Grisza nie żyje. Właściciel 2oo

[Vanilla]

[*][*][*]

[Galford]

Poznałem Griszę z 3-4 lata temu.

Zawsze jak mnie spotykał w 2oo to zagadał, pośmiał się.

Nie mogę uwierzyć, że już go nie ma :(

 

[*]

[dgree]

zawsze pełen humoru.... chodziliśmy do 2oo po terminie porodu mojej córeczki, powiedział, że jak urodzimy w knajpie to codziennie browar za free, pytałem czy będzie ojcem chrzestnym mojej córki, zgodził się, pod warunkiem, że będzie mógł wyru**ać matkę chrzestną.....

 

szkoda gadać, do dupy to wszystko....no cóż kiedyś i tak się spotkamy....

[sky]

Poznałem Griszę dzięki Jagroskiemu.

Dzisiaj nie mogłem podjechać do 2oo - po trasie ponad 200km usiadłem do kompa, wychyliłem browara i dotarłem do tej smutnej wiadomości.

Jutro pojadę do 2oo zapalić świeczkę...

 

Szkoda, że już nie dostanę od Niego Tymbarku...

[adu]

Właśnie wróciłam z tygodniowego winklowania po Czechach a tu nagle taka informacja.... Zwaliło mnie to z nóg, odebrało mowę...

Jeszcze za dwa tygodnie temu opieprzał mnie, że rzadko zaglądam do 2oo i dostałam za karę kopniaka... Ja pier.... Życie tak kruche jest :(

 

Śmigaj Grzesiu po niebieskich autostradach!!! Pokój Jego duszy

 

[Limo]

Ja mam prośbę. Czy mógłby ktoś umieścić tu Jego zdjęcie? Sam nigdy nie miałem okazji Go poznać, choć w 2oo byłem nie raz. Na pewno widziałem Go wiele razy tylko po prostu nie wiedziałem że to on. Jeśli uznacie moją prośbę za niestosowną to w porządku, z góry przepraszam.

[majkelpl]

Cholera .... zeby tak sie fajny weekend zakonczyl ... szkoda czlowieka [*]

[Galford]

http://www.motogen.pl/aktualnosci/zkraju/w...yje,art334.html

 

Pod tym linkiem jest zdjęcie i info.

[medyk88]

[*]

[TYSON]

[*]

[Raq]

Grisza, kumplu.....zmieniłeś miejsce na lepsze, szcześliwsze, Niebieskie....

 

Pokaż tam w górze, jak stworzyć najwspanialszą knajpę motocyklową z klimatem....

 

Będzię nam CIEBIE brakować......bardzo....

 

Do zobaczenia Groszek .....tam.....

 

['] ['] [']

[Gość Lefthandy]

Kurcze, nie znałem go prawie wcale. Raz tylko jak byłem tam z GoNaked po ich próbie, zostaliśmy sobie zdawkowo przedstawieni.

No, szkoda...

 

[*]

 

[KingRider]

[*]

[kropeczka]

do 2oo zaczęłam chodzić w miarę nie dawno, poznałam Griszę przy bilardzie... nie mieliśmy wiele okazji żeby pogadać.. okazja miała być przy wspólnej grze na którą się umawialiśmy... :(

Dziwnie, bardzo dziwnie będzie bez niego....

 

 

(*)

[koniaczek]

2oo to miejsce od którego zaczynałem poznawać motocyklizm, lubiłem tam wpadać z powodu niepowtarzalnego klimatu. Strasznie smutno mi przeczytaniu tej informacji.

[*]