bar27 Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Witam!Mam pytanie do znawców tematu. Ponieważ posiadam kawasaki zzr w którym regulacja zaworów jest przeprowadzana za pomocą płytek.I tu moje pytanie? Jak wiadomo luz zaworowy zmiejsza sie (akurat w tym modelu) i potrzeba go regulować podkładajac odpowiednią grubosc płytki, tylko co wtedy jak luz zaworowy zmiejszy się do takiej wartości , że nie można będzie podłożyć płytki? Czy oznacza to , że głowica w której następuje taka regulacja ma ograniczoą żywotnośc np. 100 tyś km (przy odpowiednim serwisowaniu ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Zanim zabraknie miejsca na płytki najpierw zawory wyjdą bokiem a korbowody dołem silnika. A wtedy nie ma co się martwić o luz zaworów których już nie ma w silniku. :biggrin: Lepiej martw się o panewki na wale. :biggrin: :buttrock: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rider143 Opublikowano 25 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2009 A dokladniej na korbach:) Lej dobry olej i czesto zmieniaj i bedzie ok. I nie pałuj na zimnym!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bar27 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Leje dobry olej , zmieniam go czesto , a z panewkami nie mam problemów choć na liczniku stuknie za niedługo 100 tyś. Chciałem tylko się dowiedzieć na temat tych płytek i luzów które sie koryguje. Dziękuje za odpowiedzi choć i tak nadal za bardzo nie dowiedziałem sie odnosnie tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 (edytowane) Ale czego się nie dowiedziałeś? Ogólnie to nie martw się że zabraknie miejsca na płytki na zaworach. Taka opcja jest raczej niemożliwa. Płytki zwykle mają kilka mm grubości,coś między 2-3mm, nie wiem jak to jest w ZZR ale pewnie tak jak w innych moto. Zawór nie zapadnie się kilka mm bo jego łeb nie przejdzie przez gniazdo zaworowe. Zawory zapadają się o setne części mm, ewentualnie dziesiąte części mm. Płytki są robione często o rozmiarach różniących się o 0.05mm. Chociaż może się zdarzyć że nie znajdziesz odpowiedniej płytki bo takich nie ma. Zdarzyło mnie się to w ZR-7 ale tam była robiona głowica czyli szlifowane gniazda, nowe zawory itd. Po złożeniu wszystkiego w całość okazało się że odległość między trzonkiem zaworu a powierzchnią krzywki jest mniejsza niż najcieńsza dostępna płytka dla tego silnika. No i były jaja bo trzeba było biegać po okolicy i szukać zakładu który przeszlifuje płytkę na konkretny wymiar. Ale udało się. Edytowane 26 Sierpnia 2009 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Jak wiadomo luz zaworowy zmiejsza sie (akurat w tym modelu) i potrzeba go regulować podkładajac odpowiednią grubosc płytki, Świetnie, a teraz przemyśl to jeszcze raz - luz jak się zmniejsza, to trzeba stosować cieńsze płytki. Dwa - zanim doprowadzisz do ich "skończenia" dawno wypalą się zawory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bar27 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Świetnie, a teraz przemyśl to jeszcze raz - luz jak się zmniejsza, to trzeba stosować cieńsze płytki. Dwa - zanim doprowadzisz do ich "skończenia" dawno wypalą się zawory. No ok!tak jak piszecie!może sie czepiam tylko czy może być taka sytułacja , przypuśćmy motor ma 200 tyś km przejechane , regularnie serwisowany (zawory) podjeżdzam do serwisu , a mechanik podchodzi do mnie i mówi " głowica pada trzeba robić remont głowicy bo nie ma juz mozliwosci regulacji zaworów ". Czy japończycy tak wymyślili , sprzet ma przejechać 200 tyś i kończą sie korbowody, panewki , zawory i czas na nowy?A pytam dlatego bo na wiosne oddałem zzr do regulacji i mechanik stwierdził "zawory ustawione , gniazda zaworowe ok , nic nie powykrzywiane, ale głowica siada " Może nie jestem biegły w mechanice, ale za bardzo go nie zrozumiałem niby wszystko bardzo dobrze , a jednak !!!Dlatego pytam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtek-rr Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Może zaczynają się mikropęknięcia głowicy :icon_question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2009 W Kawasaki najpierw siadają zawory, a głowica się psuje dopiero wtedy, gdy się zaniedba serwis i zawory się wypalą. Wtedy są dopiero problemy. Zazwyczaj wystarczają dwa komplety zaworów na jedne gniazda. Nie wiem co miał mechanik na myśli, że głowica pada. Może stan wałów i dźwigienek, które potrafią się zużywać (szczególnie jak się pałuje). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.