PaleSatan Opublikowano 22 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2009 Z buta to ryzyko, że się wyglebisz sam :D Ręka boli potem przez jakiś czas, jak źle walniesz (jako mańkut lepiej by mi to wyszło lewą, a tak to było połowicznie, bo lusterko zawisło tylko :icon_evil: , ale to było z dwa lata temu, nie ponawiałam podobnych praktyk :D ) Jestem jednak zwolenniczką prędzej środkowego palca i olewu jak już, niż full contactu ;) Ale jak to olew podczas jazdy? tez sie mozna wyglebic albo sie zmoczyc :bigrazz: Nie, wystarczy pionowo zaj**ać pięścią. Proste i przyjemne :) Ale czy skuteczne :icon_question: :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 22 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2009 Moje doświadczenia mówią - ignorować wszystko na drodze, nie wystawiać palców, nie stukać w kask, itp, tylko TOTALNIE ignorować. Czasami to jeszcze bardziej wkurza niż pokazanie palca.. ;) Bo palce, itp mogą doprowadzić do eskalacji, i wtedy jest kłopot. Uderzysz głupka, a odpowiadasz za człowieka, ot i problem... Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davin Opublikowano 22 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2009 Moje doświadczenia mówią - ignorować wszystko na drodze, nie wystawiać palców, nie stukać w kask, itp, tylko TOTALNIE ignorować. Czasami to jeszcze bardziej wkurza niż pokazanie palca.. ;) Bo palce, itp mogą doprowadzić do eskalacji, i wtedy jest kłopot. Uderzysz głupka, a odpowiadasz za człowieka, ot i problem... Masz racje .. w sumie ja postępuję tak samo. Jedynie na samym początku jazdy na moto jeszcze pałałem chęcią uczenia innych - w miarę praktyki po prostu przeszło mi, czasami warto zawiesić dumę i spokojnie zjechać z drogi - samochody jak by nie patrzeć są większe od motocykli :wink: Więc jak ktoś wpada w szał najlepiej zachować spokój, wykorzystać rozsądek i możliwości motocykla do wyplątania się z niebezpiecznej sytuacji, np "popędzić z prędkością światła, aż agresor zniknie z tyłu". Zauważyłem ze głownie w porach nocnych na drogę wyjeżdżają różni dranie i dziwacy. Niektórzy szukają zaczepki, albo co gorsza są w dodatku po paru głębszych. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toowdie Opublikowano 22 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2009 Za to ja się zastanawiam czy nie umocować sobie jakiegoś metalowego kolca do rękawicy - w skrajnym przypadku bym najnormalniej w świecie wywalił szybę - hartowana krzywdy nie zrobi. Co do walenia w lusterko czy inną część karoserii - to poćwiczyć na jakimś złomie czy drzewie bo jak nieroztropnie przywaliłem kobiecie w maskę to 3 dni ze spuchnięta łapą chodziłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Merh Opublikowano 23 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2009 a ja tam mimo wszystko uwielbiam odreagować.po prostu mi lepiej jak upuszcze ten stres na jego sprawce :) pozniej bym sobie mowił...a,mogłem mu przynajmniej w dach przylozyc. jak sobie odreaguje to mi sie humor poprawia i nerwy złpane podczas np. wymuszenia, puszczają. szczegolnie fajnie reaguja gdy trabia na grupe.cofa sie jeden,pyta w czym problem,zaczyna sie pyskówa z jego strony.podchodzi reszta,a oni sie zamykaja w samochodach jak małe dzieci. ewentualnie kazdy jest wtedy policjantem po cywilu i spisze wasze numery i dane. czego sie spodziewać po polskich" kierowcach"?! są jednak jak wiemy przypadki naprawde chwalebne i za kazdy takowy dziekuje z reka w gorze np. przy ustepowaniu.jechałem dzis w piekny deszcz i prawie kazdy mi ustepował. da sie?! :) dzis same pozytywy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MariuszJ Opublikowano 23 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2009 na moje lepiej nie walic w lusterka, drzwi czy dach często wymuszają bo nas nie widzą, nie patrzą w te p....ne lusterka ale tak to już jest, że kierowca puszki uważa trochę tylko na siebie no na samochód czyli, a my musimy uważac na nich i na siebie. Nawet jam mi wymusi to i tak go w końcu na drodze dopadnę i wyprzedzę i to daje pewnie większą satysfakcję niż urwanie lusterka. Mi akurat, bo nie wiem i raczej nie dowiem się jak jest odwrotnie bo lusterek nie urywam i dachów nie wgniatam :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wałek CBR 600 Opublikowano 23 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2009 Ja tam 2oo wpuszczam zawsze, a jak jakaś puszka mi wymusi, mam to głęboko, bo poprostu ten idiota w puszce nie widzi mnie, bo nie wie po co są lusterka ,a i tak jak napisał kolega w końcu i tak go wyprzedze i bedę miał go w tyle :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.