Administrator Dominik Szymański Opublikowano 15 Marca 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 Właśnie...a po co buty enduro mają blache na czubie? Głównie chronią czubek podeszwy przed uszkodzeniem o kamień, korzeń i inne ostre przedmioty, które "zabiera" się stopą podczas jazdy, głównie w zakrętach. O tym, że to ma sens niech świadczy fakt, iż nieraz takie blachy wyrywało się z buta. A więc zagrożenie było - blacha pomogła. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 15 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 Ja mam takie same axo jak filu ale nie jestem z nich za bardzo zadowolony po tym jak się w nich wywalilem w zakręcie na sypkim piachu. ten ochraniacz zamiast ochrnic moj piszczel, zsunął sie w dół nogi i skutecznie uniemożliwił mi wyjście spod motoru ponieważ zaczepił się chyba o podnóżek pasażera. Noge miałem rozciętą na siedem szwów, a gorący olej kapał mi na tą rane :buttrock: . w koncu jakoś sie spod niego wydostałem i mialem szczescie bo zaraz jechał koles na wr 250 i by mnie na pewno nie zauwazyl na tym zakręcie. A i musze zaznaczyc ze wtedy nie mialem jeszcze butów które by pewnie zapobiegły zsunięciu się ochraniacza. Zauważyłem ze sporo osób nosi ochraniacze nie zakładając butów (filu ;) ) i chciałem ich ostrzec ze w takim przypadku te cohraniacze nic im nie dadzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Słabek Opublikowano 15 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 Zauważyłem ze sporo osób nosi ochraniacze nie zakładając butów (filu ;) ) i chciałem ich ostrzec ze w takim przypadku te cohraniacze nic im nie dadzą. jak sie śmiga w krótkich spodenkach i samych ochraniaczach to pewnie, że Ci nic nie dadzą :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 15 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 to nie są krótkie spodenki tylko wieśniacko podwinięte sztruksy ;) . Poza tym kiedy wstawiałem to zdjęcie to napisałem pod nim że nie miałem wtedy jeszcze butów itd, teraz juz mam buty i ZAWSZE w nich jeżdże. To zdjęcie ktore pokazałes jest stare (przed tą glebą którą opisywałem) i wtedy jeszcze myślalem ze coś mi dadzą podczas wywrotki. Z resztą buty kupiłem od razu po tej dużej glebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 15 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 wtedy jeszcze myślalem ze coś mi dadzą podczas wywrotkisory tu chodziło mi o ochraniacze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bUgI Opublikowano 15 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 JZauważyłem ze sporo osób nosi ochraniacze nie zakładając butów (filu ;) ) i chciałem ich ostrzec ze w takim przypadku te cohraniacze nic im nie dadzą.tzn. jak? boso jezdza? :buttrock: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Słabek Opublikowano 15 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 JZauważyłem ze sporo osób nosi ochraniacze nie zakładając butów (filu ;) ) i chciałem ich ostrzec ze w takim przypadku te cohraniacze nic im nie dadzą.tzn. jak? boso jezdza? :buttrock: Pozdrawiam też racja, przecież ochraniacz chroniwyłącznie kolana, od ochrony piszczela masz buta, przynajmniej w większości przypadków :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bUgI Opublikowano 15 Marca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 też racja, przecież ochraniacz chroniwyłącznie kolana, od ochrony piszczela masz buta, przynajmniej w większości przypadków :roll:No tez mi sie tak wydaje, po to sa te wzmocnienia na piszczelach w butach cross/enduro. Ochraniacz owszem zachodzi na piszczel, ale chyba tylko po to aby but trzymal go na miejscu. Wracajac do tematu ktory zaczalem, poprobowalem roznych kombinacji z moimi Ufokami. Zalozone na spodnie - wogole nie ograniczaja ruchu, jednak nie sa one wtedy zbyt stabilne, mimo zawiasu przy mocnym zgieciu nogi zaczynaja odstawac od uda i wydaje mi sie ze dosc latwo moga spasc z kolana przy wywrotce. Zalozone pod spodnie - ograniczaja ruch dosc znacznie. Jednak sa idealnie utrzymywane w pozycji. Najlepszym rozwiazaniem jest zalozenie ich pod spodnie, jednak zeby nie ograniczaly ruchu trzeba im dac troche luzu wypuszczajac spodnie z butow troche bardziej niz zwykle. Wtedy komfort jest dosc dobry. Nie jest tak wygodnie jak z ochraniaczami na spodniach, ale nie przeszkadzaja one podczas standardowych pozycji wykorzystywanych w jezdzie terenowej i nie ma mozliwosci zsuniecia sie ich z kolana po upadku. Sorki, jezeli dla kogos to bylo oczywiste, jednak glownie o to chodzilo mi w poscie i skoro nikt tego nie napisal to ja postanowilem skrobnac, oswiecony weekendowymi testami ;) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 15 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 tzn. jak? boso jezdza? chodzi mi o to ze bez butow na motora taki ochraniacz chroni też fragment piszczela. but sam w sobie nie chroni go tak dobrze jak w połączeniu z ochraniaczem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciufa Opublikowano 15 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 Ja urzywam UFO model "mobil1one"! Tak przynajmniej pisze! :flesje:To prawda ze ograniczaja troche ale po upadku bez nich do teraz mam problemy z lewym kolanem! Trzeba się przyzwyczajic bo naprawa kolana jest drosza niż najlepsze nakolaniki! :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dj moto Opublikowano 15 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 Jeśli mowa o ochraniaczach na kolana, to co sądzicie o ortezach, może ktoś ich używa i gdzie można je kupić? :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enduroman Opublikowano 15 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 mój kumpel co jeździ w motocrossie ma nakolanniki za ok 2500zł :flesje: jakies amerykańskie super, ale dla mnie to przesada troche :) wole zatankować motor :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 15 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 a co powiecie o ochraniaczach do downhillu rowerowego ,one niemoga z racjiząłozenia krępowac ruchów bo by sie traciło cenne sekundy przy pedałowaniu!! Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enduroman Opublikowano 15 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 do enduro sie nie nadaje ochraniacz rowerowy, ja mam nakolanniki sinisalo i po ostatniej porządnej glebie mi jeden pękł.. a co by było gdyby go nie było ?? :flesje: sami pomyślcie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dj moto Opublikowano 15 Marca 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2004 mój kumpel co jeździ w motocrossie ma nakolanniki za ok 2500zł :flesje: jakies amerykańskie super, ale dla mnie to przesada troche :) wole zatankować motor :(Ale orteza to nie zwykły ochraniacz tylko szyna zabezpieczająca staw kolanowy przed skręceniem. Myśle że na zdrowiu nie ma co oszczędzać, a pozatym ile może kosztować rehabilitacja po ewentualnym urazie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.