arturoS Opublikowano 8 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 Witam po przerwie ;) z takim problemem jak żyję jeszcze się nie spodkałem, a więc od początku. Zakupilem moto ale nie mogłem go odpalić, podobno stał 10 lat nie odpalany gdzieś w stodole, to się nie dziwiłem że nie pali i tak w zamiarach miałem kapitalke i tak też uczyniłem: 1.Na początek cylinder oddałem do regeneracji i z wymiaru nominalnego nie wydał na 1-szy, trzeba bylo robić 2-gi myśle sobie miała prawo nie odpalić, wraz z cylindrem oddałem do regeneracji wał korbowy. Czyli: Szlif cylindra, nowy tłok, nowe pierścienie, sworzeń, regeneracja wału, wymiana łożysk igiełkowych, zakupiłem nowe łożyska wału, nowe uszczelniacze. Poskładałem wszystko w całość jak książka pisze- komprecha że chej! zalałem olejem skrzynke- żadnych wycieków- git majonez. 2. Część elektryczna- nowy kondensator 0,22uF, czyszczenie styków, regulacja zapłonu 3mm przed GMP, nowa świeca- iskra jest ;), nowy aku 6V 3. Gaźnik BVf 30N2-5- rozkręcony w mak-2 razy: wymyty w benzynce i przedmuchane wszystkie części składowe sprężonym powietrzem, regulacja poziomu paliwa jak w książce 30 i 33mm. iglica na 1-szym od góry, śruba wolnych obrotów wykręcona 1,5 obr. nowa gumka ssania, nowy f. powietrza. Tyle zabiegów i ... po godzinie kopania odpalila, ale chodziła jak... trudno to porównać do pracy silnika, kupa dymu i nie chciała wejść w obroty, zalewa- świeca mokra, na kolejnej też to samo. Założyłem gaźnik kolegi od ES250/2, no i niby lepiej odpala ale to nie jest to też kopci i nie wchodzi w obroty, czegoś jej brakuje ale czego?? Kompresja jest, oleju w skrzyni nie ubywa i nie przybywa, a zapalić nie chce wywala paliwo przez wydech, jakby biegunke miała! Prosze o pomoc, nie mam siły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 8 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 a wydech czyty ? pozatym chyba uszczelniacz od strony oleju masz strzelony(no i co z tego ze nowy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 8 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 Przede wszystkim świeca. Wymień ją. Po tylu latach mogła się popsuć. Po drugie sprawdź jaką masz iskrę. Powinna być niebieska i gruba. Po trzecie ustaw tłok w takim położeniu aby okna w cylindrze były zasłonięte. Wlej przez otwór świecy strzykawką trochę paliwa. Jeśli będzie łapała od razu to znaczy że masz problem z zasilaniem paliwem. A i jak kolega mówił być może tłumik lub kolanko jest zapchane. Przeczyść (nie wybebeszaj tłumika). Na razie tyle. Napisz czy coś się zmieniło. Ps. Dym na początku może się pojawiać po remoncie ze względu na to, że przy montażu smarowałeś olejem, co jest poprawnym zabiegiem. Gorzej jak silnik odpali pochodzi trochę a dym nie ustępuje. To wtedy czeka się ponowny demontaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arturoS Opublikowano 8 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 kolanko i wydech są drożne, co do iskry to nie jest jakaś super mocna raczej słabsza niż lepsza, aku naładowany przewód WN nowy (nie silikonowy, taki z drutem miedzianym), nowa faja, cewke WN też podmieniałem. Świeca nowa: swieca izolator spezial, na starej to samo. Kurde przy montażu zwracałem uwagę na simery, które ścisło weszły na wał, składałem oczywiście na olej. simer od strony sprzęgła sprężynką do oleju od elektryczności sprężynką do komory spalania. Zabardzo nie da się uszkodzić tyk simeringów wał ładnie zestopniowany- łagodne fazy, olej raz zlewałem z powodu spadniecia spreżyny od kopniaka i był poziom, czysty też był. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyborg78 Opublikowano 8 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 Wiec masz rozwiazanie-zalozyles odwrotnie uszczelniacz od strony sprzegla. podcisnienie ssania pod tlokiem zasysa ci olej i powietrze podczas pracy. Uszczelniacz mozesz wymienic po zdjeciu kosza sprzeglowego bez rozkladania calego silnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 8 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 A własnie ze dobrze ;] W MZ 250 własnie tak ma być załozony uszczelniacz. Kwestia tylko tego czy uszczelniacz jest dobry;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arturoS Opublikowano 8 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 Nie no chyba dobrze założyłem. http://mz.rider.w.interia.pl/schematy/schemat_silnika.htm tak jak na rysunku widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 8 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 Po pierwsze, w skrzyni korbowej (tym bardziej w starszym motocyklu) jest małe podciśnienie. Tak więc simmering powinien wytrzymać takie podciśnienia. Wiec masz rozwiazanie-zalozyles odwrotnie uszczelniacz od strony sprzegla. podcisnienie ssania pod tlokiem zasysa ci olej i powietrze podczas pracy. Uszczelniacz mozesz wymienic po zdjeciu kosza sprzeglowego bez rozkladania calego silnika Błąd. To właśnie w tej pozycji w jakiej założył arturoS im większe podciśnienie tym bardziej simmering trzyma. Tak jak napisałem ustaw położenie tłoka kopniakiem tak aby zasłonił wszystkie okna. Wlej strzykawką paliwo do środka. Wkręć świecę i energicznie kopnij. Jak zajarzy, to problem z dostarczaniem paliwa, jak nie zajarzy, to albo kompresja albo zapłon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arturoS Opublikowano 8 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 "Wkręć świecę i energicznie kopnij. Jak zajarzy, to problem z dostarczaniem paliwa, jak nie zajarzy, to albo kompresja albo zapłon." komprecha jest, iskra mogłaby bć większa, ale jak to uczynić może styki wymienię? co do zasilania to bede maił nowy gaźnik BING 84 ale gdzieś za 2 dni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DEAD Opublikowano 8 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 Jak ją dużo kopałeś a z gaźnikiem było coś nie tak, to mogło Ci tyle paliwa do komory korbowej zassać że teraz musisz to po prostu wylać. Jeżeli iskra jest słaba to możesz zmniejszyć przerwę na elektrodach do 0.3mm (ale to raczej nie to). Może młoteczek jest kiepsko izolowany i gdzieś masuje od drgań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyborg78 Opublikowano 8 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 Błąd. To właśnie w tej pozycji w jakiej założył arturoS im większe podciśnienie tym bardziej simmering trzyma Faktycznie, przyznaje sie ze szybciej pisalem niz myslalem. Niemniej jednak objawy wskazuja na zasysanie oleju, moze uszczelniacz jest uszkodzony albo ciagnie olej miedzy karterami-zdarza sie jesli sa krzywe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arturoS Opublikowano 8 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Września 2009 wymienie jeszcze styki na nowe, zamontuje nowy gaznik i jak nie bedzie palic to jeszcze raz ja rozpolowie, choc wydaje mi sie iz skladalem ja dokladnie i na silikon LOCTITE nie za cienko smarowalem, ale tez bez przesady. jakos nie moge uwierzyc ze simery puszczaja. :-/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyborg78 Opublikowano 9 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2009 Jak ja rozpolowisz to sprawdz czy kartery przylegaja na calej powierzchni, jak nie to na stol traserski (ewentualnie gruba szybe), plachta papieru sciernego i delikatne prostowanie, po wszystkim niestety musisz sprawdzic wydystansowanie skrzyni biegow oraz walu korbowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arturoS Opublikowano 9 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września 2009 Mam nowe styki i nowy gaźnik dziś poskładam i dam znać co bedzie sie działo. jakoś tkneło mnie, aby zdjąć głowice, cylinder i na przeciwwagach wału widać czarny olej. Więc rozpołowiłem bo cóż pozostało jak wyczyścić i składać na nowo. Kartery są proste, może za lekko je skręciłem? tak samo był olej przed remontem jak zdjąłem cyl po kupnie?? Simeringi wyglądają na ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 10 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2009 Przede wszystkim nie spiesz się. Po drugie wszystko musi być czyste, narzędzia też. Ja jak miałem MZ ETZ150 kartery szlifowałem na szybie. Zabieliłem je. Skręcałem na papierowe uszczelki posmarowane jedynie smarem. Bez silikonu. Ani kropla nie wyciekła. Uważaj na simeringi, przy montażu, żeby warga nie podwinęła się. Sprawdź powierzchnie czopów, czy nie ma głębokich rys lub obić. Wlewałeś benzynę do cylindra tak jak pisałem. Odpalał czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.