radio cb na motocykl

[WSR]

Gruchę mam na lewym wypełnieniu-używam z niej tylko przycisku, no i teoretycznie mógłbym kanały zmieniać, ale po co :) z gruchy mam przewody pociągnięte do mikrofonu w kasku (BHS+CHS). Kask dobry do tego - XR1000 - ma dobre miejsca na mikrofon i słuchawki.

 

Montaż taki trochę tymczasowy, bo planuję to lepiej rozwiązać, ale póki co spełnił swoje zadanie i jakoś mi ruchów nie krępował (kabel nie przykleił mnie do siedzenia i mogłem używać sprzętu zgodnie z przeznaczeniem :-] ), a odpięcie się od całego ustrojstwa to rozpięcie jednej wtyczki.

 

W kasku zestaw jest na rzepach, bat na motylu także jak nie chcę to nie używam (większość czasu), ale jak trzeba się zapuścić w jakieś mało znane rejony to okazuje się bardzo przydatny.

Edytowane 8 Listopada 2009 przez WSR

[konrad1f]

tym samym zastanawiam sie na jakiej podstawie opierales swoje nic niewnoszace wypowiedzi w tym temacie?

 

choćby na odrobinie wyobraźni co również potwierdzają Wasze posty

-problemy z zestrojeniem

-problemy z nadawaniem

-problemy z awaryjnością sprzętu

-problemy z zasilaniem

-problemy z instalowaniem mikrofonu i słuchawek

-problemy z zakładaniem/zdejmowaniem anteny

słowem pełna prowizorka :banghead:

[Robcio]

[...]i jakoś mi ruchów nie krępował (kabel nie przykleił mnie do siedzenia i mogłem używać sprzętu zgodnie z przeznaczeniem :-] ), a odpięcie się od całego ustrojstwa to rozpięcie jednej wtyczki.

 

...no cos Ty? Az jedna wtyczka? Przeciez to tak, jakbys mial skrepowane rece :icon_mrgreen:

 

Jak możesz to podaj dokładnie co trzeba kupić i ile to kosztuje - zestaw na 2 motocykle. Może się przydać.

 

Przemek... w zasadzie kazde mniejsze CB mozna zamontowac i uzywac na motocyklu, kwestia tego gdzie i jak je umiescic zeby uzywanie bylo funkcjonalne, ale da sie to zrobic i da sie bezproblemowo uzywac.

 

Jezeli chcesz miec komunikacje tylko wewnatrz swojej grupy, mozna zamiast CB zastosowac radiotelefony w pasmie 446MHz, moga byc tansze i lzejsze... ale to juz OT w tym watku. W razie potrzeby wal na PW :flesje:

[ilcaster]

choćby na odrobinie wyobraźni co również potwierdzają Wasze posty

-problemy z zestrojeniem

-problemy z nadawaniem

-problemy z awaryjnością sprzętu

-problemy z zasilaniem

-problemy z instalowaniem mikrofonu i słuchawek

-problemy z zakładaniem/zdejmowaniem anteny

słowem pełna prowizorka :banghead:

 

ja na całe szczęście takich problemów nie mam ;)

tylko teraz muszę zainwestować w 2 antenę bo do samochodu potrzebna xD

w 100% spełnia moje oczekiwania

 

co do umieszczenia to w bmw pod siedzeniem miałem trochę miejsca i tam umieściłem radyjko

2 głośniczki + mikrofon do kasku, kable wychodzą od siedzenia przez plastik koło baku i przymocowane do kierownicy

ta jakby "szybko złączka" umożliwia zabranie kasku ze sobą ^^

guzik ten tx do nadawania jest umieszczony na rzep do kierownicy a pod antenę został zrobiony mały "stelaż"

i przymocowany za uchwytem dla pasażera, ale i tak będę to przerabiać

 

jak już wszystko będzie zmontowane na cacy lala to zapodam fotki co i jak

bo jak na razie to bmw ma mały remont ;)

Edytowane 9 Listopada 2009 przez ilcaster

[Gość misman]

Witam

 

Chciałbym sobie doposażyć moto w CB. Myślałem o czymś przenośnym, co łatwo zdjąć i schować, dajmy na to jakiś ręczniak... Idealnie byłoby, gdyby udało się go sprząc poprzez bluetooth z zestawem słuchawkowym..

