Skocz do zawartości

Próba zabójstwa (?) oraz prośba pomocy do WAS...


Engels
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Engels dorwij palanta i mu wpierd@l porządnie.

Ja kiedyś miałem sytuację że koleś mi machnął autem na czołowe zderzenie, a że jechałem wolno to się zawróciłem, oczywiście że było ich dwóch i wyżsi to zwróciłem uwagę delikatnie opierdalając. Chłopak był lekko zdziwiony że zawróciłem za nim, nie ma co odpuszczać !!!

Życzę powodzenie w znalezieniu i odpowiednim wytłumaczeniu błędu jaki popełnił, sam będę się rozglądał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wtedy oczekuje że koleś przedstawi wiarygodne alibi które go na 100% uniewinni... Bo jest coś takiego jak domniemanie niewinności... Przecież ja nie chcę kolesia zabić tylko co najwyżej postawić przed sądem !

 

Dodam jeszcze że prowadzący był na 100% mężczyzna, co już o kolejne 50% zawęża grono PODEJRZANYCH... Masz kurde facet markę (100%), kolor (100%), początek rejestracji oraz płeć (100%)... To sorka ile masz spełniających te kryteria przypadków ?

 

To co ku*wa mam odpuścić ? Jak się znajdzie podejrzany to wtedy się będę martwił (albo w sumie to podejrzany ma się martwić...)...

 

A co może masz jakiegoś znajomego który pasuje do opisu że się tak burzysz ?!

 

Pomyśl (chyba że masz za małą wyobraźnię) jakby Ciebie ktoś chciał sprzątnać półtora tonowym sprzętem z drogi... Czy też byś się nie wku*wił (chyba że Ty jakiś robot i zero emocji i uczuć i Ci wszystko zwisa...) i nie chciał zanleźć winnego ?! Ma ku*wa siedzieć cicho na du*ie i cieszyć się że oddycham ?!

Wiem że mam szanse jakie mam ale tak "ot" to ku*wa nie odpuszczę... Kiedyć miałem pewną sytuację i pomyślałem że zerowe szanse są na złapanie sprawców a tu wtedy cud się zdarzył i złapano wszystkich trzech i postawiono przed sądem !

 

mala wyobraznie to masz wlasnie ty, facet ma miec alibi ku*wa na co??? sam bączysz cos o domniemaniu niewinnosci, marka (100%) znaczy leksus a model itd, poczatek rejestracji smiech na sali WO czy WD?? a moze jednak jakas inna, sam mowisz ze byles w lekkim szoku bo na codzien pamiec masz zajebista , lepsza nawet niz zorka 5, wiesz jakie alibi wystarczy na te twoje oskarzenia ?? takei ze byl w kiblu wtedy bo mial zatwardzenie po tureckiej chalwie (szczegolnie jak tak pozeznawales - z tymi %) dlatego daj na luz i sie tak nie spinaj bo zaczynasz tu poruszenie i poszukiwania jak by chlop przynajmniej podpierdolil ci kanapki ze szkolnego sniadania

 

p.s tak mam przynajmniej 10 znajomych, ktorzy pasuja do opisu ale w salonach Leksusa w Polsce znajdziesz ich jeszcze ze 40, zwazywszy ze ta marka sprzedaje sie na ogół w wiekszych miastach, wiec pozostaje zawezic twoje patrole do wawy, poznania, wroclawia i trojmiasta i bedzie git

 

p.s 2 odnosnie tego stawiania przed sądem - byles moze kiedys w ormo?? ewentualnie tw?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne, ze mozna, tylko pozniej inny kolega w temacie o przepisach zali sie ze dostal wezwanie do sadu za jakas akcje pod sklepem a wcale go tam nie bylo tylko ktos podal jakis numer rejestracji, policjant szukal az znalaz(podobny) swiadek powiedzial, ze ten sam i afera gotowa, ciekawe jak policja mu znajdzie WO i WD z podobnymi cyframi(bo nie jest pewny jakie to byly cyfry) to co powie "...o tak to te dwa ch*je byly bankowo..." czy moze wskaze jednego i najwyzej komus niewinnemu afere wykreci???? jak nas chca sadzic to na forum w poradach : niech podaja numer rej, jak zamazany to nic nei udowodnia itd a jak my chcemy sadzic to dawajcie byle kogo , ważne zeby byl podobny(numer lub samochod)

