Skocz do zawartości

Ciśnienie w oponach a przyczepność


Gość Visuz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Fajny temat - a ile fajnych teorii :)

Ja pompuję zawsze mniej, jeżeli producent zaleca z tyłu 2,9 to ładuję 2,7. Jeżeli opona się nagrzeje to zwiększy się ciśnienie.

Wszytko zależy jak, gdzie i kiedy jeździmy a tego producent nie przewidzi :bigrazz:

 

Jak jeździmy na torze w słoneczny dzień to opuszczamy nawet 0,7 atm, przez pierwsze okrążenia moto topornie się składa,ale to tylko chwilowe bo w skutek rozgrzania ciśnienie wzrasta i jest git.

 

Podczas normalnej jazdy w lecie w upał spoko wystarczy opuścić o 0,2, w zimie i na jesieni jak jest zimno to latam na fabrycznych zaleceniach bo i tak przy 5 stopniach na zewnątrz nie ma szans rozgrzać opony.

Na co dzień jeżdżę dokładnie na takich jak Yuby cisnieniach - a powody są dokładnie takie jak u enZo :bigrazz: . Na tor pakuję 2,3 tył i 2,0 przód - na tych czuję się najlepiej.

 

Na dziurach zniszczysz felgi!

Buhahhhhaaa, prawie się oplułem ze śmiechu :biggrin:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat - a ile fajnych teorii :)

Na co dzień jeżdżę dokładnie na takich jak Yuby cisnieniach - a powody są dokładnie takie jak u enZo :bigrazz: . Na tor pakuję 2,3 tył i 2,0 przód - na tych czuję się najlepiej.

Buhahhhhaaa, prawie się oplułem ze śmiechu :biggrin:

 

Pojeżdzij w Bielsku na 2 zamiast 2,5 to się żdziwisz :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojeżdzij w Bielsku na 2 zamiast 2,5 to się żdziwisz :bigrazz:

bielsko nie bielsko wszedzie sie dziury zdarzaja , wiec trzeba sie patrzec na droge a nie na dupy na deptaku :icon_razz:

ja latam na 1,8 na zimnym tyl i 1,9 przod , felgi zadnej do tej pory niepogiolem , a nawet jak zegniesz to mlotek kawalek drewna pare zamachnieci i puszka spraju.... :buttrock:

Ciekawe jeszcze jakie problemy sobie wymyslicie?? drzace lusterka, muchy na kasku itp??

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bielsko nie bielsko wszedzie sie dziury zdarzaja , wiec trzeba sie patrzec na droge a nie na dupy na deptaku :icon_razz:

ja latam na 1,8 na zimnym tyl i 1,9 przod , felgi zadnej do tej pory niepogiolem , a nawet jak zegniesz to mlotek kawalek drewna pare zamachnieci i puszka spraju.... :buttrock:

Ciekawe jeszcze jakie problemy sobie wymyslicie?? drzace lusterka, muchy na kasku itp??

 

Ja o felgę bym sie nie martwił ponieważ karkas opony sportowej jest bardzo sztywny i nawet na całkowitym prawie kapciu nie dobija pod obciążeniem moto i kierowcy.

 

Takie ciśnienia jak sugerujesz moim zdaniem są za małe jak na użytkowanie na codzień, na tor jak najbardziej ale na codzień zdecydowana większośc porusza się na wprost i moim zdaniem nie ma szans rozgrzać opony, druga sprawa z tak zmniejszonym ciśnieniem zdecydowanie pogarszaja sie zwrotność maszyby, reakcja na przeciwskręt jest bardziej "ospała" ponieważ guma bardziej się odkształca a dopiero później przenosi sły zmuszające motocykl do pochyłu.

 

Czytałem też gdzieś że przeopmpowane koło zużywa się tyko 30 % szybciej głównie na środku, mocno nie dopompowane koło tworzy większy ślad czyli powierzchnię styku a asfaltem, co w rezultacie daje większą przyczepność ale równiez większe tarcie i rozgrzewanie się opony i zbyt mocne odksształcenia karkasu oopny co w ostatecznym rozrachunku prowadzi nawet do 70 % szybszego zużycia i zmęczenia całej opony.

 

Zbyt duża powierzchnia styku -ślad ma również negatywny wpływ na prowadzenie motocykla, to samo co założenie szerszych opon do motocykla niż zaleca producent.

http://www.motocykl-online.pl/artykuly/SZK...Czesc_1_zakrety

 

Oczywiśce mówie tu o przypadku kiedy jedziemy na mocno opuszczonym ciśnieniu typu 1,8 tył a temperatura otoczenia i styl jazdy nie pozwala rozgrzać opon do optymalnej temperatury pracy a co za tym idzie wzrostu ciśnienia.

 

Pozdro

Edytowane przez enZo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Takie ciśnienia jak sugerujesz moim zdaniem są za małe jak na użytkowanie na codzień

zuzycie opon motocyklowych ma dla mnie najmniejsze znaczenie w tym wypadku, test ktory przedstawiles jest jakims szkopskim przedrukiem, a motocyklem testowym jakis prawie sport-turystyk

co do rozgrzewania opony to ustaw motocykl w sloneczny dzien w kierunku slonca same Ci sie nagrzeja w 15min :icon_razz:

motocykl uzywam tez czasem turystycznie, a nawet kopsne sie do roboty , niskie cisnienie mi wcale nieprzeszkadza (no chyba ze jade go odmulic na 1/4 mili wtedy jest 1 atm), najlepiej niech kazdy sobie sam potestuje winkle na roznym cisnieniu i dobierze odpowiednie

 

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie niskie cisnienie przeszkadza - moto mi wyraznie wezykuje a wszystkie nierownosci i szczegolnie zdrapka stanowi problem. Oprocz tego opona niedopompowana silnie sie nagrzewa, co na dluzsza mete moze zaowocowac jakims jej uszkodzeniem. Tyle ze nie pisze tu o sporcie a o sport turystyku, podobne wrazenia mam z jazdy BSA gdy ma za niskie cisnienie daje identyczne skutki. Na wysokim cisnieniu zdrapke przejezdzam jakby jej nie bylo i to czym szybciej jade tym mniej ja odczuwam.

Czyli w takich motocyklach czym wyzsze cisnienie tym lepsza stabilnosc, co do przyczepnosci to zmian nie zauwazylem.

Nie stanowi to kontry do postu Szramera, bo na sporcie z innymi zawieszeniami, oponami, rozlozeniem mas i geometria przodu moze byc zupelnie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie niskie cisnienie przeszkadza - moto mi wyraznie wezykuje a wszystkie nierownosci i szczegolnie zdrapka stanowi problem. Oprocz tego opona niedopompowana silnie sie nagrzewa, co na dluzsza mete moze zaowocowac jakims jej uszkodzeniem. Tyle ze nie pisze tu o sporcie a o sport turystyku, podobne wrazenia mam z jazdy BSA gdy ma za niskie cisnienie daje identyczne skutki. Na wysokim cisnieniu zdrapke przejezdzam jakby jej nie bylo i to czym szybciej jade tym mniej ja odczuwam.

Czyli w takich motocyklach czym wyzsze cisnienie tym lepsza stabilnosc, co do przyczepnosci to zmian nie zauwazylem.

Nie stanowi to kontry do postu Szramera, bo na sporcie z innymi zawieszeniami, oponami, rozlozeniem mas i geometria przodu moze byc zupelnie inaczej.

 

Dokładnie o to mi chodzi.

 

Sory Panowie ale coś padło i kilka razy mi wrzuciło tą samą odpowiedź :bigrazz:

 

Na niskim ciśnieniu moto moim zdaniem się zachowuje jak na kwadratowej oponie - wytartej na środku w skutek nie umiejętności jazdy w zakrętach lub długiej jazdy po autostradach, czuć wyraźny opór w szybkiej zianie kierunku jazdy, jak założy się nowe opony, to potwierdza to równieżwielu moich znajomych "inny motocykl", poręczny, łatwy w manewrowaniu, szybko lekkim naciskiem na kierę można zmieniać kierunek jazdy i kąt pochylenia.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety troche też przez swoje gapiostwo załatwiłem swoje oponki jeżdżąc na zbyt niskim ciśnieniu. Po dopompowaniu motocykl zupenie inaczej się prowadził więc trzymajmy zalecane ciśnienie a przede wszystkim zalecany rozmiar opony do danego modelu.

Ktoś wcześniej wspomniał o napompowaniu azotem. Bardzo dobry pomysł, mam w samchodzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do koloru zakretek to...

w motocyklach nie należy stosować plastikowych nakretek.

jedynie metalowe z dodatkowa uszczelką zaworu.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do koloru zakretek to...

w motocyklach nie należy stosować plastikowych nakretek.

jedynie metalowe z dodatkowa uszczelką zaworu.

 

Dlaczego?

Ostatnio jak wymienialem opony to zmienil mi nakretki z aluminiowych na plastikowe. Plastikowe jak nie mozna odkrecic mozna polamac, plastikowe sie odkrecaja etc. A aluminium sie utlenia i tak jak u mnie nie bylo wstanie odkrecic bez kombinerek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie aluminiowe, bo sie rzeczywiscie utleniaja ale ze stali nierdzewnej. posiadaja uszczelke na dnie która chroni przed gwaltownym spadkiem cisnienia w przypadku uszkodzenia wkładki zaworowej. Zreszta słyszałem o przypadkach utraty powietrza wskutek otwarcia sie zaworu przy duzych predkosciach pod wplywem siły odsrodkowej. Tak samo jest nieporozumieniem montaz (nawet fabryczny) gumowych zaworów w kołach.

http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATI
http://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie stanowi to kontry do postu Szramera, bo na sporcie z innymi zawieszeniami, oponami, rozlozeniem mas i geometria przodu moze byc zupelnie inaczej.

kiedys w b12 niesprawdzilem cisnienia i bylo mniej niz zalecane , sam sie walil w zakrety itp, ale w r1, gsxr 1000, latalem na 1,8-9 "odzianych" pirelli supercorsa/superbike, w 600rr na pilotach ct2 stosowalem 2.0+, wszystko kwestia zawieszenia/rodzaju motocykla :crossy:

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...