Sikor Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 (edytowane) Silikon się ostatnio przydał koledze, który glebnął i przetarł lewy dekiel aż do dziur. Pokleił to i się uszczelniło, po pałowaniu nie było problemów. Także może silikon do śrub to chyba jednak przesada :) . Edytowane 7 Sierpnia 2012 przez Sikor Cytuj Sikor#44 Moto Traininghttps://www.facebook.com/Sikor44/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Nawet w manualach jest zalecane smarowanie niektórych śrub silikonem. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 7 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2012 w usa do wyscigu cie niedopuszcza jak niezachlapiesz albo niezdrutujesz polowy silnika niewspominajac o oskach itp :rolleyes: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 8 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2012 To polecicie jakieś konkretne, dobre zamienniki dla Loctite 222 oraz 243 (czyli odpowiednio niskowytrzymały oraz średniowytrzymały)? Cytuj Sikor#44 Moto Traininghttps://www.facebook.com/Sikor44/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J.Pastor Opublikowano 8 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2012 (edytowane) To polecicie jakieś konkretne, dobre zamienniki dla Loctite 222 oraz 243 (czyli odpowiednio niskowytrzymały oraz średniowytrzymały)? Kropelka farby olejnej, stary warsztatowy sposób stosowany już grubo zanim pojawiły się Loctity (jeżeli to ma być zabezpieczenie gwintu przed samoczynnym odkręcaniem). Zaletą jest niska cena ;) oraz to, że zawsze jest pod ręką. Natomiast niektóre specyfiki Loctita są niezastąpione jeśłi chodzi np. o osadzanie łożysk w wybitych gniazdach, czy klejenie elementów metalowych. Stary ślusarz z pewnością będzie żałował 50zł na L222 czy L243 ale będzie zachwycony możliwością naprawy jakiegoś pasztetu za jedyne 50zł. Poza tym do zabezpieczania gwintów jest jeszcze szereg innych powszechnie znanych sposobów jak sppecjalne podkładki czy nakrętki samochamowne itp. Edytowane 8 Sierpnia 2012 przez J.Pastor Cytuj PASTOR GARAGE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 8 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2012 No tak, ale te kleje są po prostu wygodne i na prawdę skuteczne. Wystarczy lekko dokręcić śruby w aluminium i się trzyma, bez ryzyka urwania delikatnego gwintu (co mi się zdarza raz na jakiś czas, niestety). Cytuj Sikor#44 Moto Traininghttps://www.facebook.com/Sikor44/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.