fantom Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 Kórva.... :banghead: Nie o to tutaj chodzi. :banghead: Nie o przygniatanie sobie paluchów. :banghead: Chodzi o to że jak trzymasz palce na heblu i zaistnieje jakaś sytuacja na drodze, lub czegoś się wystraszysz to od razu depniesz hamulec, odruchem bezwarunkowym. Powodzenia życzę wszystkim, którzy stosują się do takich "instrukcji" jak ta powyżej gości skądinąd mających na liczniku duże przebiegi. Wątek powoli odlatuje w kosmos :lapad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marrio Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 Ja dwa palce na klamce tylko jak się poruszam w mieście w ruchu o dużym natężeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tatajacek Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 (edytowane) - lepiej, moim zdaniem, przy dojezdzie do ronda postarac sie ustawic z prawej strony osobowki na prawym pasie. Wystawia sie dalej niz samochod i narwancy nie zajada drogi gdy sie chce wlaczyc do ruchu jako pierwszy. Jak cos duzego jest pierwsze to ja grzecznie za nim czekam. - przy dojezdzaniu do samochodu ciagnacego sie, bez ruchu z przeciwka, juz czas jakis na zderzaku ciezarowki, traktora itd itp dobrze jest wlaczyc kierunkowskaz nadmiernie wczesnie. Zwykle to jakos tak jest, ze kierunkowskaz budzi ambicje i dopinguje do wykonania niebezpiecznego manewru wyprzedzania. - kierowca dojezdzajacy z podporzadkowanej, ktory byl taki mily, ze zobaczyl nas juz z daleka i myslac o tym aby nam zycia nie utrudniac skrecajac w prawo (bo przejechac 10x by zdazyl) zdecydowal sie nas przepuscic; w rzeczywistosci szuka drogi, biegu, zapalniczki czy kloci sie z pasazerem i z duzym prawdopodobienstwem wyjedzie nam pod kola. - traktor nawet jak nie ma dokad zjechac i po lewej jest gleboki row to zawsze moze zjechac na lewy pas. - kierowca, ktory, poza terenem zabudowanym pizga cale np. 60 na prostej drodze bynajmniej nie ma zepsutego samochodu tylko miejsca na odlej szuka a jak juz znajdzie to nie znasz dnia ni godziny. - pacjent co wlasnie mu sie dales wyprzedzic i silnik mu przy tym prawie wyskoczyl z ramy zaraz ostro zahamuje i skreci. W ktora strone zgadnij. - gdy dojezdzasz do ronda jako np. 4. i widzisz ze z lewej nic jechac nie chce a samochody jada tak ze wyglada na to, ze wlacza sie do ruchu bez zatrzymywania zachowaj czujnosc! Trzeci rozpedzi sie jak te dwa poprzednie i ostro zahamuje bo nie mial, przeciez, czasu sprawdzic czy cos z lewej nie nadjedzie. Kobieta wjezdzajac na rondo zahamuje prawie zawsze. Edytowane 20 Października 2009 przez tatajacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robercik Opublikowano 27 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2009 Generalnie uważam że zawsze stojąc na światłach warto obserwować to co się dzieje z tyłu szczególnie gdy nikogo za nami jeszcze nie ma ( moje doświadczenie na 2oo niewielkie ale podpowiada mi to ogromne doświadczenie z 4oo ) zawsze może zdarzyć się jakaś "babcia" albo "pan w kapeluszu" który nie jest pewny hamulców lub swych okularów . O ile w 4oo serdecznie polecam przy małych prędkościach ( wysokie odszkodowania, a straty zazwyczaj niewielkie ) to na 2oo koszmar . Stojąc na światłach staram się stać zawsze z załączoną "jedynką" i gotowy do podjechania 2 -3 metrów . Myślę że się ze mną zgodzicie ? Nie dalej jak trzy tygodnie temu w tym samym temacie pisałem taki oto akapit !! jak powyżej Dziś właśnie wjechał mi w tyłek młody dupek w BMW i skasował 2oo !!! :evil: :icon_evil: Było dokładnie tak jak opisałem i przed czym ostrzegałem . Na szczęście zastosowałem się dokładnie do swych własnych uwag . Czyli : po usłyszeniu pisku hamulec luz , nogi gotowe do podtrzymania i daleko do przodu , mocny uchwyt kierownicy by nie polecieć w tył. Efekt ja żyję :buttrock: bo piszę te słowa a moto w czwartek idzie do serwisu na mały remoncik . Mam nadzieję że będzie dalej dobrze służył a przy okazji zrobię pełny przegląd, regulację wymiany na koszt tego pajaca :icon_mrgreen: Najlepszy jest to że właśnie odprowadzałem moto na zimę pod dach . :banghead: Widok w lusterku znaczka BMW :icon_eek: - bezcenny ! Jak zwalnia ! :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aadi Opublikowano 27 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2009 I w UK już egzamin za to oblany. :banghead: Ja ze swoich magicznych porad dodam: - jadąc drogą gdzie stoją pojazdy zaparkowane, trzymamy się środka jezdni. Otwarte drzwi pojazdu lub cofający pojazd z parkingu to przykra niespodzianka. może i w Uk ale mi to kilka razy dupę uratowało. pzdr na sprzęgle dwa palce to nie wiem po co, chyba dla lansu :D Można zmieniać begi bez sprzęgła w górę i w dół jak wiadmo , ale ja używam sprzęgła bo jak mam od skoczyć to delikatnie strzelam i sprzęgłem i znikm " przy niewielkich prędkościach fz6 ma słaby dół i tak sobie pomagam ".pzdr Ps. Przeca wiadomo że dla lansu :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krycek Opublikowano 30 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 (edytowane) Nie zap****ć jeśli droga nie jest absolutnie pusta... ;) Edytowane 30 Października 2009 przez krycek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.