kawasaki EN 500 slinik odmówil posłuszeństwa

[marcmerc]

Witam wczoraj jadąc nagle moje moto zaczęło dziwnie hałasować dzwięk podobny do glośnego szumu, zgasiłem moto za chwilę odpaliłem jeszcze raz i nadal dzwięk nie zniknął, (pochodził może tak z 5 sekund) po kolejnym zgaszeniu moto już nie odpaliło, wał się kręci choć z dużymi oporami ale rozrusznik dawał radę obrócić wałem,

 

Specjaliści moja prośba o wstępną dignozę czy to panewka czy może pompa wody zblokowała silnik

 

pozdrawiam i czekam na podpowiedzi

 

P.S. i czy jest sens to naprawiać czy szukać silnika

 

i co nikt nie jest w stanie nic mi podpowiedziec ????????

Edytowane 28 Września 2009 przez marcmerc

[jimi11]

Dopij herbate i zacznijmy sesje...

[Adam M.]

Niestety nikt tutaj ci tego z kart nie wyczyta, do serwisu i sprawdzic co jest.

[cyborg78]

Niekoniecznie, ostatnio mialem okazje robic kawasaki er-5 (to ten sam silnik), mlody rocznik, maly przebieg i objawy bardzo podobne do twoich, z tym ze silnik odpalal normalnie tylko strasznie cos pukalo. Wlasciciel zawiozl najpierw do autoryzowanego serwisu a tam mechanicy stwierdzili po odpaleniu ze to na 100% panewka i nie oplaca sie robic tylko lepiej szukac drugi silnik.. Czlowiek zanim zaczal szukac silnika skontaktowal sie ze mna, ja po kilku zabiegach bylem na 90% pewien ze to jednak nie panewka, zdjalem pokrywe alternatora i rotor alternatora z walu, okazalo sie ze wykrecila sie jedna z trzech srub wolnego kola (od wewnetrznej strony rotoru). Koszt naprawy-zakup nowej sruby odpowiedniej wytrzymalosci, wkrecenie wszystkich trzech na klej do gwintow oraz montaz pokrywy alternatora..

Wniosek-osluchaj dokladnie motocykl (najlepiej przy uzyciu stetoskopu lekarskiego-dokladnie slychac skad dobiega halas), wykrec swiece i zakrec bez nich rozrusznikiem, jesli stwierdzisz ze to ewidentnie z lewej strony to moze byc podobna sprawa.. Jesli nie to spusc olej i jesli zobaczysz w nim zlote opilki to jednak sprawa jest przesądzona..

Edytowane 29 Września 2009 przez cyborg78

[piter 1600]

Zajechana panewka nie szumi,prędzej stuka.Proponuję zrobić to co Cyborg radzi:dobrze osłuchać i sprawdzić stan oleju.Chociaż z osłuchaniem teraz może być problem skoro już nie chce zapalić.

Edytowane 29 Września 2009 przez piter 1600

[marcmerc]

Niekoniecznie, ostatnio mialem okazje robic kawasaki er-5 (to ten sam silnik), mlody rocznik, maly przebieg i objawy bardzo podobne do twoich, z tym ze silnik odpalal normalnie tylko strasznie cos pukalo. Wlasciciel zawiozl najpierw do autoryzowanego serwisu a tam mechanicy stwierdzili po odpaleniu ze to na 100% panewka i nie oplaca sie robic tylko lepiej szukac drugi silnik.. Czlowiek zanim zaczal szukac silnika skontaktowal sie ze mna, ja po kilku zabiegach bylem na 90% pewien ze to jednak nie panewka, zdjalem pokrywe alternatora i rotor alternatora z walu, okazalo sie ze wykrecila sie jedna z trzech srub wolnego kola (od wewnetrznej strony rotoru). Koszt naprawy-zakup nowej sruby odpowiedniej wytrzymalosci, wkrecenie wszystkich trzech na klej do gwintow oraz montaz pokrywy alternatora..

Wniosek-osluchaj dokladnie motocykl (najlepiej przy uzyciu stetoskopu lekarskiego-dokladnie slychac skad dobiega halas), wykrec swiece i zakrec bez nich rozrusznikiem, jesli stwierdzisz ze to ewidentnie z lewej strony to moze byc podobna sprawa.. Jesli nie to spusc olej i jesli zobaczysz w nim zlote opilki to jednak sprawa jest przesądzona..

no właśnie wczoraj spuściłem olej i okazało się że nie ma w nim opiłków albo przynajmniej ja ich nie widzialem, odkręciłem nawet osłonę sprzęgła i też nic tam nie znalazłem, dziś rano podszedłem do sprzęta i nacisnąłem start coby zobaczyć czy zkręci wałem i co ciekawe odpalił, natychmiast go zgasiłem (bo olej i płyn chłodniczy już spuszczony)

Jeszcze jedno pytanie jak wymontować pompę wody ??

