Skocz do zawartości

moj pierwszy raz;/


gizmo87
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czlowieku co ty na tym forum robisz jak nie wiesz jak wyglada podstawowy ubior motocyklisty :icon_eek: no chyba, ze szukasz zaczepki slownej...

:icon_mrgreen:

 

Ścigacz a ja myslalem ze wypowiedz Moca byla do Zonq pozdro

qrde nie mialem spodni rekawic los mnie za to skarcil to mi wystarczy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiało bolec :/ Teraz wiesz ze ciuchy to przydatna rzecz. Gdybys je miał, moze nawet udało by Ci sie na miejscu "porozmawiać" jeszcze z cwaniakiem, a tak do szpitala od razu.

Zastanawia mnie tylko po jaką cholere Twoj kolega połozył moto przy 50 km/h. Jeszcze z pasazerem to da sie praktycznie w miejscu stanać z taką predkoscią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gizmo87 troche chyba przekoloryzowales opis, ciezko sie szybciej zatrzymac szlifujac niz hamujac. Rozumiem, ze byla policja? Co powiedzieli? Mam nadzieje, ze grubo udupia ch*jka z puszki.

Szybkiego powrotu do zdrowia.

 

George954rr jak sie ubiera motocyklista? Pytam, bo nie wiem.

 

 

Motocyklista ubiera sie na przykład TAK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gizmo - zdrowiej, z ciuchami chyba kazdy wie jak jest. Co bylo nie cofniesz. Swoja droga miales nie za najlepszego Drivera... Skoro polozyl motocykl, a ten szlifujac nie uderzyl w auto to znaczy ze na oponach spokojnie by wyhamowal. Twoj Driver poprostu spanikowal.

Dobrze ze wrzuciles fotki.

Jeszcze raz zdrowia.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrowiej chłopie.

Co do drivera - może nie najlepszy - nie mnie oceniać, ale, jeżeli było, tak jak opisane, to gość z puszki to dupek. Mnie tylko dzisiaj dwa razy wymusili pierwszeństwo z podporządkowanej. Ile razy w tym sezonie to nie zliczę. Za każdym razem udało mi się zwolnić/wyhamować, ale wkurza to człowieka. Co gdybym nie dał rady? Jakoś, gdy jadę puszką to mniej mam takich przypadków.

Czy kur... moto jest przeźroczyste?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość psychoterapeuta

Matko Boska Częstochowska... Dzieki za foty. Ja sobie czasami po paliwo albo fajki na stacje śmigam tylko w kasku bo mam stacje 400 metrów od domu. Nigdy więcej. Będę mądry przed szkodą. Od dzisiaj nawet na stacje będę się ubierał. A swoją drogą to coś mi się wydaje, że nie jechaliście 50 km/h tylko szybciej. Tak tylko wnioskuję bo:

po pierwsze wyhamować z 40 - 50 km/h to potrafi byle leszcz świeżo po kursie albo nawet w jego trakcie (ja ostatnio awaryjnie hamowalem przy 90 km/h bo w ostatnieh chwili zobaczylem znak, który był zasłoniety drzewem i sie nie wywaliłem. Powiem więcej, trochę się tylko wystraszyłem ale technicznie nie miałem najmniejszych problemów),

po drugie mój kolega jak spadł z kawy ZX7R przy 50 (ciuchów oczywiście nie miał bo krótka przejażdżka) to tylko trochę się poobcierał... W porównaniu z Tobą to nic mu się nie stało...

Tak czy siak życzę szybkiego powrotu do zdrowia Tobie i Twojemu kumplowi.

A co do kolesia, który się wypiera to postarałbym się poszukać świadków.

 

Matko Boska Częstochowska... Dzieki za foty. Ja sobie czasami po paliwo albo fajki na stacje śmigam tylko w kasku bo mam stacje 400 metrów od domu. Nigdy więcej. Będę mądry przed szkodą. Od dzisiaj nawet na stacje będę się ubierał. A swoją drogą to coś mi się wydaje, że nie jechaliście 50 km/h tylko szybciej.

Tak tylko wnioskuję bo:

po pierwsze wyhamować z 40 - 50 km/h to potrafi byle leszcz świeżo po kursie albo nawet w jego trakcie (ja ostatnio awaryjnie hamowalem przy 90 km/h bo w ostatnieh chwili zobaczylem znak, który był zasłoniety drzewem i sie nie wywaliłem. Powiem więcej, trochę się tylko wystraszyłem ale technicznie nie miałem najmniejszych problemów),

po drugie mój kolega jak spadł z kawy ZX7R przy 50 (ciuchów oczywiście nie miał bo krótka przejażdżka) to tylko trochę się poobcierał... W porównaniu z Tobą to nic mu się nie stało...

Tak czy siak życzę szybkiego powrotu do zdrowia Tobie i Twojemu kumplowi.

A co do kolesia, który się wypiera to postarałbym się poszukać świadków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kumpel peknieta miednica w 2 miejscach zlamany nadgarstek cos z barkiem i zdarte plecy.

moto zdarta jedna strona i pogiety bak. Takze ja w porownaniu ddo kumpla to zdrowiutki jestem (tak kumpel mial kombinezon) ja juz powoli zaczne myslec nad ciuchami na moto 2,5tys na wszystko styknie?? ponoc swiadkowie sa i ich zeznania pokrywaja sie z nasza wersja...

pozdrawiam

Edytowane przez gizmo87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...