A moze tak do LWOWA??

[diamono/ducati]

Drogie Bracia i Siostrzyczki... A moze tak do Lwowa na 2-3 dni???? zapraszam serdecznie - warto zobaczyc to miasto i zabytki...a takze zamki co stoja sobie kolo Lwowa...moze tak na piatek-niedziele?..dobry klimat i Lwowskie piwo??? mieszkanie da sie zalatwic, garaz tez.. a wiec...czemu nie?

 

ZAPRASZAM!!!!

[Marlew]

łaj not? - ale może by tak więcej szczegółów :flesje: jak : kiedy - ja bym jeszcze na przełomie IV/V gdzieś smignął, znasz jakieś miejsce noclegowe- orientacyjne koszty, benzyna koszty. Inne rzeczy o jakich powinnismy wiedzieć :)

z góry dzięki

[diamono/ducati]

i tak:

Nocleg - zalezy od ilosci motocykli i osob - mozna u mnie w mieszkaniu(mama juz przyzwyczajona do takich

najazdow) albo u mego kumpla albo hotel(ceny nie wiem jakie ale dowiem sie napewno nie sa duze)

Paliwo - na dzien dzisiejszy gdzies kolo 2,5 zl za litr'95

Garaz - okupacja garazu kumpla lub platny parking (radze garaz kumpla)

Jedzienie - puby lub domowe potrawy (jezeli spanie w mieskaniu moim)

Rozrywka - hehhhhh na kazdym kroku....

 

jezeli cos wiecej chcecie wiedziec - pytajcie sie....

 

PS IV/V - jazne - czemu nie?

[Arthur194]

Diamono, a jesteś tak groźna i nieprzewidywalna jak Twój avatar ? 8O

[diamono/ducati]

jestem taka jaka jestem....

a kto wie co bedzie dalej, mam nadzieje ze nie bedzie gorzej....

grzeczna to napewno nie jestem...

 

a Avatar - dzis taki, jutro taki...moge zmieniac ;-p

[diamono/ducati]

AHA co do wiz...o ile wiem teraz nie sa potrzebne i chyba nie bede potrzebne, a wiec mozna jechac!

 

Ludzie - WARTO TO ZOBACZYC!!!

[kropelka_350]

No no, interesujaca propozycja :flesje:

Jestem ciekaw czy diamono bedzie "robic" za przewodnika?

To moze być ciekawy wypad na rozpoczęcie sezonu :namoto:

[skrzydlaty]

Byłem swego czasu na Ukrainie, również we Lwowie.

Bardzo malowniczo położone miasto, pełno zabytków na każdym kroku, niestety w różnym stanie technicznym.

Co ciekawe, kiedys w bramie jednej z kamienic, spostrzegłem coś w rodzaju drzwiczek skrzynki technicznej, które były wykonane techniką odlewniczą. drzwiczki te przezierały przez grubą warstwę farby i był na nich tekst: "Zakład gazowniczy miasta Lwów", czy coś tam takiego. Niby nic dziwnego, ale to było napisane po Polsku :!: :flesje:

Czyli pamiętało czasy dwudziestoleia międzywojennego.

Na prawdę warto zwiadzić te strony. Cała Ukraina ma swój niesamowity urok, mimo ogólnego zaniedbania.

:? Wrażenia psują niestety wszędobylscy "łowcy" łapówek, w słuzbowych czapkach z daszkiem :)

No i napewno ryzyko "dzikiego wschodu", ale ogólnie ludziska, są życzliwi i czesto bezinteresowni, tak jak niegdyś w wieliu miejscach polski bywało :(

[Slawek]

Witam!

Tak się składa że do Lwowa mam jakieś 100km i nigdy tam nie dotarłem a na Ukrainie bywałem wiele razy.... :oops:

Jak ktoś będzie się tam wybierał to niech zahaczy o Tomaszów Lubeslki, to jest po drodze do przejścia w Hrebennem.

Oczywiście zapraszam też do mnie na :flesje:

[diamono/ducati]

Co ciekawe, kiedys w bramie jednej z kamienic, spostrzegłem coś w rodzaju drzwiczek skrzynki technicznej, które były wykonane techniką odlewniczą. drzwiczki te przezierały przez grubą warstwę farby i był na nich tekst: "Zakład gazowniczy miasta Lwów", czy coś tam takiego. Niby nic dziwnego, ale to było napisane po Polsku  

powiem szczerze ze jeszcze znajdziesz wiele takich nadpisow w polskim jezyku...i bedziesz jeszcze bardziej zdziwiony jaka tresc one maja.

 

To teraz tylko uzgodnić termin, ekipę i jedziemy. Swoją drogą Diamono/Ducati będziemy mieli co najmniej 2 okazje w najbliższym czasie do spotkania i ewentualnego omówienia wycieczki w realu (Otwarcie Sezonu i 1-3 maja).

wlasnie...zostalo najgorsze - uzgodnic terminy,ekipe... no wlsnie co do spotkania w realu.. w Warszawie bede w piatek, mozemy sie wtedy sie styknac gdzies i pogadac,omowic szczegoly. szczerze to mam nadzieje ze ekipa nie bedzie wieksza od 10motocykli - bo w sumie to spora grupa bedzie...ale DAMY RADE?! DAMY!!

[diamono/ducati]

Jestem ciekaw czy diamono bedzie "robic" za przewodnika?

 

hmmm "robic" za przewodnika ja moge..ale lepiej to zrobi moj kumpel Kostek,ktory bardzo dobrze prowadzi wycieczki...i opowiada rozne historie o Lwowie...

 

To moze być ciekawy wypad na rozpoczęcie sezonu

 

a co do tego..to napewno bedzie ciekawy...a jak bedziecie mieli jeszcze sily po calym dniu zwiedzania..to mozemy zrobic tzw maraton po pubuch i klubach :mrgreen:

 

a wiec KTO CHCE JECHAC DO LWOWA zdlaszajcie sie i zostawcie jakies namiary na siebie.

pozdro

[diamono/ducati]

Jak ktoś będzie się tam wybierał to niech zahaczy o Tomaszów Lubeslki, to jest po drodze do przejścia w Hrebennem.

oj nie boj sie. napewno cie "zahaczymy" bo jak sam napisales to jest po drodze. mysle,ze spotkamy sie wszyscy w Lublinie i juz z tego punktu ruszymy na Lwow :flesje: napewno bedziemy przejezdzac przez Tomaszow Lubelski i Zamosc.a wiec y tych punktach tez moze ktos sie dolaczyc...pozniej jedziemy przez Hrebenne a stad to juz jakies 90km do Lwowa.a tam program rozrywkowy juz sobie wybierzemy.. jeszcze sie spytam ile kosztuje pokoj w Hotelu...no moze ktos zechce ....(detalna cene bede wiedziala w poniedzialek, a takze cene za paliwo).. w sumie mozemy pozwiedzac Lwow na motocyklach...to jeszcze zobaczymy...dla poczatku musimy zebrac ekipe i ustalic terminy..

 

pozdro

[diamono/ducati]

PS w wawie moze bede w nastepnym tygodniu, na weekend

[Lady Shadow]

Ale fajna propozycja!

Milo by bylo pozwiedzac Lwow i okolice., ale mam jedna watpliwosc, czy Twoja mama nie straci cierpliwosci od ilosci chetnych przewijajacych sie przez Twoje mieszkanko (nie mowiac juz o garazu kumpla, bo zakladam, ze tam zamet nie bedzie tak wielki, jak w domku)? Pozdrowionka!

[diamono/ducati]

echhhh moja mama juz jest przyzwyczajona do czegos takiego.... oprocz tego, n awszelki wypadek moge zalatwic hotel u umiearkowanych cenach i dobrych warunkach zycia....

 

a kumpel.... on sam jest motocyklista i jest w klubie,wiec z tym nie ma problemu....

musze tylko wiedziec ILE bedzie OSOB i ile bedzie MOTOCYKLI.... a reszta juz sie dopasuje..

mysle ze najlepiej bedzie sie spotkac w Piaskach(blisko 25 km od Lublina w strone Hrebennego) jezeli wypali ten wyjazd...

 

PROSZE SIE ZGLASZAC