A i podejrzewam że jakby był zatarty to już pewno by do mnie nie zagadał

 

okazuje się że po wykręceniu świec rozrusznik kręci wałem, czy to znaczy że nie zatarłem silnika ?????

Edytowane 29 Września 2009 przez marcmerc

[gandżo]

Zdejmij dekiel alternatora i zobacz czy magneto ma wszystkie magnesy (lubią się posypać, ot taka bolączka tych 2cylindrowych 500tek spod marki Kawasaki).

[cyborg78]

Zostaw pompe wody i zajrzyj pod pokrywe alternatora, zaopatrz sie w srube do sciagniecia wirnika alternatora (nie wiem czy dobrze pamietam ale raczej M18x1,25) i popatrz na sprzegielko wolnego kola

[marcmerc]

ok dziś sprawdzę i dam znać jak wygląda sprawa z drugiej strony silnika

 

Zdejmij dekiel alternatora i zobacz czy magneto ma wszystkie magnesy (lubią się posypać, ot taka bolączka tych 2cylindrowych 500tek spod marki Kawasaki).

no i strzał w dziesiątkę koło magnesowe poszło sie je................. teraz zakup nowego i sprawdzimy

[gandżo]

Nowe kosztuje ok 2 tys zł w serwisie Kawasaki.

 

Na allegro jest osoba która regeneruje stare magneta. Oddajesz stare zepsute, dostajesz jakieś inne zregenerowane i płacisz chyba 200złł + 50 zł za każdy magnes który miałeś posypany w twoim magnecie. Wszystko działa podobno bez zarzutu.

 

http://allegro.pl/item758991075_kolo_magne...er_ltd_500.html

http://www.minsk.za.pl/kologpz.html#0

 

Albo szukaj orginału z jakiegoś rozbitka. Tylko podobno te zregenerowane są o wiele mocniejsze od orginałów.

 

Chociaż z drugiej strony Kawasaki usunęło tą usterkę w którymś tam roku, jakbyś wiedział w którym to kup orginał po roku w którym już były te magneta produkowane bez wad.

 

 

 

[marcmerc]

Nowe kosztuje ok 2 tys zł w serwisie Kawasaki.

 

Na allegro jest osoba która regeneruje stare magneta. Oddajesz stare zepsute, dostajesz jakieś inne zregenerowane i płacisz chyba 200złł + 50 zł za każdy magnes który miałeś posypany w twoim magnecie. Wszystko działa podobno bez zarzutu.

 

http://allegro.pl/item758991075_kolo_magne...er_ltd_500.html

http://www.minsk.za.pl/kologpz.html#0

 

Albo szukaj orginału z jakiegoś rozbitka. Tylko podobno te zregenerowane są o wiele mocniejsze od orginałów.

 

Chociaż z drugiej strony Kawasaki usunęło tą usterkę w którymś tam roku, jakbyś wiedział w którym to kup orginał po roku w którym już były te magneta produkowane bez wad.

 

dzięki za podpowiedzi już się z gościem skontaktowałem i będzie mi to regenerował pociągnie mnie to 250 plnów więc dużo mniej niż się początkowo spodziewałem i obawiałem. Teraz zostało mi tylko poszukać ściągacza i do roboty

 

[marcmerc]

kupiłem śrubę M18 x 1,5 tylko nie wiem jak mam zdjąć ta nieszczęsne koło magnetyczne, może ktoś mi poradzi

[gandżo]

Blokujesz magneto, wkręcasz śrubę do oporu i trochę więcej, popukujesz w nią młotkiem, jeśli dalej nic, to wkręcasz ją jeszcze bardziej.

 

Dobrze byłoby, jeślibyś sobie podgrzał np. palnikiem gazowym tuleję magneta, która siedzi na wale. Wtedy magneto o wiele łatwiej zejdzie z wału.

[marcmerc]

Blokujesz magneto, wkręcasz śrubę do oporu i trochę więcej, popukujesz w nią młotkiem, jeśli dalej nic, to wkręcasz ją jeszcze bardziej.

 

Dobrze byłoby, jeślibyś sobie podgrzał np. palnikiem gazowym tuleję magneta, która siedzi na wale. Wtedy magneto o wiele łatwiej zejdzie z wału.

ok ale jak zablokować magneto nie chcę czegoś rozpieprzyć, czy mam magneto złapać jakimś kluczem czy może zablokować koło na biegu ????

 

a palnika niestety nie mam tylko spawarkę elektrodową :)

 

[gandżo]

Jeśli masz w magnecie na jego obwodzie 2 otwory przelotowe, to możesz poprowadzić np. przez nie stalowy pręt. Zajrzyj do serwisówki, tam powinien byc pokazany specjalny przyżąd do blokowania koła, moze coś podpatrzysz i wymyślisz. Możesz spróbować zdjąc koło bez palnika, ale spawarki nie używaj :icon_mrgreen:

 

Blokowanie koła na biegu nie wchodzi w grę.

 

 

Edytowane 13 Października 2009 przez gandżo