klemens Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Te 2 moto to 2 różne półki, przeznaczenie no i kasa. Coś podejrzanie tania ta FJR. Przecież jako nowa jest prawie 2x droższa od CBF. Sprzęt jest oczywiście zajebisty ale sprawdź przynajmniej datę produkcji opon. Przy takim przebiegu powinny być oryginalne. A co do wypadkowości - to chyba serwis mógłby sprawdzić za jakieś skromne 2 stówy. Może też (jak w autach) gdzieś w elektronice jest zapisywany przebieg. Serwis (niekoniecznie autoryzowany) będzie to wiedział. Jeśli wszystko się zgadza ... Jednak cuda zdarzają się niezmiernie rzadko. Mnie się zdarzył 1 raz w życiu, przy kupnie CBFki (rocznik 2009). Trafiła mi się nówka z salonu (z ABS) za 30kPLN. Ale tu ryzyko wypadkowości było = 0. Jak na razie przejechałem 11tys. i sprawuje się super. Korki omijam dość sprawnie, nawet po chodnikach i trawnikach. Z manewrowaniem Yamahą może być nieco trudniej ale większy lans i przydatność do turystyki "zagranicznej" (ale bardziej, tej na zachód). Nie brałbym motoru bez gruntownego sprawdzenia - warto poświęcić te 2 czy kilka stów za spokój ducha. Ja tak kupuję samochody. Zawsze napalę się na jakąś używaną ekstra-brykę w "idealnym stanie" a później jadę do salonu i kupuję coś skromniejszego ale pewnego, czym nie będę się bał podróżować 200 km/h. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 skąd Wam się wzięła Fjr, skoro w pytaniu jest jako konkurencyjna oferta Xjr (z francji)? Korki omijam dość sprawnie, nawet po chodnikach i trawnikach. a potem się dziwić, że ludzie mają niepochlebne zdanie o motocyklistach... jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RNP Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Koledzy, Dziekuję za próbę odpowiedzi. Dla rozjaśnienia: Chcę kupić: 1. Honda CBF 1000 - 20 tys. PLN - 3900 km, sprzedaje mój dobry kolega, który kupił ją w salonie - 09'2008 - przegląd pierwszy: przy 300 km, później po roku i teraz ma być kolejny, czyli drugi - pełna dokumentacja, Faktura Vat. 2. Yamaha XJR 1300 (Francja) - 2008 r. - przebieg 16000 km - cena 22 tys. - bez książki serwisowej, ale z wygladu bardzo ładna - lekkie otarcie na dupie w związku ze szkodą parkingową -- w Polsce kobieta cofała samochodem - motocykl się przewrócił ale nie ma żadnych powazniejszych szkód - oczywiście szkoda została zgłoszona do firmy ubezpieczeniowej na co jest kosztorys. Właściciel XJR otrzymał odszkodowanie, ale nie usunął tych zarysować, ponieważ chce, żeby przyszły Klient wiedział jakie są te zarysowania. W zaprzyjaźnionym warsztacie (zarysowanay tył, lustreko, naklejka OLINS itp.) zrobią mi za darmo, moto bardzo piękny - ale nie ma dokumentacji - dlatego się waham - chcę mieć coś pewnego, niż łudzić się, że to jest dobra okazja. Najbardziej jednak chciałbym Yamahę FZ1 - jednak to tylko marzenie, ponieważ interesuje mnie moto max. do dwóch lat to ta Yamaha jest jak dla mnie za droga - ponieważ za dwuletnią z małym przebiegiem oraz z Salonu Polskiego trzeba zapłacić powyżej 30 tys. a tyle nie chcę wydawać na moto - może kiedyś jak syn dorośnie. Wydaje mi się, że CBF 1000 ma dobrze skolerowaną cenę do jakości tylko jak to wygląda z punktu widzenia technicznego? Prawo Jazdy mam od 17 roku życia, w sumie na moto zrobiłem ok. 70 tys. km - zaczynałem od MZ150 x 2 szt, MZZ250 x 1 szt., Suzuki GS1000 - 1 szt. - od 11 lat w ogóle nie jeźdżę (żona, praca - wyjazdy służbowe, budowa domu, płodzenie dzieci, sadzenie drzewa) - teraz przyszedł moment, że muszę wrócić do mojej pasji, która została utracona ale nie zapomniana: "stara miłość nie rdzewieje". Czytałem na tym formum, że ktoś ma CBF1000 i zrobił ponad 30 czy 50 tys. km i nic się nie dzieje - MZ 150 robiłem 30tys. km bez w zasadzie większych awarii więc dla mnie to małe pociezenie, że 30 tys. km i nic. na takim moto 100.000 km powinna być normalka i nic nie powinno się dziać. Czyż nie prawda? Pozdrawiam R.N. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 brałbym tą cbf, skoro z książką i śmiesznym przebiegiem (na skuterze robię większy w sezonie...), na dodatek serwisowana i od kolegi. poza tym jest niewątpliwie bardziej uniwersalna od xjr, ze względu na owiewkę xjr mimo całego do niej sentymentu w tym wypadku odpuściłbym: dwudziestoletni motocykl może być bez książki serwisowej, ale dwuletni? przecież bez niej traci sporo na wiarygodności i wartości. IMHO ktoś tu coś kręci jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trollsky Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 brałbym CBF bo honda bo bardzo wygodna bo bardzo ekonomiczna bo ma troche plastiku wiec osłona od wiatru jest Cytuj www.trollsky.comhttp://www.youtube.com/user/Trollskyy?feature=watch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 (edytowane) Yo! Ja zrobilem na swojej CBF juz prawie 50kkm - w sumie motocykl ma 60kkm. Jak do tej pory nie mialem z nia problemow wiekszych. Raz jeden pojawil sie problem z uplywem pradu z akumulatora w stanie spoczynku, ktory sam jakos znikl przy probach namierzenia winowajcy i od 10 tys.km nie pojawil sie ponownie. Gdzies na forum cbf1000.com znalazlem goscia z Grecji, ktory nakrecil na CBF ok. 110kkm i moto mu fruwa bez problemow. Historia mojego motocykla: http://zbyhu1.republika.pl/moto/test.htm Z wiekszych rzeczy robilem lozysko glowki ramy i akumulator, ale to w sumie tez elementy eksploatacyjne. Jedyna choroba CBF sa padajace alternatory. Nie wiem, czy poprawili to, ale na pewno problem dotyczyl rocznikow 2006 i 2007. Ja uwazam, ze za 20kzl moto nawet nie dotarte, to zajebista oferta i bez zastanowienia sie bym ja bral. A jak nie chcesz, to mow - moj ojciec kupi od reki :]. Pozdro DOPISANE: Przejrzałem na szybko forum cbf1000.com i znalazlem przypadki zdychania alternatorow w modelach 2008 i 2009. I to przy niskich przebiegach, rzedu 15-20 tys.km. Takze problemu chyba nie rozwiazano. Ciekawe, ze mnie to ominelo... Edytowane 24 Sierpnia 2010 przez zbyhu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
widurek Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Yo! DOPISANE: Przejrzałem na szybko forum cbf1000.com i znalazlem przypadki zdychania alternatorow w modelach 2008 i 2009. I to przy niskich przebiegach, rzedu 15-20 tys.km. Takze problemu chyba nie rozwiazano. Ciekawe, ze mnie to ominelo... Zbychu wszedłem na to forum i ostatnie posty są z końca 2008 r. ?? pozdr. Widurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klemens Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Sorry, nie dość uważnie przeczytałem i pomyliłem XJR z FJR. Może dlatego, że za tą drugą sam się oglądałem. W takim przypadku uważam, że sprawa jest oczywista. Należy brać CBFkę. Ja do swojej nie mam zastrzeżeń a za te pieniądze, co piszesz, to bierz, żeby się kolega nie rozmyślił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Yo! Moze patrzysz na artykuly. Bo forum dziala, posty sa nawet dzisiejsze. Tu np. masz watek o alternatorach, w ktoryms dzisiaj pisano: http://cbf1000.com/index.php?option=com_sm...60&topic=8569.0 Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RNP Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Ja do swojej nie mam zastrzeżeń a za te pieniądze, co piszesz, to bierz, żeby się kolega nie rozmyślił. Nie rozmyśli się;), wydaje mi się, że w ASO Honda ul. Malownicza, Warszawa - chyba mają promocje na roczniki 2009 - nie chcę wprowadzać w błąd, ale można CBF 1000 kupić za 28 tys. z