 

jak myslisz ile bedzie lexus'ow z podobnymi numerami jeden czy dwa ? leksusoww nie jest jak psow na podworku, wiec idzie dojsc.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak myslisz ile bedzie lexus'ow z podobnymi numerami jeden czy dwa ? leksusoww nie jest jak psow na podworku, wiec idzie dojsc.

 

:crossy:

 

 

obys sie nie zdziwil, idzie dojsc tylko ku*wa do czego jak chlopina nie jest pewny nawet jakie tam byly litery i cyfry , wiem wiem tak na 35% to zna ten numer a jak go zobaczy to juz bedzie pewny ze to ten

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wie, ze pierwsza byla " W " i pamieta trzy cyfry z czterech. rachunek prawdopodobienstwa bedzieraczej korzystny.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wie, ze pierwsza byla " W " i pamieta trzy cyfry z czterech. rachunek prawdopodobienstwa bedzieraczej korzystny.

 

:crossy:

 

Normalnie KS czasem masz te uwagi co najmnie różne... :) Ale za tę to masz u mnie :flesje:

 

Dokładnie Ścigacz... Ile ich może być ? A może Ty też masz Lexusa ? A że jesteś z Wrocka to masz blachy podobne, bo DW...? I dlatego się tak spinasz... :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie KS czasem masz te uwagi co najmnie różne... :) Ale za tę to masz u mnie :flesje:

 

Dokładnie Ścigacz... Ile ich może być ? A może Ty też masz Lexusa ? A że jesteś z Wrocka to masz blachy podobne, bo DW...? I dlatego się tak spinasz... :icon_twisted:

 

 

tak jasne 3 cyfry z 4 a ja wyczytalem ze tych cyfr bylo 5 hahahah, nie ma leksusa i to nie ja ale jesli to bym byl ja i gdybys mnie zaczepil na ulicy z taka sprawa to odpowiedzialbym ci jednym slowem-wypie**alaj( nie bierz tego do siebie , po prostu nie tlumaczyl bym sie nikomu na ulicy) ty bys sie podniecil i zagonil na psy ze namierzyles klienta i maszyna rusza, policja przesluchania itd, teraz ja (zakladam ze jak leksus to dobrze sytuowany) wiec biore adwokata i odmawiam skladania wyjasnien i mam do tego prawo, ty coraz bardziej sie podniecasz i wiesz juz ze usidliles chlopa, ja przeciagam proces (adwokat wie jak to zrobic), po czym jak juz jestes pewny tryumfu na 178 sprawie moj adwokat wyciaga ci liste dowodow grubsza niz biblia i okazuje sie, ze to niestety nie ja i co dalej, nic placisz w pyte wysokie koszta sadowe, koszta mojego(jak mniemam drogiego adwokata) oraz przerozne odszkodowania za dochody, ktore stracilem (wyjazd biznesowy na hawaje) sadzac sie z toba ciagajac po policjach i sadzie po czym ze smiechem wychodze z sali sadowej a ty do tych kosztow doliczasz jeszcze lewy podnozek i mowisz sobie ch*j a bylo tak blisko ale nic szukam dalej moze z nastepnym sie uda, powodzenia

 

Czyli to Scigacz :bigrazz:

 

 

