Czyszczenie

[Przemol125]

Jak najlepiej czyścic motor :notworthy:

 

[damian155]

Zeleży co chcesz czyścić? Sprecyzuj pytanie. Elementy mechaniczne takie jak gaźniki itp to benzynką ekstrakcyjną

[konrad1f]

poczekać aż brud sam odpadnie

Edytowane 8 Maja 2009 przez konrad1f

[tomulus]

Jak najlepiej czyścic motor :notworthy:

 

Dokładnie :biggrin:

[ucio]

Dokładnie :biggrin:

 

Nie, wcale nie dokładnie. Do czysta :biggrin:

 

ucio

[TYSON]

A tak na serio (oczywiście mam tu na myśli zewnętrze czyszczenie)...,

niektórzy czyszczą karcherem..., oddają do specjalisty..., albo sami pociskają chromy/plastiki szmaciorką...,

ja osobiście preferuję czyszczenie na sucho tzn. jakiś sprytny środek w rozpylaczu i miękka szmatka, a zimą rozkładam sprzęt na czynniki pierwsze i czyszczę każdy z elementów indywidualnie...

[damian155]

...oddają do specjalisty...

 

Jakbym s*ał pieniędzmi to też bym oddawał do specjalisty. Nawet jakbym jeździł crossem po błotach :D

[Gość Berserkers]

Ja także preferuję czyszczenie na sucho ( np. castrol bike polish ), a od czasu do czasu wiaderko, gąbka i dokładne mycie. Spryskuję wtedy moto specjalnym środkiem np CASTRO GREENTEC lub SHELL ADVANCE BIKE CLEANER - dobrze rozpuszcza wszelkie zanieczyszczenia takie jak smar czy owady. Po każdym myciu wodą pamiętaj o nasmarowaniu łańcucha

[qurim]

Aaatam Castrol czy Shell....najlepszy jest....Ludwik do naczyń. :biggrin:

 

Natomiast czyszczeni na sucho to porażka. Powstają mikrorysy i z czasem lakier matowieje. Brud trzeba najpierw namoczyć a kurz zmyć. Wtedy można pucować gadżetami. A Castrol Bike Polish daje radę, konkret efekt ale też dużo brandzlowania z tym jest.

Edytowane 8 Maja 2009 przez qurim

[OloXJ]

Ja myję w sposób następujący:

 

Moczenie nie za mocne (nie lejemy w lożyska i pod kanapę) raczej lejemy od przodu.

Następnie plastiki przecieramy szmatką z ludwikiem, lagi zaciski i felgi czyli bardziej zatwardziały brud szczotką taką jak się samochody myje.

 

Silnik, pryskam jakimś szajsem do mycia silników, zatwardziały brud szczoteczka do zębów, następnie spłukujemy wodą.

 

Popijamy piwko i patrzymy na slicznie umytą maszynkę :)

Edytowane 9 Maja 2009 przez OloXJ

[Vector]

A Castrol Bike Polish daje radę, konkret efekt ale też dużo brandzlowania z tym jest.

 

Super efekt, nie trzeba żadnych past polerskich, również elementy plastikowe nilakierowane wyglądają zajebi*cie. Najlepszy środek jaki miałem do tej pory.

 

Shell bike cleaner - średnie, w miarę dobry do owadów bo dosyć szybko rozpuszcza, nie zostawia śladów.

 

Do felg - WD40 ropie*doli w drobny mak każdy smar :lalag:

[qurim]

Do felg - WD40 ropie*doli w drobny mak każdy smar :lalag:

 

Prawie każdy smar. :biggrin: Moja fura z kurierki była myta co 30-40kkm więc tylne koło to było wyzwanie. pomagał tylko preparat do czyszczenie grilla i piekarników, bazujący na jakimś kwasie. :biggrin:

 

[wojtek-rr]

Prawie każdy smar. :biggrin: Moja fura z kurierki była myta co 30-40kkm więc tylne koło to było wyzwanie. pomagał tylko preparat do czyszczenie grilla i piekarników, bazujący na jakimś kwasie. :biggrin:

Trzeba uważać przy woskowaniu,na siodło i boki baku, zwłaszcza jak jeżdzimy w jeansach, bo podczas jazdy można zlecieć z moto,zwłaszcza na dziurach.

[Vector]

Trzeba uważać przy woskowaniu,na siodło i boki baku, zwłaszcza jak jeżdzimy w jeansach, bo podczas jazdy można zlecieć z moto,zwłaszcza na dziurach.

 

Gdybyś śmigał jak zdrowy rozsądek nakazał w kombi to byś takich problemów nie miał :wink: