Skocz do zawartości

żołnierz

Forumowicze
  • Postów

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O żołnierz

  • Urodziny 09/11/1982

Osobiste

  • Motocykl
    GSXR 600 K 3
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    6955835
  • Strona www
    http://

Informacje profilowe

  • Skąd
    wrocław

Osiągnięcia żołnierz

NOWICJUSZ - romeciarz

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)

0

Reputacja

  1. ... 98db to chyba lekka przesada! Ja mam seryjny wydech i w kwitach mam wpisane 96db przy 6500. Czy oni chcą żeby na torze było ciszej niż na ulicy?! :banghead: Zajebiste są te normy głośności. Kiedyś czytałem jakiś artykuł o tym że mieszkańcy pobliskich zabudowań chcą żeby zamknęli tor w Poznaniu bo jest za głośno! To moje pytanie brzmi co było pierwsze ich domy czy tor wyścigowy? Kupili działki za śmieszne pieniądze (bo wiadomo że sąsiadują z torem) a teraz psioczą. To jest nie do pomyślenia! Przecież to jedyny taki obiekt w Polsce. To jest chory kraj.
  2. Właśnie dlatego odszedłem z ŻW bo zdałem sobie sprawę z tego że to ja powinienem stać na straży prawa a nie sam je łamać. Sumienie nie dawało mi spokoju, po kilku nie przespanych nocach (raz nawet zmoczyłem łóżko) postanowiłem odejść!! Hahahahahah ale się ubawiłem to pisząc! Z jakiej choiny się urwałeś, w jakim świecie żyjesz. Rozpędź się a ściana sama Cię znajdzie. Żyjesz w jakimś wyimaginowanym świecie. Mogę się załowżyć że Twoim ulubionym serialem jest "Na dobre i na złe" i pewnie myślisz że tak jest w prawdziwym szpitalu jak w tym serialu!! Ale muszę Cię rozczarować rzeczywistość nie jest taka jak w filmach i serialach! A wracając do tematu to nigdy bym nie przyjął mandatu! W sądzie powiedziałbym że licznik miałem "zmodyfikowany" i naprawdę jechałem 49 km/h, a latarnie tak szybko mijałem bo filmik został cyfrowo zmodyfikowany (czyt. przyspieszony). A następnie czekałbym aż powołają biegłych, a jak znam życie to pewnie by umorzyli bo za dużo roboty a szkodliwość społeczna znikoma bo przecież nic nikomu się nie stało. Autor filmiku pewnie się przestraszył bo policja potrafi troszkę na ściemniać i przyjął mandat, jego błąd.
  3. Ale by wam szczęka opadła jak by się okazało że gość z filmiku to jeden z tzw. przez was „zapalonych motocyklistów”. Od razu przyjmujecie że to pseudo motocyklista i się odcinacie od takich osób. A co on takiego zrobił? Jechał 220km/h w mieście!? Ja co prawda tak szybko staram się nie jeździć po mieście bo postanowiłem nie przekraczać 200 (w mieście oczywiście), ale nie oceniam gościa na podstawie filmiku. Jesteście hipokrytami jak Policjanci którzy łapiąc na radar wciskają mi że jestem piratem bo jechałem o 30 km/h za szybko, a na moje pytanie czy oni zawsze jeżdżą zgodnie z przepisami zarzekają się że tak. A tak się składa że jestem byłym żołnierzem ŻW i często miałem patrole z policjantami więc coś o tym mogę powiedzieć. Rzygać mi się chce jak czytam te wasze wypociny.
  4. Z waszych wypowiedzi wywnioskowałem że może być jakiś ogranicznik wychylenia przepustnicy. Jak tylko się zrobi ciepło rozbiorę moto i sprawdzę czy coś nie blokuje przepustnicy. Dzięki za wypowiedzi, jeżeli ktoś z was orientuje się bardziej lub miał z podobną sytuacją do czynienia w takim modelu to proszę o info. Swoją drogą jeżeli to jakaś mechaniczna blokada przepustnicy to 500zł jakie zażyczył sobie serwis jest lekką przesadą.
