Skocz do zawartości

Chorwacja 2009


ArtKaj
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A co z opcja aby cala kase miec na karcie i placic tylko w ten sposob ??? buttrock.gif

 

 

Płać, płać to może dzięki Tobie banki nie zbankrutują :)

Dzięki takim posunięciom klientów dorobili się fortun, bo zamiast za 100zł kupić bezpośrednio kuny zapłacisz kartą która najpierw przewalutuje Ci pieniądze na niekorzystne euro a potem za to kupi kuny, no wspaniały pomysł na walkę z kryzysem :D

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wspaniały pomysł na walkę z kryzysem :D

 

A czy ja napisalem ze walcze z kryzysem ???

Dla mnie to od lat najwygodniejsza forma placenia za wszystko i juz :buttrock:

Bo oprocz tego ze masz pieniadze na karcie, jeszcze bujasz sie z gotowka i musisz wymieniac pieniadze na obowiazujace waluty w danych krajach.

W sumie co kto lubi. :clap:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhmm ale z tego co przeczytałem to PrzemekB pisał o plusach Chorwacji w postaci stałego kursu czyli stałych cen a Twoje rozumowanie całkowicie zbija ten argument :)

Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zeszłym roku płaciłem sporo kartą (za całe paliwo, kempingi itp.), albo wyciągałem gotówkę w bankomatach Chorwackich. Przelicznik był całkiem "ludzki", i jakoś zbytnio nie odczułem bicia po dupsku przez bank (mBank).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhmm ale z tego co przeczytałem to PrzemekB pisał o plusach Chorwacji w postaci stałego kursu czyli stałych cen a Twoje rozumowanie całkowicie zbija ten argument :)

 

No niby tak, ale z kolei z tego co Ty piszesz, lepiej wziac z polski zlotowki i tam kupic te ichnie kuny.

Czyli jechac z kieszenia wypchana zlotowkami + i tak karta z kasa aby wyciagac z bankomatu, po przeliczeniu kursu waluty w danym kraju.

Aaaaaaaaaa zobaczymy jak bedzie :lalag:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze złotówkami to porażka, nasza waluta jest wiadomo co warta, zawsze brałem euro (kiedyś marki), ale ostatnio wszelkie płatności, zwłaszcza paliwo płacę kartą, a że mogę wyciągać teraz bez prowizji to bardzo mi się opłacało to robić, kasa bezpośrednio z bankomatu, przelicznik b. dobry, zawsze niestety jest strach że bankomat łyknie kartę i będzie problem, więc z jedną kartą bez gotówki to jednak nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do płacenia karta to kolega prawi wytłumaczyl. Wsztstko zalezy od banku i przelicznika. Dowiedz sie jak jest u ciebie i moze sie okazac ze przelicznik jest korzystniejszy jakbys kupil euro / zaminil na kuny/ placil euro.

Wiec to nie jest tak ze utrzymujesz kazdy bank, niektore juz wyszly z ery kamienia, ale za to jak dowala odsetki za przeterminowane oplaty to hohoho :)

pozdrowienia,

 

ostatnio bardzo mnie zaskoczyla jedna pani ktora w szczerym polu wyciaga terminal i , prosze niech pan placi.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio bardzo mnie zaskoczyla jedna pani ktora w szczerym polu wyciaga terminal i , prosze niech pan placi.... :)

 

No wlasnie do tego pije ...

Po 4 latach w UK gdzie praktycznie WSZEDZIE placi sie karta, juz mi taki nawyk zostal :clap:

 

zawsze niestety jest strach że bankomat łyknie kartę.

 

To znaczy ze co ?

Wciagnie i nie odda ? :eek:

Jeszcze nie mialem takiego przypadku :icon_rolleyes:

ISRA: 27062
SREU: 614

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lyknie ci karte jesli:

- wprowadzisz 3 razy zly pin

- uplyna termin ważności karty

- do bankomatu bedzie dołączony przyjaciel szczytujący naasze dane.

 

Każdy z w/w przypadków można wyeliminować poprzez zerkniecie na bankomat czy nie ma zadnej nasadki, pamietac pin, patrzec co sie wstukuje

jednym słowem miec głowę na karku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysłany: Sro Lut 25, 2009 2:02 pm Temat postu:

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

to ja wam polece fajny camping w chorwacji 10km od dubrownika.

www.orasac.com

na wyspie krk za 2+1 placilismy 35E a w oraci 19Euro, standart podobny. Na slowacji warto zwiedzic jaskinie skoczjaskie i postojna(10km od postojnej jest zamek na skale, najlepiej i najtaniej kupic bilet na zamku w pakiecie z postojna)

www.fotosik.pl]http://images37.fotosik.pl/67/a2f5031b5233076amed.jpg

to wlasnie ten zamek pod nim wejscie do jaskin ktore rowniez mozna zwiedzac, maja 15km

 

 

poprawiam link :biggrin:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a2f5031b5233076a.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz chyba o Słoweni a nie o Słowacji.A zamek piękny,Postojną zwiedziłem w zeszłym roku.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysłany: Sro Lut 25, 2009 2:02 pm Temat postu:

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

to ja wam polece fajny camping w chorwacji 10km od dubrownika.

www.orasac.com

 

Ja znowu go szczerze odradzam. Byliśmy tam kilka dni i oprócz tego, że mają dość tanio i bardzo sympatyczny gość siedzi w recepcji (Bożo- jeśli dobrze pamiętam się zwie) to nic dobrego nie powiem. Na minus:

- położony przy 8-ce w jej bardzo uczęszczanym odcinku. Do 2 w nocy non stop coś jeździ i o zgrozo trąbi w geście pozdrowienia...

- na kempie posadzone są jakieś drzewka, które wydają bardzo nieznośny i smrodliwy zapach (pewnie kwestia miesiąca w którym się jest)

- do plaży trzeba drałować 400 metrów w dodatku jest spora różnica wzniesień więc z powrotem czeka "wspinaczka" (niby można podjechać asfaltem ale w sezonie jest tam full samochodów, które parkują aż po sam kemp...)

- plaża bardzo mała, brak toalety (może jest płatny w barze?) w każdym razie ludzie "robią" pod skałami, które są 3 metry od plażowiczów. Uwielbiam zapach toi toi`a smażąc się na plaży. Dodatkowo nie jest ona własnością kempingu więc zwala się tam cała okolica i jest full ludzi. 2 płatne prysznice z zimną wodą.

- dno morskie przekopane i nie ma nic ciekawego do "eksploracji"

P.S.

Zapomniałbym o największym minusie.... jest bardzo popularny wśród Polaków :banghead:

 

Pozdrawiam

Edytowane przez PrzemekB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Tydzień temu wróciliśmy z objazdówki po Chorwacji,Bośni,Czarnogórze i Albanii.Czas to 14 dni,przejechane 4500 km.pokonane miliony zakrętów,ale warto było.W każdej bazie noclegowej byliśmy po trzy dni w międzyczasie objeżdżając wszystkie atrakcje.A to mała fotorelacja z wyprawy http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl...d=chorwacja2009 .

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...