Łożyska koła tylnego

[Browarny]

Długa zima była i winko zostało spożyte, został może z litr :(

Z ambitnego plany pozostawienia czegoś w piwniczce na dwa lata jak zwykle nic nie wyszło...

 

Co do smaku to niestety, do Twojego nie ma co porównywać.

Wydaje mi się że wyszło za mocne i to psuło smak. Żona stwierdziła że jej to smakuje jak syrop Guajazyl :D

Udało się za to uratować jabłkowe. Wyszło mdławe i z mocnym smakiem drożdży no ale i tak cud że nie trafiło całe do zlewu.

 

Początki są trudne, ale będzie lepiej :) Za parę dni stawiam wermut ryżowy.

[Adam M.]

Skrzypialo na pewno polaczenie tylnego amora z wahaczem - zespol ciegien z tulejami lublozyskami,ktore sa zawsze nienasmarowane - jak to zrobiles to bedzie spokoj. Tyle ze przy okazji warto bylo nasmarowac lozyska wahacza, bo tez zwykle smaru im brakuje.

[FILIUS]

Adam M mam pytanie czy przy jednostronnie zamkniętych łożyskach piasty można dać do środka smar do łożysk tocznych np.ŁT4?

[Peterek]

Skrzypialo na pewno polaczenie tylnego amora z wahaczem - zespol ciegien z tulejami lublozyskami,ktore sa zawsze nienasmarowane - jak to zrobiles to bedzie spokoj. Tyle ze przy okazji warto bylo nasmarowac lozyska wahacza, bo tez zwykle smaru im brakuje.

 

Tulejki były suchutkie ze śladami rdzy. Amorek był już kiedyś wymieniony, bo nieoryginalny siedzi i tu smar jeszcze był.

Oj nagimnastykowałem się by prolinka zdemontować bez ściągania wydechów. Wiadomo kominki ze starości takie, że lepiej ich nie dotykać :icon_biggrin:

 

pozdro

Edytowane 13 Lutego 2009 przez Peterek

[Adam M.]

Filius, jak najbardziej smar mozna i trzeba dodac.

Peterek, nawet nie myslalem o rozbieraniu tego bez zdjecia tlumika - gratuluje paluszkow ginekologa :)