zipfer Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Ja poszedlem do sklepu z czesciami samochodowymi kupilem smar grafitowy, smar do lozysk i jeszcze jakis smar, po powrocie do domu wszystko do litrowego sloika, zalalem to olejem silnikowym do konsytencji, ktora moim zdaniem jest odpowiednia i jak narazie lancuch jest oki. Smar nakladam szczoteczka do zebow. Pod siedzeniem woze sobie tubke po pluszzu z owym smarem i szczoteczke do zebow, wiec zawsze pod reka. Jak sie nie naklada ilosci przemyslowych to nie chlapie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Ja poszedlem do sklepu z czesciami samochodowymi kupilem smar grafitowy, smar do lozysk i jeszcze jakis smar, po powrocie do domu wszystko do litrowego sloika, zalalem to olejem silnikowym do konsytencji, ktora moim zdaniem jest odpowiednia i jak narazie lancuch jest oki. Smar nakladam szczoteczka do zebow. Pod siedzeniem woze sobie tubke po pluszzu z owym smarem i szczoteczke do zebow, wiec zawsze pod reka. Jak sie nie naklada ilosci przemyslowych to nie chlapie. Pozdrawiam Szacun za zaangażowanie :notworthy: ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Jesteś pewien że silnikowym? A nie przekładniowym przypadkiem? Przekładniowy. Dlaczego ? Bo po 20 km był zupełnie suchy, wszystko wywaliło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bibor80 Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 (edytowane) Bo po 20 km był zupełnie suchy, wszystko wywaliło. Bo pewnie nie jechales przepisowych 50 km/h :) Pzdr Edytowane 2 Listopada 2009 przez bibor80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gonzo Opublikowano 2 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2009 Ja również raz użyłem gęstego oleju, ale zaniechałem tego rozwiązania. Nawet jeżeli olej jest gęsty to siła odśrodkowa momentalnie go wyrzuca w rejony odległe od łańcucha. Zdecydowanie skuteczniejsze dla mnie są smary. Osobiście stosuję najtańszy JMT z Larssona, gdyż ma dobry stosunek ceny do trwałości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enZo Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Wiele postów wcześniej, tak pewnie gdzieś w środku moto sezonu opisałem swoje opinie właśnie na temat powyższego smaru teflonowego. Niestety po przejechaniu kilku tysięcy km i po upływie pewnego czasu muszę je zweryfikować. Sam smar teflonowy zaraz po zakupie wydawał się być świetnym antidotum na brudny od innych smarów motocykl jak i sam łańcuch oraz zębatki. Przez pierwsze 500 może 1000km wszystko wydawało się super, łańcuch czyściutki, motocykl tez, ale po pewnym czasie pojawiła się mocna korozja a szczególnie było to zauważalne na rolkach łańcucha. Niestety do tego stopnia ze wyglądało to gorzej niż brudny od smaru łańcuch nie mówiąc już o tym jak to wpłynęło na jego trwałość. Finalnie skończyło się to tak ze smaru teflonowego już nie stosuje a dodatkowo po wielu latach używania przeróżnych spray’i do łańcucha przeszedłem po prostu na olej przekładniowy tak jak zaleca manual. Może i trochę brudzi na początku ale łańcuch nie rdzewieje i bardzo lekko się obraca. Toś mnie zmartwił, pół dnia czyszczenia łańcucha, zębatek, wachacza i 95 zł za spray psu w dupę :biggrin: Może nie będzie tak źle, nalełem sporo tego cuda na łańcuch, narazie powyłaził jeszcze stary z zakamarków, teraz go powycieram jeszcze raz i znowu zasmaruję tym dość mocno, zobaczymy co będzie po deszczu, narazie jest gitara :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepesz Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 u mnie również w manualu jest napisane : After washing and drying the chain, oil it with heavy - weight motor oil oraz Do not use any oil sold commercially as 'drive chain oil' jak widać psikadła do łańcuchów nie są mile widziane. Coś w tym musi być bo przecież mogli napisać, że trzeba używać np. super hiper firmowego "suzuki hyper motherfuckin - a chain lubricant" i tym samym zapewnić sobie odrobinę przychodu. Z drugiej strony może liczą, że przez to rynek napędów będzie miał większy ruch z racji przyśpieszonego zużycia :D ale to tylko takie gdybanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adu Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 Przeszłam już całą drogę ze smarami do łańcucha i jedyne, co mogę polecić to tylko i wyłącznie suchy smar Wurth. Nie brudzi, nie chlapie na felgę i łańcuch zawsze jest czysty, żaden brud się do niego nie przyczepia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4NIEK Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 Przeszłam już całą drogę ze smarami do łańcucha i jedyne, co mogę polecić to tylko i wyłącznie suchy smar Wurth. Nie brudzi, nie chlapie na felgę i łańcuch zawsze jest czysty, żaden brud się do niego nie przyczepia ale nie smaruje jak należy, używam już tylko do roweru. Podejrzewam, że do offroadu by się nadawał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adu Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 Ja nie mam zastrzeżeń. Może faktycznie częściej trzeba smarować łańcuch, ale nie zamieniłabym go na żaden inny. Nawet Motul - tak samo road i offroad, który miał rzekomo nie syfić wszystkiego na około się nie sprawdził. Każdy ma jakiegoś swojego faworyta ;) Moim akurat jest Wurth :) Nigdy nikomu się nie dogodzi - każdy wie najlepiej, co jest najbardziej odpowiednie dla jego maszyny :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vector Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 ale nie smaruje jak należy, używam już tylko do roweru. Podejrzewam, że do offroadu by się nadawał I dobrze spisuje się w rowerze? Syfi się do niego? Moim akurat jest Wurth :) A gdzie ten wynalazek można kupić? Faktycznie nie syfi motocykla? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adu Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 A gdzie ten wynalazek można kupić? Faktycznie nie syfi motocykla? Ja kupiłam w Warszawie w salonie Free&Fun, ale w każdej placówce Inter Cars powinien być dostępny. Tylko koniecznie trzeba sprawdzać czy to rzeczywiście suchy, bo jak ja poprosiłam o suchy, to dali mi wielofunkcyjny, a to zupełnie co innego. Moim zdaniem jest rewelacyjny! Używam go zarówno w terenie jak i na szosie. Nie mam już problemu z usyfioną felgą i do łańcucha nie przylepia się żaden uliczny brud. Przynajmniej nie trzeba nagminnie czyścić łańcucha, jak to się zdarzało przy "mokrych" smarach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duddits Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 adu, to ten (drugi w kolejności): http://www.wurth.pl/katalog2/karty/A0893%20230.pdf ? Cytuj http://gomoto.tv/naszym motorem jest pasja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adu Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 adu, to ten (drugi w kolejności): http://www.wurth.pl/katalog2/karty/A0893%20230.pdf ? Nie. To ten http://www.wurth.pl/katalog2/karty/A0893%20106%206.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colahondax11 Opublikowano 4 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2009 (edytowane) http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=838641187 Kupiłem ten smar osobiście od sprzedawcy bo mieszkamy w jednym mieście. Facet twierdzi że smar jest lepszy od castrola i wielu innych podobnych środków dostępnych na rynku renomowanych firm,ponoć motocykliści którzy raz kupili ten smar już nie przechodzą na inny. Szkoda tylko to że spray jest biały (według opisu allegro, bo osobiście jeszcze nie używałem). Szybko nie zdam relacji z jakości smaru ponieważ wyjade motocyklem dopiero w marcu. Edytowane 4 Grudnia 2009 przez colahondax11 Cytuj Pasji nie zmienię, bo jak to zrobić, gdy słyszę w sercu sportowy motocykl... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.