HooLooVoo Opublikowano 4 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2009 jedno z pierwszych pytań jakie zadałem na kursie prawa jazdy kat. A gdy opisywano mi motocykl i doszliśmy do wyłącznika awaryjnego. Mam gasić kluczykiem czy przełącznikiem? Gaś czym chcesz - bez znaczenia, ale jak będziesz gasić przełącznikiem to gwarantuję Ci że któregoś razu zostawisz kluczyk w stacyjce. Nie patrzyłem na schematy, nie znam się na mechanice, wierzę jednak że zostawienie kluczyka w moim przypadku jest możliwe, więc dla świętego spokoju używam stacyjki :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żółf Opublikowano 4 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2009 Gaś czym chcesz - bez znaczenia, ale jak będziesz gasić przełącznikiem to gwarantuję Ci że któregoś razu zostawisz kluczyk w stacyjce. Zdarzało mi się :) To jest dobry argument na gaszenie z kluczyka:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 ten temat był już poruszany oj dawno dawno temu na tym forum był taki temat. Była także wytłymaczona różnica i ja zawsze garze kluczykiem i tak bede robił. Jak komuś sie chce to może odgrzac tego kotleta z szukajki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mauy86 Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 ja wylaczam zawsze guzikiem przy manetce po lewej stronie - czerwonym oczywiscie bo.... ....bo nie mam kluczyka;) sorki za OT :banghead: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michoa Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Nie odpowiadaj "na okretke" tylko ustosunkuj sie do faktow jakie przedstawilem albo przyznaj sie do blednej odpowiedzi kolego, wez w reke pierwszy z brzegu schemat lub zajrzyj do motocykla to zobaczysz jak jest polaczony wylacznik zaplonu, moge wkleic skan schematu jesli ci zalezy masz racje święta racje... bzdura że czerwony przycisk może coś zepsuć.....on jest szeregowo ze stacyjką...........jak komuś gaszenie czerwonym przyciskiem uszkadza moduł to ma skopaną instalacje i tyle innego wyjścia nie ma...... schemat instalacji mtx80c potwierdza moja teze...zobaczcie sami jak jest wpięty engine stop switch także prosiłbym pana moderatora o niewprowadzanie w bład młodych użytkowników forum...... http://img145.imageshack.us/img145/8220/elektrykamtx.jpg "... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntianmichoa-100% stylistów bez szyku http://miszczua.cba.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Potwierdzam obojętność stosowania metody gaszenia także w Suzuki DR600 (akurat schemat tego motocykla miałem pod ręką). Jeśli ktoś znajdzie schemat gdzie oba przełączniki mają różne obwody to ja poproszę o zamieszczenie. Chętnie go przejrzę. Mam też pytanie co do czerwonego pola. Czy jest możliwe, że jest ono zaznaczone nie tyle z powodu technicznych ograniczeń silnika, a po to, aby użytkownik nie miał niewygodnych pytań do producenta? Mam na myśli konkretnie Hondę CB50J, która w wersji zablokowanej teoretycznie nie ma prawa przekraczać 6500 rpm. Znalazłem informacje o tym, że wersja rozblokowana osiąga moc maksymalną przy 10500 rpm, co już bardziej zgadza się z logiką. Wydaje mi się, że pole na jej obrotomierzu jest tylko dla bajeru, w końcu to motorower, który w zasadzie nie powinien przekraczać 40 km/h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Immortal Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 u mnie, czyli w zygzaku z 93 roku też "awaryjne gaszenie" odcina prąd zasilający cewki zapłonowe oraz zasilanie prądem moduł zapłonowy. kabel o czerwonym kolorze. Więc nic tam nie jest masowane za pomocą owego wyłącznika. więc do woli jak kto chce albo stacyjką albo "awaryjnym". dot. oczywiście zygzaków, za inne nie biorę odpowiedzialności :biggrin: Co do czerwonego pola, studiując wszystkie posty w temacie wychodzi na to że lepiej sobie od czasu do czasu gumę przypalić ale nie kręcąc na maxa niż popałować piec obrotami np. stojąc na czerwonym świetle hehehe :biggrin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motobandyta Opublikowano 6 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2009 tego typu gaszenie o jakim nasz szanowny Pan moderator mówi to ja i owszem widziałem, spotkałem się nie raz w KOSIARKACH. i to była jedyna możliwość wyłączenia takiego silnika poza zaduszeniem silnika na ssaniu. w taki też sposób wyłącza się silniki w motocyklach typu cross. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 7 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Mam wrazenie ze temat czerwonego pola zostal wyczerpany, a na temat czerwonego guzika dyskutanci pozostana przy swoich tezach i nikt nikogo nie przekona. Zamykam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi