Skocz do zawartości

WYŻSZE KARY ZA PRĘDKOŚĆ


ZIGGI
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

czytaj cały temat, a nie pół strony i walisz głową w ścianę.

 

ps. oczywiście człowieka który raz jechał 90km/h w zabudowanym (wcześniej miał czyściutkie konto) należy od razu skuć w kajdany, potraktować jak terrorystę, a później wysłać syberię, tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę ze nic twórczego z tego paplania na 7 stron więcej nie wyniknie. Wnioski jak zawsze

1) 1 !!!!! konstruktywna propozycja (z tymi tablicami) jak poprawić bezpieczeństwo

2) Biadolenie, biadolenie, biadolenie jak to jest źle, że za wysokie mandaty, że za dużo policji, że policja zła iit, itd, itd

3) Najlepiej aby dla motocykli nie było ograniczeń każdy by zape**** jak chce i ile może - ale karać tylko tych co naprawdę jeżdżą niebezpieczenie (czyli oczywiście głównie bogatych w dużych SUV- ach) - typowa Polska mentalność

4) Teorie o prędkościach bezpiecznych, o szybkiej ale bezpiecznej jeździe w mieście - jak zwykle wyssane z palca.

5) Mandaty służą jedynie do nabijania kasy Policji, łatania dziury budżetowej itd - w ogóle to powinno ich nie być a jeżeli już to co najwyżej jakieś 2 zł - coby wszyscy mogli je zapłacić.

 

Co temat prędkości to wnioski takie same. Za miesiąc znów ktoś założy temat : prędkość bezpieczna w mieście, - i znowu 20 stron takich samych wypowiedzi.

Wszyscy kierowcy (a szczególnie) motocykli łamią przepisy - jedni częściej i bardziej inni mniej. Problem w tym , że jakoś nie mogą uświadomić sobie jednego faktu - że jest to łamanie prawa - co od zawsze wiązało się z konsekwencjami - tak to już musi być - Czasami te konsekwencje są bardziej dotkliwe, czasami mniej.

Im konsekwencje są bardziej odczuwalne (wysokość kary, jej nieuchronność) powoduje to, że coraz mniej osób łamie prawo. Podstawowym celem prawa jest 1) ukaranie sprawcy w imię sprawiedliwości społeczenej; 2)Funkcja prewencyjna (czyli zapobieganie przestępstwom).

 

Wszyscy przekraczają prędkość - uważacie że mamy to zaakceptować i podnieść limity (bo nie zawsze wysoka prędkość jest przyczyną wypadku) - a ci co mają większe umiejętności mogą jeździć szybciej aha i jeszcze obniżyć kary

 

Jak ludzie piją i jeżdżą po pijaku nie powodując wypadków - to co mamy to zaakceptować (bo nie zawsze alkohol jest przyczyną wypadku) i pozwolić wypić 3 piwa - a dla tych z dobrą głową to 0, 5 l wódki - no i oczywiście obniżyć kary

 

W obu wypadkach logika myślenia jest taka sama.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytaj cały temat, a nie pół strony i walisz głową w ścianę.

 

Kolego ten temat czytam bardzo szczegolowo, jednak trudno chyba wymagac abym Twoje czy wypowiedzi innych pamietal, a przed napisaniem czy zacytowaniem jeszcze raz wertowal temat.

 

ps. oczywiście człowieka który raz jechał 90km/h w zabudowanym (wcześniej miał czyściutkie konto) należy od razu skuć w kajdany, potraktować jak terrorystę, a później wysłać syberię, tak?

 

o kurde malo nie zaplulem ze smiechu monitora. Wez przeczytaj jeszcze raz swoja wypowiedz, niby ten czlowiek cale zycie jezdzil przepisowo i raz przekroczyl predkosc o

 

40 km/h = 80 %

 

Zdajesz sobie sprawe ile przy takim przekroczeniu bedzie wynosic droga calkowitego hamowania ?

W innych krajech nasz za podobne przekroczenie PJ zabrane na 3 miesiace + grzywna.

