jakie auto do kjs/rajdów

[moto_bandyta]

zbieram budzet na rajdowy wozek. Ktos mial z tym przygode, co polecacie. Nie chce sie tluc CC/SC, takze celuje w klase 1600. Japonce podobno drogie w zarządzaniu, to moze jakis fracuz?

[Dominik Szymański]

Pogadaj z Kondademf1, jeździł w kjs w bmw e30, może ten kierunek?

pzdr

[molu]

Swity Gti dobrze se radzą (ale to nie 1600 )

pzdr

[moto_bandyta]

tylnonapedówki to dobre do driftu, ja celuje raczej w oske.

Swift GTI fajny by byl ale ich bardzo malo na rynku :/ tak samo crx 160hp.

[konrad1f]

wszystko zależy od tego jakim budżetem dysponujesz i w jakim celu będziesz startował w kjs-ach

tak jak Dominik piszę ja latam sobie totalnie amatorsko e30stką, nie oczekuję żadnych wyników a po prostu bawię się totalnie low budżetowo

jeśli chcesz być konkurencyjny to niestety musisz się liczyć z wydatkami

3cia klasa o której piszesz to niestety największy wyścig zbrojeń, głównie małe francuzy(106,206,saxo vts itp) i crx-y (te drugie myślę ze względu na wiek będą się kończyły)

jeśli myślisz o późniejszych startach w wyższych ligach powinieneś się kierować także tym, czy Twój wybór będzie rozwojowy i czy łatwo będzie dostosować auto do wymogów regulaminowych np 3ciej ligi

nie chcesz latać cc/sc ale to chyba jedno z bardziej dostępnych aut, łatwo o graty i części typowo pod sport

na dzień dzisiejszy świetnym i konkurencyjnym autem jest civic type-r, w czwartej klasie w serii jest to jedno z najmocniejszych aut, w generalce też raczej to samo zwłaszcza, że najnowsze regulaminy rozgrywek PPAiK wykluczyły praktycznie wszystkie mocne czterołapy- no ale wydatek na początek konkretny, a potem jeszcze przygotowanie

jakiś czas temu świetnym autem był swift gti -jednak te auta mają już swoje lata i blacha w większości to totalne sito

jeśli chcesz się bawić to polecam jakiegoś tylnonapędowca - np 318is, po niewielkich modyfikacjach to może być naprawdę konkurencyjne auto

 

zakup auta to początek zabawy,

jak już coś znajdziesz zacznij od zawieszenia

najbardziej popularną opcją to fabryczna sprężyna +bilstein b6, wg wielu jest to najbardziej uniwersalna kombinacja nadająca się zarówno na równe jak i szutrowe nawierzchnię

no i oczywiście fotele - bez kubełka będziesz latał po całej budzie

jak już to będzie to trzeba jeździć, jeździć i jeszcze więcej jeździć

 

 

tylnonapedówki to dobre do driftu, ja celuje raczej w oske.

i tu się mylisz

rwd z dobrym kierowcą może być naprawdę mocne (patrz wyniki ostatnich superoesów na torze poznań)

 

[moto_bandyta]

No ja chce isc dalej o ile kasa pozwoli. Pierwszy rok dwa pojezdze dla emocji i zabawy a potem sie zobaczy..

b6 i kubły to od razu wjada na start, potem ewentualnie inne modyfikacje, myslalem o szperze quaife, ciekawe jak sie na tym smiga takim saxoVTS bo chyba w to bede celował.

A co do tylnonapedowek to sa efektowne ale od czasów bublewicza i vatanena to chyba nikt tym rajdów nie wygrywał.

Cel mam kiedys rajdowac sie na dobrej czteronapedówce.

 

Aha, a to ze klasa 1600 ma spora konkurencje to chyba dobrze, o to w sumiechodzi zeby sie sprawdzic(oczywiscie jesli budzet pozwala i auto jest konkurencyjne)

[MYCIOR]

Jesli mozna wtrącić - to o jakim budżecie mowa na poczatek i w pozniejszym okresie jesli chodzi o tego typu zajawke ( oczywiscie nie celując w górną pólkę) . Nie pytam aby cos doradzić, tylko pytam z ciekawości.

 

pzdr

[toowdie]

A może Peugeot 205 - miałem takiego 1,4 z cylindrami poziomo (z pionowymi też fajny silnik - mialem w cytrynie), silnik zajechany, 300kkm na blacie (pewno realnie raz tyle), kompresji nie miał prawie w ogóle, oleju brał 1l/100km, 1 mm rysy na wałku rozrządu a pod górę objeżdżał spokojnie Audi TT. Drogi trzymał się cudnie. Kosztował mnie magiczne 400zł

[pitbull200]

A ćwiczysz gdzieś prócz ulicy?

Ktoś doświadczony pokazywał Ci jak jeździć itp.?

 

Jak nie masz doświadczenia to zacznij od niższej klasy, słabszym autem.

Łatwiej się nauczysz.

Pojeździj na kjs-y zobacz czym ludzie jeżdżą i jakie mają wyniki, pogadaj.

 

Jak zaczniesz jeździć 150 konnym saxo ze szpera po ostatnich lokatach to będzie beka.

 

Jak chcesz 4 napędówkę to może swift 1.3 4x4, możesz sobie zrobić nawet 1.3 gti 4x4.

 

Na monte calvarii z tego co pamiętam seryjne 1.3 4x4 70km było 8 w generalce.

 

 

[konrad1f]

z tego co wiem to czterołapy wypadły z klasyfikacji PPAiK-u więc jak na dzisiaj raczej nie ma sensu się w nie pakować

[moto_bandyta]

saxo ma 118 hp w serii. Jezdzic umiem. Mialem justy kupowac, ale jakos sie zniechecilem do tego. Saxo chce kupic w dobrym stanie, fajni by bylo sie zmiescic w 10-11 tysiach za zakup auta. Potem ubezpiecznie, pare modyfikacji i ogien.

Zawsze zimą sporo szalałem pandą 1.1 aa jeszcze wczesniej maluchem, astrą 1.4 16v, objezdzalem tez wiele innych fur. Takze SC/CC raczej srednio mnie pociagaja. SC mozna zrobic 1.2 16V 100hp, ale nie chce mi sie z tym grzebac. W saxo puki co, mechaniki nie bede tykał tylko kubly i zawieszenie.

[michal.051]

a może bandzior z silnikiem 2.0 DOHC??

koszt przeróbki z klatką w środku to około 10 000 zł.

 

na jesiennym Superoesie pod kielcami koleś czymś takim miał problemy z trakcją, szło to niemiłosaiernie ... ale skoro nie chcesz grzebac i chcesz mieć prawie gotowe auto.

 

co mi utkwiło w pamięci to CRX, ale o takie zdrowe auto niestety coraz ciężej

Panda 1.1 raczej się nie nadaje, choć moze gdyby miało sztywniejsze i niższe zawieszenie ... może

[moto_bandyta]

nie no panda to tylko dla zabawy i na śniegu.

O jakim bandziorze mówisz?

 

Wlasnie SC/CC nie chce bo tam bez grzebania w silniku to sie nie pojezdzi.

[michal.051]

nie no panda to tylko dla zabawy i na śniegu.

O jakim bandziorze mówisz?

 

Wlasnie SC/CC nie chce bo tam bez grzebania w silniku to sie nie pojezdzi.

 

mówię o fiacie 125p :icon_razz:

 

o ile sc 1,1 spod świateł jako tako rusza to w rywalizacji na torze jest niestety za słabe. no chyba że swap silnika z innego auta na 1,4 16v ale to już chyba nie ta kategoria i za dużo roboty.

 

zostawiam temat innym bo moja wiedza na ten temat jest mała jak sc :icon_razz: