Skocz do zawartości

problem z odpaleniem


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam nastepujace pytanie,

Wczoraj postanowilem odpalic maszyne (fazer600), ale dupa....wyladowany akumulator (moja wina zapomnialem odlaczyc). Nie zrazony tym faktem podlaczylem pod prostownik . Po paru godzinach ladowania proba odpalenia i ...nic. Rozrusznik krecil ale nie zapalal . Godzina prob spowodowala ponowne wyladowanie akumulatora, a wiec podlaczam jeszcze raz ...po calej nocce akumulator zaledwie w jakichs60-70 procentach naladowany( po 10h). i Stad moje pytanie czy moze to byc wina akumulatora zbyt male napiecie czy raczej co innego zawilgocona instalacja czy cos?

Moto stal cala zime w garazu jakby kto pytal ;)

 

Z gory dziekie za wszelkie wypowiedzi

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No aku po zimie, w dodatku które było podłączone i nieładowane, nadaje się na recykling.

Sprawdz też instalacje, przetrzyj wszystko sprawdz czy jakaś złączka niezaśnieżała itd.

Sprawdz czy po takim kręceniu świeca jest mokra, jeśli jest sucha, czeka czyszczenie gaźnika. Jeśli są zalane to wina zasłabej iskry a co za tym idzie aku. Swiece najlepiej wymień na nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki,

po wielokrotnych probach w koncu moto zbudzilo sie ze snu zimowego ;)

Akumulator pewno do wymiany :/

Moja wina przyznaje :banghead:

Ale zrobilem dzis 300km wiec moze wytrzyma jeszcze chociaz chwile bo slyszalem ze do fzs akumulatory nie sa najtansze;)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki,

po wielokrotnych probach w koncu moto zbudzilo sie ze snu zimowego ;)

Akumulator pewno do wymiany :/

Moja wina przyznaje :banghead:

Ale zrobilem dzis 300km wiec moze wytrzyma jeszcze chociaz chwile bo slyszalem ze do fzs akumulatory nie sa najtansze;)

pzdr

 

Podchodzisz do sprawy bardzo krótkowzrocznie. Nie możesz używać tego akumulatora właśnie z powodów ekonomicznych.

Ten akumulator może w krótkim czasie doprowadzić do uszkodzenia regulatora napięcia (dużo droższego niż jeden akumulator) a w niedalekiej przyszłości spalenia uzwojenia alternatora( nie chcesz wiedzieć jakie to koszty)

Rada jest jedna. Odstaw motocykl i zbieraj kasę na nowy akumulator.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodzisz do sprawy bardzo krótkowzrocznie. Nie możesz używać tego akumulatora właśnie z powodów ekonomicznych.

Ten akumulator może w krótkim czasie doprowadzić do uszkodzenia regulatora napięcia (dużo droższego niż jeden akumulator) a w niedalekiej przyszłości spalenia uzwojenia alternatora( nie chcesz wiedzieć jakie to koszty)

Rada jest jedna. Odstaw motocykl i zbieraj kasę na nowy akumulator.

 

Wiem ze akumulator musze kupic,,,to juz postanowione chodzi tylko o to ze musze zaczekac do wyplaty :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...