Spalony regulator napięcia-poszły dymy!

[kanak098]

Witam

Na wstępie...szukałem ale nie znalazłem nic takiego...

 

 

Po wielu mordęgach z panewkami do silnika(tutaj należą się gorące podziękowania panu Adamowi M.który próbował mi pomóc w zakupie nowych...kierował mnie krok po kroku....dziękuję panie Adamie)...udało mi się znaleźć dobry wał z panewkami...wszystko pięknie ładnie poskładane już w sobotę pierwsze odpalanie...elektryka podpięta wszystko ok...to odpalam...odpalił....uf...zostawiłem go aby sobie pochodził chwilkę na wolnych obrotach.... nie garowałem w tym dniu nic... tylko na wolnych obrotach chodził(odpalany był z aku wyciągniętego z samochodu... mój motocyklowy to kompletna padaka....)dzisiaj(poniedziałek) poszedłem aby znowu go odpalić.....biorę aku ze samochodu podpinam(aku motocyklowe jest podpięte...jak należy ale tylko tak na "sztukę")i zakręciłem delikatnie...chodzi chodzi jak należy chwilkę po czym odpinam kabel od aku ze samochodu(przytrzymywałem jeden kabel +)i tu moto zgasa....ja bez chwile namyślenia odpalam jeszcze raz i spr znowu odpiąć kabel od aku i to samo...czy to normalne?moto powinno przecież chodzić jak się odepnie aku prawda?czy się mylę? (ten akumulator motocyklowy...jest taka padaka że nawet nie potrafi zaświecić kontrolek(tylko tak troszkę ale trzeba się przyjrzeć dokładnie)

 

Więc następnie silnik był już ciepły to postanowiłem przy gazować i spr jak się wkręca silniczek na obroty po tym remonciku....(kabel + trzymam cały czas) i dosłownie tylko raz przygazowałem i jak nie poszły dymy z regulatora...z tyłu niego...tam gdzie jest zatopiony...więc odrazu wyłączam silnik i dmucham na regulator(był bardzo gorący...;/) gdy ostygł spr dokładnie jego masę....były dobrze więc postanowiłem odpalić silnik i zobaczyć czy dalej tak jest...odpalam...gaz...3tyś obrotów i z niego już się kurzy...poczym go odłączyłem od przewodów i dosłownie ledziutko przejechałem od tyłu(tam gdzię jest zatopiony....acha ten plastik co jest "zatapiający",on się poprostu topił tak że szły z jednego miejsca takie "łzy" plastiku)śrubokrętem...i tutaj zaczęło wylatywać.....takie małe okrągłe coś....i tutaj pytanie... co jest powodem tych usterek?? jakieś wskazówki co zrobić?? regulator chcę już kupić(używany ale sprawny) tylko boję się że może się dalej tak z nim stać....co jest tego stopienia powodem....oraz braku ładowania....

pozdrawiam

z góry dzięki za odpowiedzi:)

kanak098

[BANANvanDYK]

Nie uszkodziłeś statora podczas naprawy? Jak wyglądają przewody oraz kostka połączeniowa statora z regulatorem? Nie są spalone? Przez złe połączenie lub uszkodzony stator najczęściej padają regulatory napięcia.

[kanak098]

Stator??:|:x a powiedz co to jest....albo gdzie się znajduje....bo ja jeszcze tak fachowego języka mechaniki nie załapałem:|powiedz gdzie to jest to Ci opisze dokładnie co i jak...

pozdrawiam

[BANANvanDYK]

Stator to są te całe cewki które są pod magnetem.

[Piotr Dudek]

Nie uszkodziłeś statora podczas naprawy? Jak wyglądają przewody oraz kostka połączeniowa statora z regulatorem? Nie są spalone? Przez złe połączenie lub uszkodzony stator najczęściej padają regulatory napięcia.

 

Mam do Ciebie BANAN wielką prośbę - Nie pisz w tematach o których nie masz pojęcia !!!

Czytaj , ucz się mechaniki ale nie opowiadaj bzdur bo będą się inni z tego śmiali.

 

Kanak chciałeś prawdopodobnie zaoszczędzić 110 zeta i straciłeś ok.400 zeta.

Bilans wychodzi ostro na minusie.

Odpalanie silnika motocyklowego z dużego akumulatora samochodowego powinno być karane chłostą lub w Twoim przypadku grzywną pieniężną co akurat miało miejsce.

W każdej instalacji pojazdu jest cosik takiego jak bilans prądowy.

Masz szczęście , że nie spaliłeś uzwojenia alternatora a tylko regulator.

Teraz wystarczy kupić akumulator (taki jak powinien być w tym motocyklu) i regulator napięcia.

Po zamontowaniu tych rzeczy możesz odpalić silnik i zaraz po tym fakcie pomierzyć napięcie ładowania.