 

Wszyscy przekraczają prędkość - uważacie że mamy to zaakceptować i podnieść limity (bo nie zawsze wysoka prędkość jest przyczyną wypadku) - a ci co mają większe umiejętności mogą jeździć szybciej aha i jeszcze obniżyć kary

 

Jak ludzie piją i jeżdżą po pijaku nie powodując wypadków - to co mamy to zaakceptować (bo nie zawsze alkohol jest przyczyną wypadku) i pozwolić wypić 3 piwa - a dla tych z dobrą głową to 0, 5 l wódki - no i oczywiście obniżyć kary

 

:notworthy: :clap: :buttrock:

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

o kurde malo nie zaplulem ze smiechu monitora. Wez przeczytaj jeszcze raz swoja wypowiedz, niby ten czlowiek cale zycie jezdzil przepisowo i raz przekroczyl predkosc o

 

40 km/h = 80 %

Zakładamy tylko hipotetyczną sytuację, którą prawo też musi uwzględniać. A z Twoich postów wnioskuję, że tak właśne wg Ciebie powinno się takiego człowieka potraktować. (eliminować).

 

Poza tym jeśli chcesz się rzetelnie wypowiadać, to powinieneś wiedzieć co mam do powiedzenia w tym temacie, a nie po przeczytaniu jednego posta gdzieś z końca dyskusji podejmujesz nieudolną próbę ośmieszenia moich wypowiedzi.

 

A po trzecie i najważniejsze, nie widzę sprzeczności w zabraniu prawka na 3 miesiące, wlepieniu grzywny i nadaniu takiemu kierowcy odpowiednich tablic rejestracyjnych, naklejek czy czegokolwiek co by go wyróżniało.

Edytowane przez Goccolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomgor to napisz mi prosze na co idą te mandaty i kasa z tz.kursów edukacyjnych w WORDach.Kurs to może za dużo napisane :wink: wplacasz kase (300zl) i zdejmują 6 punktów bez zbędnych pytań a przeciez jesteś niebezpiecznym kierowcą lamiącym przepisy prawa :biggrin: :bigrazz:

Twoje wnioski sa zbyt dalekosiężne jak widze ,nikt tu nie napisał że cytuję"najlepiej aby dla motocykli nie było ograniczeń'wszyscy zdają sobie sprawe z tego że ograniczenia powinny istniec ale robione z głową .Pisząc "z głową" mam tu na myśli ograniczenia np do 20 lub 30 na drogach krajowych z jednego tylko powodu czyli chu**wej nawierzchni której nie można naprawić bo nie ma na to kasy .Więc ja sie pytam gdzie jest ta kasa która daje państwu tankując motocykl lub samochód (podatek drogowy w cenie paliwa).Na domiar złego własnie takie miejsca są "ulubione" przez panów w białych czapeczkach z suszarkami w dłoniach .Dlaczego ?? Otóż każdy patrol niestety musi "wyrobić" limit mandatów a jak nie to opie*dol od zwierzchnika za "niewykonanie planu" :icon_evil: a w takim miejscu szybko można sobie podreperować ten plan.I jak dla mnie to jest najbardziej wkurwiające w tym wszystkim .

Drugi przykład ,droga z ograniczeniem do 90 i na niej niebezpieczny zakręt (notabene powstal w latach 50 gdzie 90 km/h to tylko jednostki mogły osiągnąc) i ograniczenie do 40 bo nie ma kasy na zmodernizowanie tego zakrętu (wyprofilowanie go na łuk) .Najlepiej ustawić tam fotoradar i trzepać" talary" w imie bezpeicznej jazdy i UWAGA!!! "dostosowanie prędkości do warunków na drodze " :bigrazz: Zwykle wyprostowanie takiego zakrętu w znacznej mierze przyczyniłoby się do zredukowania wypadkow na danym zakręcie i udrożniło by drogi.Łamanie przez kierowców przepisow drogowych związane jest z chęcia nadrobienia czasu straconego wlasnie na takich bezsensowanych punktach na drodze ,jadąc 30 km po terenach zabudowanych ( gdzies w polu stoja trzy chałupy) jak zobaczy długa prosta to cisnie ile fabryka dała by wyprzedzić trzy tiry .Leczmy przyczyny nie skutki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi takie jakie są to są. To gdzie idzie kasa z mandatów to zależy od rządzących (czyli tych których wybieramy w wyborach). wiec to do nich możemy mieć pretensję.