  5. Witam. Nie dawno nabyłem moto jak w temacie z 2003roku. Okazało się że w niemieckim brief-ie jest napisane co konkretnie zostało zrobione. Jeżeli ktoś zna niemiecki to bardzo proszę o odszyfrowanie tego wpisu: "ZIFF. 7: LEIST-RED. DURCH (E)INBA(U) (F)ONEINEM GASWEG (B)GRENZER, L=37,2mm." W nawiasie są umieszczone litery których nie jestem pewien ponieważ są dość nie wyraźne :banghead: . Udało mi się odszyfrować początek a mianowicie: cyfra/odszyfrowywać 7: wydajność pracy zależne od wmontowanego/wbudowanego... Cyfra "7” tyczy się rubryki w brief-ie, w której to jest określona moc w kW. U mnie jest K85/13000 obr przekreślone na K72/12300obr. Ponadto w rubryce nr 6 prędkość max jest też przekreślona z 254 na 230. Głośność też jest pomniejszona. Dodam tylko że wszystkie zmiany są wpisane długopisem. Byłem już w serwisie aby dowiedzieć się czy i za ile mi odblokują pełną moc. Powiedzieli że owszem ale za 500zł. Nic więcej nie chcieli powiedzieć . Ciekaw jestem czy nie można zrobić tego taniej. Chciałem zeskanować brief i wrzucić na forum ale rozleciał mi się skaner. Proszę o pomoc i z góry dziękuję. :notworthy:
  6. Powiem szczerze że Twoje wypowiedzi mnie czasami zaskakują. O jakich krajach mówisz. Bo z tego co zaobserwowałem na filmie to motocyklista już wykonywał manewr wyprzedzania gdy kierowca samochodu zaczął zmieniać pas. Przypominam że wedle przepisów ruchu drogowego włączenie kierunkowskazu nie upoważnia nas do zmiany pasa ruchu i przed rozpoczęciem wyprzedzania należy się upewnić czy nie zajedzie się drogi innemu pojazdowi. Wina jest ewidentna. A wracając do Twojej wypowiedzi to jestem ciekaw o jakim kraju mówisz. Trudno mi sobie wyobrazić że kogoś wyprzedzam albo jadę na pasie obok (mowa o jezdni dwu pasmowej) a gość zmieniając pas albo zaczynając manewr wyprzedzania uderza we mnie i jest moja wina! :icon_eek:
  7. Chętnie bym porównał 600 do 750 na dniach otwartych suzuki. Tylko jest jeden problem. Jeszcze nie zrobiłem prawka kat. A. Wstyd się przyznać, ale cóż postaram się zrobić w tym roku. Tylko nie wiem czy porównanie sprzętów z serii k8 jest miarodajne w odniesieniu do k3-k4. Ale już podjąłem decyzję, wybrałem 600 k2. Pozdrawiam. P.S. Tylko nie wieszajcie na mnie psów za brak prawka po prostu jakoś tak wyszło, mam wszystkie uprawnienia oprócz kat. A. Ale szybko to nadrobię. :notworthy:
  8. … też tak myślę. Podpisuję się pod Twoimi wypowiedziami. W 100% się z Tobą zgadzam. :flesje:
  9. Myślałem że się zgrywasz ale ty chyba jesteś ograniczony umysłowo i chyba się nie zrozumiemy. Jeżeli chodzi o twoją praktykę to współczuję że miałeś wypadek ale nie o taka praktykę mi chodzi. Bo idąc twoim tokiem rozumowania to rocznie przybywa nam kilka tyś. specjalistów do spraw wypadków którzy znają się na tym tylko dlatego że byli poszkodowani w zdarzeniu drogowym! To skoro rocznie przybywa tylu specjalistów jak Ty, dlaczego nadal nie potrafimy zmniejszyć liczby wypadków? Chodziło mi o praktykę taką jak mają Policjanci z ruchu drogowego. Oni obsługują takie zdarzenia dociekają co było przyczyną i to oni mogą coś powiedzieć na temat wypadków i miejsc w których do nich dochodzi. To oni wiedzą które skrzyżowania są szczególnie niebezpieczne na terenie którym obsługują. Chodziło mi o taką praktykę Panie kolego. Ja też miałem wypadek, dachowałem. I nic nie wiedziałem na temat wypadków oprócz tego że byłem poszkodowany w jednym z nich. Dopiero jak z racji wykonywanej pracy zacząłem jeździć z Policjantami z drogówki zacząłem wgłębiać się w temat. Wracając do mojej wypowiedzi której się tak czepiłeś to wyjaśniam o co mi w niej chodziło, mianowicie: CHCIEŁEM PRZEKAZAĆ ŻE ZARZĄDCY DRÓG CZĘSTO IDĄ NA ŁATWIZNE I STAWIAJĄ BARDZIEJ RYGORYSTYCZNE OGRANICZENIE PRĘDKOŚCI I MYŚLĄ ŻE SPRAWA ZAŁATWIONA. TYLKO ŻE TO CZĘSTO NIE PRZYNOSI ZAMIERZONEGO REZULTATU. Tak jak już mówiłem, znam takie niebezpieczne skrzyżowania i nawet Policjanci zgłaszają do zarządców dróg że takie a takie skrzyżowanie jest źle zaprojektowane i np. nie dostosowane do natężenia ruchu ale oddźwięk jest mizerny. Bo u nas przez ostatnie 20 lat nie budowano dróg tylko stawiano to nowe bardziej rygorystyczne ograniczenia prędkości i taka jest prawda. Pamiętam jak wprowadzano ograniczenie prędkości w miastach do 50 km/h. Mówiono że będzie mniej śmiertelnych wypadków, że droga hamowania jest krótsza, i takie tam pierdoły. Oczywiście zgadzam się z tym tylko kto przestrzega tego ograniczenia? Wiem że te puste gadanie na tym forum i tak nie spowoduje że będzie bezpieczniej na drogach albo że przybędzie autostrad. Ja już dawno pogodziłem się z rzeczywistością. Ja nie przestrzegam ograniczeń prędkości, praktycznie zawsze łamie przepisy. Nie mówię oczywiście że zawsze na 50 jadę 100, ale zawsze te 20 -30 km więcej. Ale przyznam się jeszcze że jeżeli chodzi o jazdę na 2oo to tutaj wyobraźnia czasami mnie ponosi i zdarzało się że i w mieście na dwupasmówce miałem 200 z hakiem. Bo po to kupiłem sporta żeby się bawić i poczuć adrenalinę. A jeżeli wy myślicie, że jak będziecie przestrzegać ograniczeń prędkości to zbawicie świat, to powodzenia. To tyle.
  10. Super wykład. Gratuluję. Widzę że jesteś świetnym teoretykiem. Tylko mam taką prośbę, wskaż mi proszę w którym miejscu mojej wypowiedzi jest stwierdzenie że obniżenie prędkości na skrzyżowaniach nie poprawi bezpieczeństwa? :banghead: Napisałem że: cyt.” Ja znam wiele takich miejsc gdzie skrzyżowania są nie przemyślane i z powodu ich konstrukcji widoczność jest ograniczona a przez to robi się niebezpieczne. Najłatwiej (czyt. najtaniej)wtedy postawić ograniczenie do 40 i tyle. A czy to spowoduje że będzie owe skrzyżowanie bezpieczniejsze?”. Czasami wystarczy postawić lustro aby poprawić bezpieczeństwo, gdyż nawet stojąc na takim skrzyżowaniu nie widać nadjeżdżających pojazdów. Czasami spróbuj przeczytać i zrozumieć czyjąś wypowiedź niż snuć swoje wypociny rodem z podstawówki. Powiedz mi na ilu zdarzeniach drogowych byłeś?? Bo ja miałem okazję być na kilku i powiem Ci że twoje teorie nie pokrywają się z rzeczywistością. Bo najczęściej skutkiem wypadku nie jest jedna przyczyna tylko zbieg pewnych wydarzeń. Czyli np. prędkość, nie dostateczna widoczność, rozkojarzenie, oślepienie słońcem albo reflektorem samochodu itp. Oczywiście zgodzę się że obniżenie dopuszczalnej prędkości (pod warunkiem że jest przestrzegana) spowoduje mniejsze skutki takiego wypadku. Ale jak już powiedziałem, znam skrzyżowania i to nawet na obwodnicach miast gdzie pomimo obniżonej prędkości dochodzi do zdarzeń drogowych, gdzie jedną z głównych przyczyn jest właśnie nie dostateczna lub ograniczona widoczność spowodowana konstrukcją samego skrzyżowania, dróg dochodzących do niego lub samego otoczenia np. drzewa, krzewy.
  11. Po przeczytaniu drugiej części twojej wypowiedzi zacząłem się zastanawiać nad pewnym aspektem ograniczeń prędkości. Oczywiście zgadzam się z Tobą w jaki sposób, a raczej na czyj wniosek jest stawiane ograniczenie prędkości na danym odcinku drogi. Zwróć jednak uwagę na jedną rzecz. Podam ci pewien przykład rozumowania mieszkańców. Ja i pewnie Ty też, chciałbym żeby na mojej ulicy było ograniczenie prędkości nawet do 20km/h. Dlaczego? Ponieważ, więcej się po niej przemieszczam pieszo niż jakimś pojazdem. I wolałbym żeby ruch odbywał się w ślimaczym tempie podczas gdy ja idę z psem na spacer czy po bułki do sklepu itd. A w czasie gdy jechałbym autem po mojej ulicy i tak bym nie przestrzegał tych przepisów bo wiem że nie ma tu foto radaru ani żadnego Policjanta z suszarką. Możesz się z tym nie zgodzić i powiedzieć że Ty tak nie myślisz ale wiem że większość ludzi właśnie w ten sposób rozumuje(przynajmniej takie wyciągnąłem wnioski), bo jak inaczej wytłumaczysz ograniczenia prędkości zwłaszcza w małych miejscowościach na prostych i szerokich odcinkach drogi po których ów mieszkańcy tych wiosek sami łamią nagminnie ograniczenia prędkości. Wydaje mi się, że ograniczenia powinny być stawiane dalej w porozumieniu i na wniosek mieszkańców, tylko że z ta różnicą żeby ten kto już o tym decyduje ostatecznie kierował się zdrowym rozsądkiem. A to niestety nie możliwe bo jak zapytać takiego decydenta to on przecież nigdy nie złamał żadnego przepisu ruchu drogowego i jak by mógł to wszędzie by postawił ograniczenie do 30km/h. A jak Policja złapie go na radar to „podpiera” się znajomymi żeby tylko nie dostać mandatu. I w ten właśnie hory sposób dalej będziemy mieli dziwne, nie zrozumiałe ograniczenia prędkości w miejscach gdzie są one zupełnie zbędne. Zwróćcie uwagę na jeszcze jedną rzecz. Co dzieje się gdy np. na pewnym odcinku drogi dochodzi do wielu zdarzeń drogowych(nie mówię tu o prostych odcinkach bez skrzyżowań)? Ja znam wiele takich miejsc gdzie skrzyżowania są nie przemyślane i z powodu ich konstrukcji widoczność jest ograniczona a przez to robi się niebezpieczne. Najłatwiej (czyt. najtaniej)wtedy postawić ograniczenie do 40 i tyle. A czy to spowoduje że będzie owe skrzyżowanie bezpieczniejsze? Sami odpowiedzcie sobie na to pytanie.
  12. „Przepisy ruchu drogowego są po to żeby je łamać”! Kiedyś usłyszałem takie zdanie i mnie naprawdę rozbawiło. A tak poważnie, to nikt nie jeździ zgodnie z przepisami (zdążają się podobno wyjątki ale nie znam takich osób), chodzi mi głównie o dopuszczalną prędkość. Tymi wywodami nie spowodujecie że będzie więcej autostrad czy drogi będą bezpieczniejsze. Trzeba pogodzić się z rzeczywistością i tyle. Zawsze przekraczam dozwoloną prędkość i nie wstydzę się do tego przyznać, a jak zatrzyma mnie Policja to płace mandat i tyle, bez głupich tłumaczeń że np. mam zły dzień albo spieszę się do szpitala. Problem wszystkich polaków (i nie tylko) jest taki że nikt nie chce się przyznać do łamania przepisów, wszyscy są święci! Tak jak Zientarski który reklamował PZU do czasu kiedy nie spotkał się z filarem przy prędkości rzędu 200km/h. Jest jeden sposób żeby łamać przepisy bezprawnie. Trzeba tylko wstąpić do Policji. :bigrazz:
  13. Podłączę się do tematu. Właśnie mam zamiar kupić gixa tylko że model k2 lub k3. I tu się rodzi pytanie, jaką pojemność wybrać. Nie pytam czy sobie poradzę itp. Tylko chciałbym się dowiedzieć który będzie sprawiał najwięcej frajdy. W zeszłym sezonie latałem sradem 600 i byłem zadowolony. Teraz zastanawiam się nad 3/4 , ale doszły mnie słuchy że nie ma większej różnicy w porównaniu do 600-ki.
  14. Za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h - kula w łeb na miejscu. Przekroczenie o 40 – krzesło elektryczne. A za przekroczenie o 30 km/h ciężkie więzienie z pracą w kamieniołomach! :icon_twisted: I w ten sposób załatwimy m.in. problem bezrobocia.
  15. ... najciekawsza wypowiedź w tym temacie! Ile można lać wode i robić z igły widły?! Rozumiem że niektórym sie nudzi i wymyślają jakieś "dziwne" tematy ale wszystko w granicy przyzwoitości. Ja osobiście nigdy się nie zastanawiałem czy hamowanie silnikiem powoduje większe zużycie się podzespołów przeniesienia napędu. :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...