..stopniowo coraz silniejsze sprzety?

[Boa]

Ciekawe jak dobrze tą cebulę poznałeś w te 6mies moto bandyto...

 

 

 

 

...aczkolwiek z drugiej strony robiąc 7kkm/mies to miała prawo Ci się znudzić.

[Cielak]

A wracając do tematu :)

 

osobiście uważam, że nie było by nic złego w tym stopniowaniu. Szczerze mówiąc sam zacząłem od 500ccm (dwa motocykle, sezon po sezonie) a potem było 900ccm i jest do dzisiaj.

Nie uważam, że krzywda by mi się stała, jak by to było regulowane przepisami. Poza tym, uważam że pierwszy motocykl to powinno być coś małego, zwinnego i wybaczającego błędy. A potem można się przesiadać.

 

Niektórzy fachowcy twierdzą, że każdy motocykl prowadzi się tak samo. Ale chyba każdy przyzna, że są takie, które prowadzi się z większą łatwością. Również waga motocykla, dla początkującego może mieć znaczenie. Dla mnie miała.

 

Może okres przejściowy jest trochę za długi. Moim zdaniem powinien być maks 2 lata.

 

A swoją drogą, to zastanawiam się, dlaczego nikt nie myśli o takich samych ograniczeniach w przypadku młodych kierowców 4 kółek?

Mam rozumieć, że ten sam człowiek na motocyklu będzie zap....ał a w samochodzie nie?

 

Co sądzicie?

[ovvero]

znudziła mi się dywersja i pojechałem kupić fazera 600, dałem kasę zrobiłem jazdę próbną i poza sztywną ramą i wyżej kręcącego się silnika nie widzę plusów. Może jest o 30 % szybszy i 30% lepiej hamuje ale znów się przyzwyczjać do maszyny który jest 3 razy droższa od aktualnej. Wsiadłem po jazdach próbnych na swoją xjotkę i wróciłem do domu się zastanowić czy kupić i doszedłem do wniosku że dywersją jeszcze mam dużo do zrobienia. Fazerem jeździłbym zachowawczo jak pipa i mniej się rozwijał jednak :icon_mrgreen:

 

A drugi moto to chyba będzie coś z mocniejszym dołem, bo co mi ze 100 koni przy 13 tys. obortów w miescie.

 

[Arni]

Tez zaczałem od 500. Jezdziłem gs 500 rok, a w miedzyczasie bardzo czesto zaliczałem jazdy roznymi motocyklami....750, 600, 900, wiadomo jak to ze sprzetami od kolegów. Po roku czasu kupiłem VTR i stwierdzilem - ze łatwiej zapanować nad jej własciwosciami jezdymi niż nad gs. Lekka, łatwo skreca, bardzo dobrze hamuje. W GS do wszystkiego trzeba było używac siły, nie była tak stabilna.

Czytając to mozna by dojsc do wniosku, ze nalezałoby zaczac własnie od wiekszego sprzetu, i chyba duzo ludzi tak mysli.Jednak słabszy sprzet wymaga twardej reki do prowadzenia i z tąd tez poniekąd wrazenie lekkosci prowadzenia bardziej dorosłych maszyn, ktorego nie było by bez jazdy wczesniej na czyms mniejszym. Pozdr!

[PeKaWu]

Tez zaczałem od 500. Jezdziłem gs 500 rok, a w miedzyczasie bardzo czesto zaliczałem jazdy roznymi motocyklami....750, 600, 900, wiadomo jak to ze sprzetami od kolegów. Po roku czasu kupiłem VTR i stwierdzilem - ze łatwiej zapanować nad jej własciwosciami jezdymi niż nad gs. Lekka, łatwo skreca, bardzo dobrze hamuje. W GS do wszystkiego trzeba było używac siły, nie była tak stabilna.

Czytając to mozna by dojsc do wniosku, ze nalezałoby zaczac własnie od wiekszego sprzetu, i chyba duzo ludzi tak mysli.Jednak słabszy sprzet wymaga twardej reki do prowadzenia i z tąd tez poniekąd wrazenie lekkosci prowadzenia bardziej dorosłych maszyn, ktorego nie było by bez jazdy wczesniej na czyms mniejszym. Pozdr!

 

To co piszesz jest bardzo subiektywne, vtr jest ciezsza od gs wiec argument ze jest lekka zupelnie nietrafiony.

[Arni]

Nie pisałem ze jest lżejsza od gs, miałem tu na myśli lekkośc, łatwosc prowadzenia w stosunku do poprzedniego motocykla. :)

[Izi]

Co i dlaczego polecilibyście osobie (kobieta), która chce kupić swój pierwszy motocykl?

0-5 tys.

[ks-rider]

Co i dlaczego polecilibyście osobie (kobieta), która chce kupić swój pierwszy motocykl?

0-5 tys.

 

1. wzrost

 

2. waga

 

3. Nr. buta :biggrin:

 

4. Nr tel z fota na PW :icon_mrgreen:

 

5. co Cie kreci / jaki rodzaj

 

:crossy:

Edytowane 16 Kwietnia 2009 przez ks-rider

[Izi]

;) 172, 60, 38. Etap motorowerków, simsonków.. za mną. Cross też był. Myślę o turystycznym motocyklu ("tatowóz" odpada).

[Cielak]

XJ600? Jak Cię stać to nowa.

 

A jak nie to znajdziesz tanio.

Dobry motocykl.

 

A jeśli jesteś początkująca na większym sprzęcie to rada podstawowa: małe, lekkie, zwinne, wybaczające błędy.

 

CB500 może...

 

Ja bym wybierał pomiędzy CB600 a XJ600, lub coś podobnego: BMW F650(trochę endurowaty) , FAZER600.

Każdy z nich trochę inny, ale każdy też spełni wymagania o których napisałaś.

 

Na pewno nie pchał bym się od razu na 1000ccm.

 

A ile możesz wydać. Oto jest pytanie!

 

Przepraszam, nie zauważyłem. Do 5tyś?

No to XJ600 zapewne trafisz.

Tylko jak będziesz kupować to polecam zabrać kogoś "mechanicznego" i/lub zrobić przegląd przed zakupowy najlepiej w jakimś serwisie Yamahy. Koszt ok 150zł

Edytowane 17 Kwietnia 2009 przez Cielak

[Gość KrisP]

......., bo co mi ze 100 koni przy 13 tys. obortów w miescie.

 

czasami sie przydają :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :buttrock:

[Izi]

dzięki.

dam znać co kupiłam.

[jeszua]

KS zapomniał jeszcze zapytać (nie ten kawałek europy) ile masz na to kasy. od tego zależy, czy celować w cb500 czy może cbf600 - tak obrazowo podejmując temat

jsz

[Vector]

Np przecież koleżanka napisała jakie ma fundusze. Polecam GPZ500 bądź XJ600, ewentualnie jeśli zbyt duże i ociężałe przyjrzyj się GS500 - na pewno podołasz :flesje: Gdybyś się zainteteroswała jakimś konkretnym egzemplarzem z Allegro - warto podesłać link. Obadamy.

[jeszua]

ups, przegapiłem ;)

ale w tym układzie wielkiego wyboru nie ma: dwucylindrowe 500 sprzed ładnych kilku lat... xj dla drobnej kobietki odradzam, to raczej ciężki motocykl - gs jest znacznie lepszy, a i tak jak się jazda spodoba za góra 2-3 lata będzie zmieniać. do tego czasu wystarczy 50KM

 

BTW zdecydowanie zalecam wklepanie w wyszukiwarkę w odpowiednim dziale (sport, turystyk) hasła "pierwsz" w tematach i zapoznanie się z dotychczasowymi dyskusjami

jsz