Pozatym to nie ma związku z mandatem. Mandat to kara z złamanie prawa - a gdzie idą z niej pieniądze to nie ma znaczenia. To że idą nie na modernizację dróg nie znaczy że mamy znieść karę, albo że kara ma być mniejsza. Przecież za ciężkie przestępstwa zamyka sie ludzi do wiezienia i państwo musi do tego dopłacać - to nie znaczy, że należy znieść kary . Taka jest logika.

Co do modrnizacji dróg - nie zawsze jest to takie proste jak nam się wydaje.

Co do policji - po części tak jest jak mówisz , ale myślę że to w większości tylko pojedyńcze spostrzeżenia nie poparte jakimikolwiek badaniami.

Pozatym idąc dalej takim tokiem rozumowania jak prezentujesz - wszyscy łamią prawo bo chcą szybciej przejechać - to jaka jest granica tego spieszenia się- jeden powie, że chce jechać 100 km w godzinę a drugi, że godzina to za dużo i to bez sensu tak wolno jechać - on wolałby jechać 30 min.

Prosty przykład - autostrada - prędkość dopuszczalna 130km/h - wydaje się rozsądna - kto w POLSCE na autostradzie jeździ tak wolno? - prawie nikt poza ciężarówkami - większość 150-180 km/h, bo dla nich te 130 km/h to za wolno.

Podnoszenie limitów powoduje to że przekraczamy prędkość jeszcze bardziej - bo mamy złudne poczucie dobrej drogi bezpieczeństwa.

Jak już powiedzialem - te limity nie zostały wymyślone od tak sobie - stoją za tym badania bezpieczeństwa na drogach - a my przeciwwstawiamy im niczym nie poparte nasze zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niczym nie poparte zdanie ? :icon_eek: Poparte praktyką dwudziestokilkuletnią jazdy po naszych drogach i samochodem i motocyklem .

Prosty przykład Niemcy .....autostrada prędkośc nieograniczona i jak dowodzą badania ktorymi sie podpierasz wypadkow samochodowych jest trzykrotnie mniej a ofiar wypadku pięciokrotnie mniej .Logika???

Nie ,to po prostu bezpieczne drogi ,niestety w Polsce nic nie robi sie z drogami tylko ogranicza prędkości .

Np.200zl za przekroczenie o 10 km/h .podoba Ci sie ten pomysł ??Drugi przykład jest propozycja coby kierowcy którzy zdobędą 24 punkty w roku szli na kurs reedukacyjny a po nim jeżeli przez nastepne 5lat zbierze znowu 24 punkty starci prawo jazdy ,ten pomysł też Ci sie podoba ?

Jka tu nie łamac przepisów ja na 80% naszych drogach obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 a podróż z Przemyśla do Szczecina wynosi 12 do 14 godzin czyli tyle samo jak ze Stalowej do granicy Austrii z Włochami???

Nie jestem i nie byłem za zniesieniem mandatów ale ku*wa nóż sie w kieszeni otwiera jak place mandat za przekroczenie prędkości o 18 km/h i jechałem 48 km/h na 30 bo ku*wa był na tej drodze rozjebany przejazd przez tory (strzeżony) i nikt przez 15 lat nic z tym nie zrozbił tylko jebnoł znak z ograniczeniem prędkości z 50 na 30 .Rozumiesz różnice ???Nie popieram kolesi jeżdżących 120 po mieście lub 2 paki po drodze krajowej .Pojmij tę różnice.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładamy tylko hipotetyczną sytuację, którą prawo też musi uwzględniać. A z Twoich postów wnioskuję, że tak właśne wg Ciebie powinno się takiego człowieka potraktować. (eliminować).

