Tomski_01 Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 Tomek-Szabla w koncu ktos kto pisze z glowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pack84 Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 dla mnie czyszczenie cieknących uszczelniaczy czymkolwiek, to po prostu czarna magia. u mnie zawsze się wymieniało. ale może teraz tak się robi w USD, nie wiem nie spotkałem. róbcie co chcecie ja mimo tego, że nie spię na kasie wole wymienić na nowe. uszczelniacze, łańcuch, zębatki i inne tego typu. ps. ostatnio gadałem z kolesiem, który kupił crf450. okazało się że luzy w tylnym zawieszeniu były niwelowane klinami wpychanymi w dźwignie.... też tak robicie żeby dojeździć do końca sezonu? no po co rozbierać tył jak można jeszcze śmiało polatać...szok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
major000 Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 Ja sie w pełni zgadzam z ghollumem, jak w ogóle można czyścic uszczelniacze na lagach, po każdym locie rozbierasz zawias na częśći??? bo chyba nie uwazasz ze takie wycieranie uszczelniaczy szmatom czy "kliszą" cos daje...pozatym kolego zdrowa yamaha chodzi cichutko, KTM-y to chodzą jak stare sieczkarnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek szabla Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 jakie części... a przeczytałeś sobie z linku podanego parę postów wyżej na stronie SOKOŁA jak to się robi? Widać że na tym forum nie brakuje krzykaczy nie mających żadnego doświadczenia i nie służących żadną pomocą innym.Byle tylko naklepać parę bzdurnych zdań i dorobić sobie tym samem mordkę pod awatarem. A co do kultury pracy silnika w YAMAHA i KTM. Miałem 4 Yamahy w tym nową WR i trzy YZ teraz mam nowego ktm.Chyba słyszę co jak pracuje zwłaszcza porównując do siebie dwa nowe egzemplarze. Tyle ode mnie w temacie. Niech czytelnik sam oceni treść tej dyskusji i postąpi zgodnie z swoim sumieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
major000 Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 przeczytalem, po 10 takich pseudo czyszczeniach bedziesz miał uszczelniacz do wymiany bo go mechanicznie uszkodzisz...pozatym nie życzę sobie żeby mnie obrażano, wyzywano od krzykaczy nie mających pojęcia o rzeczy bo kolego nie wiesz kim jestem, czym się zajmuje i jakie mam pojęcie o sprzetach, jeśli ktoś pyta a moge mu pomóc to pomagam, bzdur nie pisze a ty jeśli się ze mną nie zgadzasz to albo nic nie pisz albo zachowaj troche kultury w tym co piszesz. KTM chodzi ciszej od Yamahy...dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 1 Marca 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 dla mnie czyszczenie cieknących uszczelniaczy czymkolwiek, to po prostu czarna magia. u mnie zawsze się wymieniało. ale może teraz tak się robi w USD, nie wiem nie spotkałem. To masz średnie doświadczenia z enduro, a podejrzewam, że o patentach wiedzę zerową... A skarpet neoprenowych nie zalecam zakładać - nie widać co się dzieje z lagami i zwykle na czyszczenie małych wycieków jest już za późno, bo jak poleci w skarpetę to na dobre. A czyści się simmeringi za pomocą delikatnego paska miękkiego materiału nie po to, by nie wymieniać uszczelniaczy (bo to należy robić w odpowiednim momencie), tylko aby przedłużyć ich żywotność (usuwanie brudu)! Poza tym to icdealna metoda, aby usunąć wycieki w trasie. Zamierzacie w trasie zmieniać uszczelniacze? Czyści się simmeringi i można jechać dalej. Tutaj opis jak to robić: http://sokol.poznan.pl/jp2/infopage.php?id=241 pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ghollum Opublikowano 2 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2009 Dobra Panowie, skończmy tą kłótnie, róbta co chceta, wiosna idzie śniegi topnieją ( u mnie jeszcze tylko z pół metra :icon_mrgreen: ) na koń :bigrazz: i w galop, acha i nie zapomnijcie kliszy zabrać :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pack84 Opublikowano 2 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2009 (edytowane) tylko aby przedłużyć ich żywotność (usuwanie brudu)! faktycznie nie słyszałem o takich metodach i mnie one zdziwiły ale człowiek uczy się cale życie a ja nie mam aż tak długiego za sobą. myślałem, że właśnie simmeringi zgrubne - zewnętrzne są od tego aby nie dopuścić do dostawania się brudu między nie a olejowe. zadbanie o dobry stan zgarniających (wymiana ich gdy się uszkodzą, sa zużyte) jest chyba kluczem do sukcesu i szczelności lag. acha i nie zapomnijcie kliszy zabrać do tej pory jeździłem z aparatem cyfrowym, myślisz że karta pamięci się nada ? :icon_razz: Edytowane 2 Marca 2009 przez pack84 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.