:buttrock: :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jasne 3 cyfry z 4 a ja wyczytalem ze tych cyfr bylo 5 hahahah, nie ma leksusa i to nie ja ale jesli to bym byl ja i gdybys mnie zaczepil na ulicy z taka sprawa to odpowiedzialbym ci jednym slowem-wypie**alaj( nie bierz tego do siebie , po prostu nie tlumaczyl bym sie nikomu na ulicy) ty bys sie podniecil i zagonil na psy ze namierzyles klienta i maszyna rusza, policja przesluchania itd, teraz ja (zakladam ze jak leksus to dobrze sytuowany) wiec biore adwokata i odmawiam skladania wyjasnien i mam do tego prawo, ty coraz bardziej sie podniecasz i wiesz juz ze usidliles chlopa, ja przeciagam proces (adwokat wie jak to zrobic), po czym jak juz jestes pewny tryumfu na 178 sprawie moj adwokat wyciaga ci liste dowodow grubsza niz biblia i okazuje sie, ze to niestety nie ja i co dalej, nic placisz w pyte wysokie koszta sadowe, koszta mojego(jak mniemam drogiego adwokata) oraz przerozne odszkodowania za dochody, ktore stracilem (wyjazd biznesowy na hawaje) sadzac sie z toba ciagajac po policjach i sadzie po czym ze smiechem wychodze z sali sadowej a ty do tych kosztow doliczasz jeszcze lewy podnozek i mowisz sobie ch*j a bylo tak blisko ale nic szukam dalej moze z nastepnym sie uda, powodzenia

:buttrock: :clap:

 

To nie ja napisałem że były 4 cyfry tylko KS, ja widziałem 5 cyfr... Więc czego się smiejesz ?

 

Może też tak być jak piszesz, ale jakby każdy tak myślał i odpuszczał od razu to by nie było spraw w sądzie... Poza tym to NIE ja występuję ze sprawą sądową tylko Policja jako, że to przestępstwo jest ścigane z URZĘDU, więc koszty sądowe ponosi SKARB PAŃSTWA... Więc co mi tu gdybasz, zapytaj się na początek swojego prawnika... A najlepiej siedź cicho w dziurce (choć to to MGS może opacznie zrozumieć ;) pod kocykiem i się nie wychylaj... Z takim podejściem na pewno Świat będzie piękniejszy :icon_mrgreen:

Więc jedyne koszty jakie poniosę (już poniosłem...) to mój podnożek, a w przypadku wygranej to mi się by one zwróciły :P

 

EDIT: Wiem co piszę bo się już konsultowałem z Prawnikiem...

Edytowane przez Engels
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sciagacz dobrze prawi ;]

Brutalnie mowiac nadal jestes w czarnej dupie, proces bedzie ciagnal sie miesiacami/latami, po czym masz male szanse na wygrana, podstawa do oskarzenia winy oskarzonego sa swiadkowie ktorych nie masz...

Typek zrobil Ci taki numer, wiec zrobi tez nasptepny krok, znajdzie swiadkow, alibi i te sprawy...

Oczywiscie nie zniechecam, nawet trzymam kciuki :D ;]

Pozdrawiam :)

Edytowane przez Dav!doV
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rada jest taka, nie odpuszczać i sprawę jeszcze raz sprawdzić za około miesiąc. System komputerowy jest aktualizowany co jakiś czas i jest taka możliwość , że klient zarejestrował ten samochód w wydz. komunikacji przed miesiącem i dlatego nie ma go jeszcze w komputerowej bazie danych z której korzysta policja.

 

Jesze jedna kwestia tak żartem odnośnie zapamiętywania numerów , rejestracji itp. Na zajęciach z psychologii profesor zrobił eksperyment. Podczas zajęć wszedł zawodnik, który zaczął krzyczeć na wykładowcę, że jst h*** , że bzyka jego żonę, obaj zaczęli si,e szarpać i przewrócili na podłogę , po czym napastnik uciekł z sali wykładowej. Proferor mówi przepraszam itp..... za chwilę wchodzi następnki klient i mówi , że jest z policji i prosi wszystkich , żeby na kartkach opisali wygląd sprawcy. na tych kartkach raz był to facet w wieku od 20 do 42 lat, raz w koszulce z krótkim rękawem raz z długim, podawali większość kolorów , wzrost od 165 do 182. tak więc jeżeli chodzi o zapamiętywanie to sam miałem kiedyś konieczność zapamiętania nazwiska które brzmiało Kortas a ja się później upierałem , że jesty na literę R- przegrałem browara :))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rada jest taka, nie odpuszczać i sprawę jeszcze raz sprawdzić za około miesiąc. System komputerowy jest aktualizowany co jakiś czas i jest taka możliwość , że klient zarejestrował ten samochód w wydz. komunikacji przed miesiącem i dlatego nie ma go jeszcze w komputerowej bazie danych z której korzysta policja.

 

Jesze jedna kwestia tak żartem odnośnie zapamiętywania numerów , rejestracji itp. Na zajęciach z psychologii profesor zrobił eksperyment. Podczas zajęć wszedł zawodnik, który zaczął krzyczeć na wykładowcę, że jst h*** , że bzyka jego żonę, obaj zaczęli si,e szarpać i przewrócili na podłogę , po czym napastnik uciekł z sali wykładowej. Proferor mówi przepraszam itp..... za chwilę wchodzi następnki klient i mówi , że jest z policji i prosi wszystkich , żeby na kartkach opisali wygląd sprawcy. na tych kartkach raz był to facet w wieku od 20 do 42 lat, raz w koszulce z krótkim rękawem raz z długim, podawali większość kolorów , wzrost od 165 do 182. tak więc jeżeli chodzi o zapamiętywanie to sam miałem kiedyś konieczność zapamiętania nazwiska które brzmiało Kortas a ja się później upierałem , że jesty na literę R- przegrałem browara :))))

 

Dzięki! :)

 

A co do drugiej części to fakt... Możliwe niestety :) Dlatego też starałem się od razu jak najszybciej w komórce zapisać co się da na świeżo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! :)

 

A co do drugiej części to fakt... Możliwe niestety :) Dlatego też starałem się od razu jak najszybciej w komórce zapisać co się da na świeżo...

tak jest jak pisze WALDEK67 . jak mnie auto pacło (ciemno zielone) to bylem pewien na 100% ze bylo czerwone.gosc uciekl z miejsca zdazenia.a potem policja jak go znalazla to sie smiali po cichu ze daltonista jestem. tez nie odpuscilbym gosciowi z leksusa ale marnie to wyglada.typo sie wyprze ze byl gdzies indziej zwlaszcza ze nie jestes pewien rejestracji. 3-ymaj sie.

Edytowane przez szkudlar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, zapomniałem napisać... Wiem, jak już pisałem, jakie są szanse (ale są !) ale pocieszające jest to co Policjant który spisywał moje zeznania mi powiedział... Że jeden koleś chyba w ogóle blach nie zapamiętał (bo w chwili składania zeznań tak jak u mnie nie miał tych włąsciwych na pewno!) a znalazł podejrzanego po pewnym czasie bo... Miał właśnie nietypowy/rzadki samochód: Porsche... I Koleś zapmiętał jeszcze kolor i że ma czerwone fotele... I wystarczyło ! Koleś znalazł sam znalazł jakie blachy ma ten Porszaczek ( wczasie zeznań pierwszych podał tylko właśnie model, kolor i te fotele)... Podaję przykład z życia... :) Spędziłem na Komendzie chyba ponad godzinę więc przy okazji pogadałem i podpytałem się tego Policjantna, całkiem miły był :)

A ja mam rok na uzupełnienie zeznań... Więc może się typ znajdzie jak nie jednym (WY ;) ) to innym (znajomi w pewnych instytucjach :) ) sposobem :) Przynajmniej będę miał czyste sumienie że próbowałem :)

Edytowane przez Engels
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...