Skocz do zawartości

MZ moto-adwenczers / blog


pork
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rzecz dzieje się w stolicy ; ) Blog kolegi, który zajarał się motocyklami. Polecam dlatego, że prezentuje on 'zdrowy' etap, którego wielu osobom brakuje. Chodzi mi o okres nauki i zdobywania szacunku do sprzętu poprzez... walkę z nim ; ) Proszę się nie spodziewać naukowych elaboratów i mega profesjonalnego podejścia do sprawy. Zamiast tego można poczytać / zobaczyć jak w naturalny sposób koleś łapie bakcyla i rozwija się - popełniając też błędy. Sprawa jest świeża. Ciekaw jestem jak to się dalej rozwinie ; )

 

http://nagar-na-swiecy.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem na etapie TS-kowym :D

Trzeba mieć sporo samozaparcia i silnej woli żeby móc jeździć :crossy:

Ale czego nie robi się dla przyjemności.

Obawiam się tylko że tak wiekowy sprzęt może szybko zniechęcić młodego adepta jednośladów. 30-sto letnia TSa bardziej pasuje koneserowi niż młodemu raiderowi.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietam jak kiedyś walczylismy z Jawą 250 od kumpla. Poł dnia krecenia kluczami i 10 min jezdzenia :D

Silnik z własnej Jawki i Rometa rozebrany miałem kilka razy na poł, to ustrojstwo nie miało przede mna zadnych tajemnic pożniej :P

To miało swoj klimat wtedy, a nie tak jak teraz - wsiadasz, rozrusznik, 1 i jedziemy na drugi koniec Polski.Gdzie tam...wtedy sukces to dojechac do kumpla na podwórko był hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Ts zrobiona raz praktycznie nigdy sie nie zepsuła;| Przerobiłem instalacje na 12V połozyłem nowa wiozke lakier zapodałem z przodu tarcze bo beben to była kpina nie hamulec. Wycentrowałem i wyważyłem koła. Położyłem nowa powłoke lakiernicza. Silnik ma 5 biegów gaźnik który go zasila w tej chwili to 34mm gaźnik od DT 125 który kosztuje grosze do tego drobne korekty i przeróbki cylidra. Wydech od ETZ 251 i mamy ponad 21KM jak złoto. Spokojnie da sie osiagnać 140km/h Jazda z przelotowa ponad 100 to zaden problem. Spalanie około 4,5 do 5l. Motocykl kupiony za 450zł włozyłem około 2-3 tys PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie - mz ts to motocykl dla zapaleńców i łatwo się zniechęcić. Problem potęguje fakt, że ma za sobą wielu domorosłych mechaników a i części to już nie plug & play. MOja podobnie jak u kolegi wyżej po roku pracy, remontów i modyfikacji jeździ jak nowa. MOja ma psilnik prawie w oryginale tylko wyremontowany, przerobiony na alternator i z nowym gaźnikiem. Przód przerobiony na tarczę z pompką brembo i przewodem w stalowym oplocie. POnadto zastosowałem wszystkie dodatki z wersji de lux czyli obrotomierz, chromowane nakładki na zbiornik, puszkę aq i błotniki. Dzieki wyremontowanemu tylnemu zawieszeniu i nowym amortyzatorom pieknie prowadzi sie po zakrętach. Kasy nie liczyłem ale ponad 3000 koła poszło.

Ech pasja....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasy nie liczyłem ale ponad 3000 koła poszło.

 

Średni w tym interes bo za parę groszy więcej można mieć GSa.

JA sprawę jazdy na TS dogłębnie przemyślałem ... jutro MZ zmienia właściciela. :icon_rolleyes:

http://img196.imageshack.us/i/zdjcia0243.jpg/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średni w tym interes bo za parę groszy więcej można mieć GSa.

JA sprawę jazdy na TS dogłębnie przemyślałem ... jutro MZ zmienia właściciela. :icon_rolleyes:

http://img196.imageshack.us/i/zdjcia0243.jpg/

 

 

Bardzo sluzna decyzja, kup jaka wsk badz wfm i remontuj. Kasy mniej a efekt wspanialy no i przyczynisz sie do ratowania polskiej mysli motoryzacyjnej :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem na etapie TS-kowym :D

Trzeba mieć sporo samozaparcia i silnej woli żeby móc jeździć :crossy:

Ale czego nie robi się dla przyjemności.

Obawiam się tylko że tak wiekowy sprzęt może szybko zniechęcić młodego adepta jednośladów. 30-sto letnia TSa bardziej pasuje koneserowi niż młodemu raiderowi.

pozdro

Wiesz może i trzeba mieć zaparcia ale za to jak człowiek rośnie jak na ulicy się za nim wszyscy oglądają :). Jeżdżąc ETZ 250 stojąc na światłach zdarzyło mi się nawet by gościu z BMW X5 zapytał się mnie czy nie na sprzedaż. A jako że pracuje na Rynku wrocławskim to motocykl często zostawiałem gdzieś w pobliżu, nie było dnia by ktoś mnie nie zaczepił w związku z nią :)

Edytowane przez dem0n
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...