Piekarz Opublikowano 20 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2009 Witam serdecznie. 2 tyg temu wymieniłem tylną oponę. Poprzedni własciciel motoru założył 190/55/17 a ja wrzuciłem 190/50/17 (taka jest fabryczna). Wracając od wulkanizatora usłyszałem takie leciutkie stuki. Pomyślałem, że to łańcuch już strzela i zbagatelizowałem temat. Nasmarowałem łańcuch, pośmigałem na moto i dziś znów nasmarowałem i stuki nie zniknęły więc zagłębiłem się w temat. Zostawiłem motocykl na luzie i zacząłem go pchać do przodu i co jakiś czas słychać takie metaliczne puknięcie. Taka sama sytuacja jest cofajac motor do tyłu. Też puknie co jakiś czas. Dotykałem wahacza z przodu i z tyłu i trudno jest mi wyczuć gdzie puka bardziej ale mam wrażenie że z tyłu. Moja filozofia jest taka, że prawdopodobnie posypało się łożysko w kole. Jak wymieniali gumę to później naciągnęli bardziej łańcuch i zaczęły się stuki. Niestety mechaniorem nie jestem więc proszę Was o opinię na ten temat. Bardzo się martwię czy nie jest coś uszkodzone w skrzyni biegów ale tak jak sobie myślę to na luzie jak puka to chyba nie będzie to skrzynia. Co o tym sądzicie? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HunterM Opublikowano 20 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2009 Postaw moto na stojak, pokręc kołem i dokładnie zlokalizuj miejsce stukania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piekarz Opublikowano 20 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2009 Postaw moto na stojak, pokręc kołem i dokładnie zlokalizuj miejsce stukania. Tak jutro zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HunterM Opublikowano 20 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2009 Tak jutro zrobię. Sprawdź jeszcze naciąg łańcucha, musi być tak jak w serwisówce z tym, że lepiej trzymać się dolnej granicy naciągu łańcucha. Sprawdź też stan napędu, czy łańcuch nie jest na którymś odcinku bardziej wyciągnięty. Przekręć na stojaku cały odcinek łańcucha i oceń jego stan, jeśli cały czas jest jednolicie naciągnięty to ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yeti30 Opublikowano 20 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2009 po tym co napisales to stawial bym na lozysko kiedys przydazylo mi sie to w gpz malo napedu nie wymienilem Huter dobrze radzi postaw na na nozki i posluchaj :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyWilk22 Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 To nie łożysko :) Mam to samo u siebie... Zestaw napedowy ma juz dosc - zebatka przednia jest podjechana a łańcuch juz nieźle rozciagnięty. Te stuki to tzw slizganie się łańcucha po przedniej zebatce. Nie mówie tu o przeskakiwaniu łańcucha tylko wygląda to tak, ze łańcuch układa się na zebatce a później dopiero do końca jakby wskakuje na swoje miejsce... Faktycznie ciezko to zlokalizowac bo dragnia z tego stuku przenaosza się i na tylne koło i na wahacz... Na poczarku obstawiałem łożyska w tylnym kole - niestety wymiana nic nie dała... Zdejmij osłonę przedniej zębatki i wtedy pokręc kołem a zobaczysz o czym mówie:) Wymiana zebatki załatwiła sprawę... niestety tylko na sezon wyciag łancucha robi swoje i dojezdza kolejną zebatkę... Niestety czas na wymiane napedu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piekarz Opublikowano 21 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 To nie łożysko :) Mam to samo u siebie... Zestaw napedowy ma juz dosc - zebatka przednia jest podjechana a łańcuch juz nieźle rozciagnięty. Te stuki to tzw slizganie się łańcucha po przedniej zebatce. Nie mówie tu o przeskakiwaniu łańcucha tylko wygląda to tak, ze łańcuch układa się na zebatce a później dopiero do końca jakby wskakuje na swoje miejsce... Faktycznie ciezko to zlokalizowac bo dragnia z tego stuku przenaosza się i na tylne koło i na wahacz... Na poczarku obstawiałem łożyska w tylnym kole - niestety wymiana nic nie dała... Zdejmij osłonę przedniej zębatki i wtedy pokręc kołem a zobaczysz o czym mówie:) Wymiana zebatki załatwiła sprawę... niestety tylko na sezon wyciag łancucha robi swoje i dojezdza kolejną zebatkę... Niestety czas na wymiane napedu... Myślę, że może jeszcze za bardzo jest naciągniety ten łańcuch i może trochę krzywo przykrecone koło... Zaraz to sprawdzę i poluzuje trochę. Co do napędu to nie jest już nowy. Nie wiem ile poprzedni wlaściciel na nim jeździł więc przez to może właśnie strzelać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 21 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2009 Tia. Nierówno naciągnięty łańcuch. Odczuwasz to dopiero po zmianie opony bo naciąg został zmieniony i teraz się daje we znaki. Tak to jest jak dajesz grzebać przy moto burakowi z wulkanizacji. Ja pewnego razu prawie bym się zabił przez ćwoka z wulkanizacji. Założył mi oponę z tyłu w złym kierunku, a 3 razy mu powtarzałem żeby zwrócił uwagę na kierunek. I chój. Źle założył, złapałem małe shimmy przy 160km/h to się zdziwiłem letko. :banghead: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.