[zielorz]

Ups... :) Ostatnio odpalałem swoje moto z aku od samochodu no i aku się skończyło. Regulator daje dobre napięcie, jednak aku po naładowaniu i odstawieniu na kilka dni nie trzyma. Mam się dopatrywać w tym mojej winy ? :)

[Piotr Dudek]

Ups... :) Ostatnio odpalałem swoje moto z aku od samochodu no i aku się skończyło. Regulator daje dobre napięcie, jednak aku po naładowaniu i odstawieniu na kilka dni nie trzyma. Mam się dopatrywać w tym mojej winy ? :)

 

Za karę możesz sobie wypłacić kilka batów ale korzystniej będzie kupić nowy akumulator i w ten sposób skończyć partyzantkę.

[Adam M.]

Kanak, nie mozesz odlaczac aku od motocykla z wlaczonym silnikiem bo z modulem tez sie pozegnasz. Wszystkie naprawy elektryczne motocykla zaczynasz od kupienia / zalozenia dobrego, sprawdzonego akumulatora w 100% naladowanego.

On sluzy do magazynowania pradu i jest rowniez amortyzatorem instalacji, po ktorej czesto gesto lataja szpilki wysokiego napiecia, ktore moga ci sfajczyc kilka rzeczy oprocz regla. Jak zapalasz z samochodowego to dalej motocyklowy musi byc na miejscu, wlasnie po to zeby po odlaczeniu samochodowego dalej miec te amortyzacje.

Krotko mowiac sam sobie zrobiles na reke.

[kanak098]

Ja wiem że się nie powinno odpalać z samochowodego:|:|ale cóż zrobić:|:|

 

Wszystkie moje pytania zostały wyjaśnione<dzieki> :notworthy:

 

Ale jeszcze jedno...czy mogę założyć inny regulator?? czy musi być od tego motocykla??...Od tego motocykla jest bardzo ciężko znaleźć a przecież regulator ma za zadanie regulować prąd na te 12V czy mam racje?

 

 

 

 

Pozdrawiam

Dziękuje :notworthy:

[kosma]

Bedzie Ci pasowal regulator od wiekszosci przecinakow natomiast reglery samochodowe w 90% przypadkow nie podejda.

 

Mimo wszystko nie baw sie z rzezbienie instalacji bo sie nie oplaci. nowy zamiennik zwykle kosztuje ok 150-200 zł z oryginalna kostka podlaczeniowa. Mialem taki problem niedawno i pierwsza moja mysla tez bylo cos wyrzezbic ale kilka osob przekonalo mnie ze nie warto.

 

powodzenia.

[zielorz]

Baty wypłacone :icon_mrgreen: Aku i tak miałem zamiar nowy kupić.

 

Dziękuje i pozdrawiam ;)

[kanak098]

wiesz coo 150-200zł...to trochę dużo.....tym bardziej że jestem zmuszony go sprzedać(pozatym to moto nie jest org tylko taki "streetopodobne" robione na innej ramie z silnikiem... więc nie chce w niego pakować jeszcze 200zł;/ teraz chce sprzedać (zbieram na inne moto) :)

Ale mówisz że podejdzie od przecinaków.....ale muszę mieć takie same kolory???kabli?? raczej się tak nie uda..... alle jak to wtedy trzeba podłączyć....przecież każdy kabel ma inne "zastosowanie".....

[kosma]

Nie musza miec takich samych kolorow i tak zwykle nie maja :)

Trzeba odrobinke sie znac na tym zeby podlaczyc i tyle.

troszke ciezko w ciemno cos wytlumaczyc.

[Gość brys]

Regulator musi spełniać trzy założenia, żeby pasował:

- musi być do tego typu instalacji (zwykle 5 lub 6-przewodowy, 6 jest lepszy i da się go założyć do instalacji 5, w drugą stronę gorzej, ale z dobrymi kablami też ma szansę działać),

- musi mieć wystarczającą moc,

- musi dać się fizycznie zmieścić.

Schematu nie oglądałem, sprzętu nie znam. Powyższe założenia są ogólne i dotyczą większości motocykli. Przeciętny elektryk motocyklowy powinien Ci to zrobić za cenę niewiele przekraczającą wartość regulatora.

[kanak098]

witam

Odświeżam temat....... ponieważ potrzebuje rady......mianowicie nie moge znaleźć oryginalny regulatora....więc musze kupić regulator od gs 500 .....z tamtego reg wychodzi 5 kabelków(w moim też) z czym że przy moim są cztery kabelki do podłączenia i jeden masowy a tam(gs 500) są dwie kostki w jednej trzy kabelki i w drugiej dwa kabelki....czyli podejrzewam że któryś kabelek w kostce będzie masowym...czy dobrze myśle??...następna sprawa czy uda mi się to podłączyć samemu??(oczywiście z czyjąś pomocą z forum jak to zrobić) czy lepiej by było oddać komuś??(wolał bym sam.....wiadomo chodzi o pieniążki...)

z góry już dzięki za odpowiedzi:)

pozdrawiam

 

Ps motocykle gs 500 i gs250 to są niema takie same motocykle więc moc alternatora też taka powinna być...dodam że altki z wyglądu są takie same....

Edytowane 27 Lipca 2009 przez kanak098