 

Nie eliminowac ale powinien odczuc, nic nie boli bardziej niz utrata uprawnien na miesiac, dwa, czy trzy.

 

nadaniu takiemu kierowcy odpowiednich tablic rejestracyjnych, naklejek czy czegokolwiek co by go wyróżniało.

 

Co da to wyroznienie ? Po pol roku 70 % polskich kierowcow bedzie jezdzilo z takimi numerami :biggrin: NIC.

 

W niczym nie poparte zdanie ? :icon_eek: Poparte praktyką dwudziestokilkuletnią jazdy po naszych drogach i samochodem i motocyklem .

 

Czego to dowodzi ? Jezdzi sie szybciej i mialo sie szczescie, ze nie mialo sie wypadku. To ze cos sie robi tak dlugo nie do´worzi, ze robi sie to prawidlowo - nie bierz tego bezposrednio do siebie bo to ogol.

 

Prosty przykład Niemcy .....autostrada prędkośc nieograniczona i jak dowodzą badania ktorymi sie podpierasz wypadkow samochodowych jest trzykrotnie mniej a ofiar wypadku pięciokrotnie mniej

 

 

To tylko jedna strona medalu.

 

Wez najpierw wyszkolenie kadry szkolacej, wyszkolenie kursanta, zasady jakie panuja.

 

Predkosc oficjalnie jest bez ograniczen - to sie zgadza ALE

 

1. na ilu odcunkach autostrady ? Ile jeszcze takich jest ?

 

2. oficjalnie rowniez jest tzw. Richtgeschwindigkeit 130 km/h czyli masz sie stosowac sie do tej predkosci.

 

Jezeli decydujesz sie wiec jechac szybciej niz 130 km /h to przejmujesz pelna odpowiedzialnosc. W razie wypadku musisz udowodnic, ze nie doszlo by do niego nawet wtedy gdybys jechal 130 km / h. jak chcesz to udowodnic ? kazdy taki przypadek rozpatrywany jest sadownie poparty expertyza. Wina jrzyznawana jest jednak procentualnie w zaleznosci od przypadku.

 

3. Pomijajac autostrady wiodace z Polski na zachod - po ktorych w wiekszosci poruszaja sie polacy czy ludzie zwiazani z Polska ( aby nie powiediec Polacy - przesiedlency ), tranzytowcy, to jak wyslisz jaki procent kierowcow porusza sie po nich szybciej niz 180 km /h ?

 

AZ CALE 3 %

 

Jatda autostrada jest w sumie prosta ale problem stwarza wjazd na nia, ktory w wiekszosci stwarza problem dla wjezdzajacych ktorzy albo nigdy sie tego nie nauczyli, albo nie wiedza, albo juz zapomnieli.

 

Ciekawe kto opisalby tu jak ma wygladac prawidlowy wjazd na autostrade i orawidlowy zjazd z autostrady.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jatda autostrada jest w sumie prosta ale problem stwarza wjazd na nia, ktory w wiekszosci stwarza problem dla wjezdzajacych ktorzy albo nigdy sie tego nie nauczyli, albo nie wiedza, albo juz zapomnieli.

 

Ciekawe kto opisalby tu jak ma wygladac prawidlowy wjazd na autostrade i orawidlowy zjazd z autostrady.

 

:crossy:

 

 