przebiegiem "0 km" Sprawdzcie czy mam rację! Jak ktoś chce kupić dziewiczą CBF to jest okazaja - tak na szybko znalazłem link: http://otomoto.pl/honda-cbf-1000-classic-M1941494.html ale w ASO Honda też mają promocję nie wiem czy chodzi o model z ABS czy nie - ale jak będę miał czas to w soboę sprawdzę. Bardzo Wam dziekuję za pomoc - uświadomiliście mi, że warto kupić ten motocykl. Pozdrawiam I jeszcze jedna rzecz: Wiem, że jest to forum miłośników CBF, ale ładnie wyglada Yamaha FZ1! poza tym w ogóle w USA Yamaha trzyma bardzo cenę - nie ma aż takich okazji jak na inne marki motocykli - nie znam % udziału w rynku USA określonych marek motocykli ale Yamaha się ceni. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goramo Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 (edytowane) Nie rozmyśli się;), wydaje mi się, że w ASO Honda ul. Malownicza, Warszawa - chyba mają promocje na roczniki 2009 - nie chcę wprowadzać w błąd, ale można CBF 1000 kupić za 28 tys. z przebiegiem "0 km" Sprawdzcie czy mam rację! Jak ktoś chce kupić dziewiczą CBF to jest okazaja - tak na szybko znalazłem link: http://otomoto.pl/honda-cbf-1000-classic-M1941494.html Już nie można kupić CBF1000 za 28,9tys na Malowniczej..... Jam to nie chwaląc się sprawił :icon_mrgreen: :buttrock: Dziś rano była ostatnia czerwona szczała, ale już jest MOJAAAAAAAAAA!!!!!!! :crossy: :biggrin: Pozdrawiam CBFową brać! :icon_biggrin: P.S. Aha - za tą kasę to bez ABSu. Model '09 z ABSem - bagatela prawie 7 tysi drożej... :banghead: P.S. 2 Ale i tak w porównaniu do ceny modelu bez ABS '10 (chyba około 41 tys), to te 28900 to jak za darmo... :wink: - EDIT: z rocznika 2010 jest classic z absem za 41900, ale i tak mnie to wali.... Kilkanaście lat w sumie jeżdżę na moto bez abs to i na tym dam radę :-D A sałaty w kieszeni zostaje sporo...;-) Edytowane 24 Sierpnia 2010 przez goramo Cytuj SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trollsky Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 lepiej nie mogłes wybrac, teraz jakis leo vince i bedzie bajeczka ;D Cytuj www.trollsky.comhttp://www.youtube.com/user/Trollskyy?feature=watch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goramo Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Martwi mnie tylko ta sprawa z altkiem.... :rolleyes: Mam nadzieję, że albo mnie to ominie, albo sprawa wylezie jeszcze przed końcem gwarancji... :wink: A co do wyboru motonga - dłuuugo się zastanawiałem i rozważałem różne opcje. Były brane pod uwagę: DL650, Transalp700, GS800, CBF1000, B12,5 lub GSX1250FA, Viaderrro, Tiger... Faworytami jednak były CBF oraz B12,5 lub GSXFA1250 (w sumie to samo, tylko w pełnym plastiku). I głównie zaważyła cena... gdyby nie było obniżki na CBFa, to Bandzir byłby cenowo bezkonkurencyjny, ale traf chciał, że wczoraj wieczorem zajrzałem na alledrogo oraz na honda.pl .... :notworthy: I JEEEESSSTTT :crossy: A w zasadzie będzie, jak się "uzbroi" w alarm i centralkę (stopkę) - no i oczywiście jak formalności $ będą zakończone... :wink: Cytuj SR50 -> S53 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1300SA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
widurek Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Yo! Moze patrzysz na artykuly. Pzdr Pierdoła ze mnie. Wiedziałem, że coś robię źle !!! pozdr. Widurek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SynekM Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Witam Zanim kupiłem CBF-kę , też przymierzałem się do Bandziora i nawet już zamówiłem , ale dokładnie obejżałem obydwa motorki i szybko zrezygnowałem z Bandyty. Goramo - myślę , że nie będziesz żałował . pzdr. Synek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.