Macie jakieś sprawdzone rozwiązania ?

[MYCIOR]

Samo CB to nie problem,kwestia zasięgu na moto. Kumpel ma jakąś taką krótkofalówkę, którą wozi pod kurtką, ale zasięg tego to chyba mniej niż kilometr wiec lipa. Jak do moto to nasłuch przydałby się na min 5 km i z dobrą redukcją szumów, bo po 30 min jazdy by ci uszy wysiadły.

 

pzdr

[moto-akcesoria]

Tutaj muszę sie zgodzić z kolegą. Nie problem kupić ręczniaka, zakupić zestaw słuchawkowy czy podłączenie bluetooth i śmigać na moto. Mam CB w aucie (antymisiak) i stacje bazową w domu, powiem więc, że jak dla mnie nadawanie na CB z moto to lekka pomyłka. Nikt cie nie zrozumie bo taki mikrofon zbierze cały szum powietrza + krótki zasięg nadawania. Ale taki ręczniak powinien całkiem dawać sobie rade z odbiorem nawet z kilku kilometrów, a zawsze można dokupić mała antenkę mobilową i zamontować (ale najpierw trzeba będzie zrobić SWR bo przy nadawaniu będzie po radiu).

Ale pamiętajcie - szumy będą i prawdopodobnie luxusu nie będzie.

[MYCIOR]

Jak masz uzyskać z ręczniaka zasięg odbioru (tylko i wyłącznie nasłuch, bo nadawanie to porażka) na kilka kilometrów, jak w samochodzie przy dobrym radiu i sporej antenie (choć NIE długość ma zasadnicze znacznie) jesteś w stanie uzyskać 6-10 km. Ja bym takiemu ręczniakowi i jakiejś pseudo "antence" nie dał więcej jak 1-2 km max, a to stanowczo za mało i szkoda zachodu.

 

pzdr

[clamot]

Wg mnie należałoby się zastanowić do czego to ma służyć... jeżeli do pytania o drogę, to chyba lepszym rozwiązaniem jest GPS - tutaj łatwiej znaleźć coś dostosowanego do motocykla.

 

Z drugiej strony sprawa białych czapek... ja akurat nie mam zainstalowanego CB w GL (w nie każdym 1200 było fabryczne), ale to akurat sprzęt w którym po pierwsze jest miejsce, po drugie wiatry aż tak nie dokuczają - po wpięciu CB do instalacji działa razem z radiem i intercomem :)

[abramsm1a1]

Witam

Używam Alana42 ręczniak z przystawką samochodową i krótką metrową antenką Cobry.

Do całości mam podpięty kablowy zestaw słuchawkowy Midlanda i powiem że sprawuje się do dosyć dobrze

Mając radio przypięte do pasa jestem w stanie łatwo regulować szumy i głośność radia

Nadawanie no niestety albo sięgam do pasa albo pod kask do mikrofonu z schuberth j1 jest to wykonalne

Pozdrawiam

 

 

[Gość misman]

Potrzebuję CB w wiekszości do nasłuchu, nie zamierzam się wdawać w polemiki z "wszystkowiedzącymi" kierowcami . Rozpatruję jeszcze ewetualność rozbebeszenia i zabudowy małego odbiornika mobilnego, tyle że mam niewiele miejsca na tę zabudowę. Chodzi też o to, zeby w oczy nie kłuło i nie próbował ktoś wydłubac, jak zostawię moto na parkingu. No a podłączenie ostatecznie mogłoby być przez kabel, bo mój zestaw połączenia kablowe również obsługuje... Więc nie ma tragedii.

Chciałbym też uniknąć w miarę mozliwości obwieszania się drutami i urządzeniami, bo szlag by mnie trafiał zeby to paręnascie minut wszystko odpalać, podłączać, zestrajać, ukladać kabelki... I tak parę razy dziennie czasem... Piznąłbym to wszystko w cholerę parabolą do kosza :D