasni jak skontroluje kabel - czyli jak zrzuce bak :].

 

Pzdr

 

 

A jakim prostownikiem ty go ładujesz że występują tam takie prądy, mam nadzieję ze nie zwykłym samochodowym?

 

Generalnie masz bezobsługówkę więc napięcie ładowania nie powinno przekraczać 14,5-15 V, zwykłe samochodowe prostowniki często dochodzą do 16-17V i takie napięcie może spowodować uszkodzenie baterii( silne gazowanie rozszczelni system odpowietrzania)

 

P.

 

@ Arni - tak jak już wcześniej zauważył kol. Banan może podłączyliście oba plusy razem, zamiast puścić jeden z nich po stacyjce? Niektóre radioodbiorniki tego wymagają -inaczej żrą prąd pomimo że inne modele można podłączać w ten sam sposób i nci się nie dzieje.

Edytowane przez Piotrusgsx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yo!

 

Ladowalem zwyklym samochodowym, ale tkim sprytnym, ktory dostosowuje prad ladowania do zapotrzebowania aku :].

A na samym akumulatorze stoi napisane, ze mozna go ladowac wolno (pradem 0,9A) lub szybko (pradem 4A). U mnie 4A nie przekroczylo.

 

Dzis za pozno znowu z pracy wrocilem - w garazu nie mam swiatla. Pomierze jutro rano :).

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...