W Polsce jest to wiedza umiarkowanie potrzebna, żeby nie powiedzieć zbędna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Przepisy ruchu drogowego są po to żeby je łamać”! Kiedyś usłyszałem takie zdanie i mnie naprawdę rozbawiło. A tak poważnie, to nikt nie jeździ zgodnie z przepisami (zdążają się podobno wyjątki ale nie znam takich osób), chodzi mi głównie o dopuszczalną prędkość. Tymi wywodami nie spowodujecie że będzie więcej autostrad czy drogi będą bezpieczniejsze. Trzeba pogodzić się z rzeczywistością i tyle. Zawsze przekraczam dozwoloną prędkość i nie wstydzę się do tego przyznać, a jak zatrzyma mnie Policja to płace mandat i tyle, bez głupich tłumaczeń że np. mam zły dzień albo spieszę się do szpitala. Problem wszystkich polaków (i nie tylko) jest taki że nikt nie chce się przyznać do łamania przepisów, wszyscy są święci! Tak jak Zientarski który reklamował PZU do czasu kiedy nie spotkał się z filarem przy prędkości rzędu 200km/h. Jest jeden sposób żeby łamać przepisy bezprawnie. Trzeba tylko wstąpić do Policji. :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zauważ, że tylko w Niemczech nie ma ograniczenia prędkości na autostradach - Dlaczego nie w całej UE i USA? Pozatym na większości autostrad w pobliżu miast są ograniczenia więc odcinków na których ich nie ma ciagle ubywa. Jud od 2-3 lat mówi się także o ograniczeniu w niemczech prędkości w w tym roku na 90% to nastąpi.

Mówisz o Niemczech i ich autostradach - OK ale nie mówisz także o mentalności kierowców - jak na autostadzie jest ograniczenie do 130, 90 km/h to wszyscy zwalniają jak w POLSCE to 10% i tylko każdy liczy,że go nie złapią. Wyskokie kary nikomu się nie podobają ?

Zapytaj złodzieja czy podbają mu się wysokie kary za kradzież czy wolałby niskie. Żyjesz w takim kraju jakim żyjesz , jeździsz po takich drogach i tyle . Przekroczenie prędkości to łamanie prawa.

Idąc twoją logiką: Skoro jest u nas dużo biednych ludzi - to czy pozwolić im na kradzież żywności, ubrań z supermarketów - przecież oni tak nie mogą żyć, zarabiają tyle ile mogą i im nie wystarcza, a supermarket i tak nie zbiednieje bo zarobi na innych. A w niemczech czy stanach to każdy ma wyższą pensje.

Nie można warunkami które panują w kraju usprawiedliwiać łamania prawa - bo to prowadzi do ślepiej uliczki.

Co do twojego doświadczenia. Jest róznica pomiędzy doświadczeniem a konkretnymi badaniami. Prosty przykład: Kierowca całe życie może przekraczać prędkość w mieście o 30-40 km/h (20 lat) i nigdy nie spowodować wypadku - czy to oznacza że jazda po mieście 100 km/h jest bezpieczna? Tak samo z alkohlem - niektórzy jeżdzą po pijaku i nigdy nie mieli wypadku - czyli według ich doświadczenia jest to bezpieczne - czy rzeczywiście.

Jaka jest granica prędkości, którą uważasz za bezpieczną? A jaką granicę bedzie miał 18 latek w szybkim BMW? Dla ciebie 100 km/h w mieście to OK dla niego będze to 150 km/h? (bo według jego doświadczenia to tak jeżdżąc nie miał wypadku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak często apelujesz o popieranie swoich wypowiedzi konkretnymi badaniami... Masz teraz pole do popisu.

 

Co mam Ci poprzec badaniami czy statystyka ? Pomysl wprowadzenia innych numerow rej dla tych co popelnili powazne wykroczenia ? :icon_mrgreen:

 

:crossy:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„. Tymi wywodami nie spowodujecie że będzie więcej autostrad czy drogi będą bezpieczniejsze. Trzeba pogodzić się z rzeczywistością i tyle. Zawsze przekraczam dozwoloną prędkość i nie wstydzę się do tego przyznać, a jak zatrzyma mnie Policja to płace mandat i tyle, bez głupich tłumaczeń że np. mam zły dzień albo spieszę się do szpitala.

 

I tym postem zostało wszystko pozamiatane. Przekraczamy prędkość i musimy liczyć się z karą. Kara boli - ok. Nie chcemy kary - jeździmy zgodnie z przepisami

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mam Ci poprzec badaniami czy statystyka ? Pomysl wprowadzenia innych numerow rej dla tych co popelnili powazne wykroczenia ? :icon_mrgreen:

 

:crossy:

poprzyj mi badaniami stwierdzenie, że po pół roku od wprowadzenia kolorowych tablic 70% polskich kierowców będzie jeździło z takimi tablicami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...