Tazzman Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Świetny pomysl Panowie. Ja z kolega planowalem w tym roku Słowacje Czechy a moze i Słowenie. Jednak termin to ok lipca. Jakby ktos byl chetny na taki termin to by bylo super :))) Chyba ze myslal ktos cos o pólnocy typu Szwecja Finlandia Norwegia? Albo zrobic trase do Estoni? Są chetni? Z naszej eikpy (8 osob) mamy juz wyjazd zaplanowany wiec....... chyba z choinki sie kolego urwales :) Zaloz sobie swoj temat pt "szukam chetnych na wyjazd do czech i na slowacje, a moze i slowenie, a moze północ typu Szwecja, Finlandia, Norwegia? A moze jescze estonia - sa chetni???? - mysle ze wielu chetnych sie znajdzie.. chociaz z caleego tego wypadu to czechy i slowacja to raczej wyjazd na weekend :)... co do planowania to ja oprocz tych krajów, ktorych sie wstepnie podejme, moge jescze zaplanowac przejazd A4 z kat do wrocka i po drodze zachaczyc doslownie i w przenosni i fajna znajoma niedaleko Opola :P co do spotkania w Krakowie to oba terminy zaproponowane przez Bartka mi pasuja, chociaz mysle ze mozna sie pokusc na zaryzykowanie marca na moto ( o ile bedzie lepsza pogoda).. :) :crossy: Cytuj www.motoautostrada.pl zobacz co robią dla Ciebie inni motocykliści Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 8 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 co do planowania to ja oprocz tych krajów, ktorych sie wstepnie podejme, moge jescze zaplanowac przejazd A4 z kat do wrocka Teeee Polska jest moja. I ja juz zaplanowałem trase A4 - jedziemy prosto aż do granicy :bigrazz: WSTEPNIE PROPONUJE 28.02.2009 ALBO 07.03.2009 W 9 NA SZEWSKIEJ. JAK WAM NIE PASUJE TO RZUCAC TERMINAMI :icon_exclaim: :bigrazz: DLA MNIE MOZE BYC TEZ W TYGODNIU dla mnie OK i w sumie raczej tylko łikendy z klandarza mi spasują, tylko pytanie czy nie przełożyć tego na końcówke marca lub kwiecień coby na moto smignąć.Taka "impreza" na jaką wyruszamy czerwcu to dobry pretekst do melanżowych spotkań w KRK - w celach ustalenia konkretów wycieczki :biggrin: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 tylko pytanie czy nie przełożyć tego na końcówke marca lub kwiecień coby na moto smignąć.Taka "impreza" na jaką wyruszamy czerwcu to dobry pretekst do melanżowych spotkań w KRK - w celach ustalenia konkretów wycieczki :biggrin: no wlasnie o tym pomyslalem zeby wpasc na :crossy: do kraka i stad moja propozycja spotkania na poczatek marca... ale w sumie racja.. do czerwca tez bedzie daleko jak sie przyjedzie koncem marca albo pocczatkiem kwietnia :).. chociaz im szybciej sie spotkamy tym lepiej, bo warto bedzie powspominac stare czasy :buttrock: Cytuj www.motoautostrada.pl zobacz co robią dla Ciebie inni motocykliści Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 9 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 chociaz im szybciej sie spotkamy tym lepiej, bo warto bedzie powspominac stare czasy :buttrock: a wspomnień jest troche, tylko nie wszystkie pamiętam. Wrato ogarnąć ten temat konkretnie, bo po ostatniej podróży myślałem, ze to był wypad życia na moto, a tu widze, że to był pierwszy wypad życia na moto. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazzman Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 (edytowane) Wrato ogarnąć ten temat konkretnie, bo po ostatniej podróży myślałem, ze to był wypad życia na moto, a tu widze, że to był pierwszy wypad życia na moto. Dobra widze ze posty przeniesione do osobnego tematu i super :) co do wyjazdu to mysle ze z taka paczka nie pierwszy i nie ostatni... :) teraz francja, monako, hiszpania, maroko.. a za rok.... moze bardziej orientalnie? slowacja, wegry, serbia, macedonia, grecja, turcja? :) a przyszlosciowo koniecnzie krym.. a kiedys jescze to i europa wschodnia i azja ale to juz nie naszych sprzetach... kto wie....... warto tez zaliczyc polnoc europy ale ogolnie jak na razie wole grzac dupsko na plazy niz ogladac noce polarne w romantycznym towarzystwie.. wyjazd Panowie i Panie na rok 2009 zaplanowany i cała Adventure Sport Riders ustawiona z terminami... teraz tylko odkladac zaskorniaki i jechane :) Edytowane 9 Stycznia 2009 przez Tazzman Cytuj www.motoautostrada.pl zobacz co robią dla Ciebie inni motocykliści Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wokibart Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 CZY W TYM ROKU TEZ ZAMIERZAMY SIE PIERDZIELIC Z NAMIOTAMI .... :icon_question: PAMIETAJAC CENNIKI NOCLEGOW Z TAMTEGO ROKU 13EURO ZA NAMIOT A 15 ZA APARTAMENT, TO MI SIE NIE USMIECHA ZNOWU CIAGNAC ZE SOBA ZESTAWU HARCERZA PO RAZ KLEJNY DLA 3 NOCLEGOW...... CO WY NA TO ??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 9 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 hmm w sumie to sam nie wiem. Odpada namiot, spiwór , i jakiś materacyk - wiec miejsca sie robi sporo, ale w razie czego to zawsze ten namiot mogłby sie przydać. Pieron wie gdzie nas poniesie. No chyba ze my nie bedziemy nic brac , a Tytus do swojej torby wszstkomieszcząsej wrzuci jakis namiot wojskowy 12 osobowy. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyziowg Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 no, a ja sie wlasnie dowiedzialem, ze do 25ego mam zajecia :/ i lipa. Na bank zapusze sie w europe ale dopiero Lipiec lub pozniej. Wiec kolejny raz zycze udanej wyprawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krasnal Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 Po drodze macie też bardzo ciekawy odcinek gdzie jest całe mnóstwo winkli - >mapka< Przeczytajcie też tego posta: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1261334 I odpuśćcie sobie Casablankę - porażka na całej linii, duże śmierdzące, brudne miasto :icon_twisted: O wiele lepiej pochodzić po Marrakeszu lub Fezie :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wokibart Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 (edytowane) I odpuśćcie sobie Casablankę - porażka na całej linii, duże śmierdzące, brudne miasto :icon_twisted: O wiele lepiej pochodzić po Marrakeszu lub Fezie :buttrock: To samo mowila mi kolzanka ktora niedawno wrocila z Maroca..... Moze warto sie nad tym zastanowic, bo Marrakesz podobno jest ciekawy Edytowane 9 Stycznia 2009 przez wokibart Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enZo Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 Siemka wszystkim, dawno mnie nie było :bigrazz: widze że plany sie posuwają, dzieki Luker za przejęcie przewodnictwa w organizacji :buttrock: co do mojego udziału to nie mogę się narazie wypowiedzieć, wiec jestem troche poza tematem, moto mam nie sprzedane dalej, nie kupione nowe, nie wiem jak z pracą, kasą i innymi palnami itd. wiec narazie pozostanę bierny :) Pozdrawiam wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luker_zet Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 Przeczytajcie też tego posta: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?s=...dpost&p=1261334 "Temperatura Po wjeździe do Marakeszu (ok. godz. 16.00) Irka wypatrzyła na termometrze w centrum miasta +51 st. C . W Warzazat przy sklepie z piwem ok godziny 18.30 zrobiłem zdjęcie termometru ... +43 stopnie ... Czerwiec to stanowczo niewłaściwy miesiąc na jazdę po Maroko. W tych temperaturach zrobienie 200 -250 km dziennie to w zasadzie wszystko czego można dokonać." no to bedzie Extreme Africa Journey :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus Opublikowano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2009 hmm w sumie to sam nie wiem. Odpada namiot, spiwór , i jakiś materacyk - wiec miejsca sie robi sporo, ale w razie czego to zawsze ten namiot mogłby sie przydać. Pieron wie gdzie nas poniesie. No chyba ze my nie bedziemy nic brac , a Tytus do swojej torby wszstkomieszcząsej wrzuci jakis namiot wojskowy 12 osobowy. wydaje mi sie ze namioty i tak musza byc! nie da rady przez wszystki dni w hotelu/motelu/kwatarze spac w marocu... na ibizie tez nie wiatomo jak bedzie, ogolnie to watpie ze za kazdym razem znajdziemy nocleg na 8 osob/moto z tym moze byc problem w niektorych miejscach Moja torba jest duza ale namiotu 12 osobowego + caly kombik z butami,kaskiem,rekawiczkami w marocu (przy takiej temp jak pisza :eek: ) sie nie zmiesci... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MYCIOR Opublikowano 10 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2009 I odpuśćcie sobie Casablankę - porażka na całej linii, duże śmierdzące, brudne miasto :icon_twisted: O wiele lepiej pochodzić po Marrakeszu lub Fezie :buttrock: Dzięki za radę. Warto sie dowiedzieć takich rzeczy przed wyjazdem. no to bedzie Extreme Africa Journey :biggrin: No chyba tak. Pamiętacie ten odcinek z Makaarskiej do Dubrownika i powrót- tez go było niewiele ,a zeszło cały dzień. Jak tam bedzie 10 czy 15 stopni więcej, to rzeczwiscie dzienne za wiele nie narobimy. Moja torba jest duza ale namiotu 12 osobowego + caly kombik z butami,kaskiem,rekawiczkami w marocu (przy takiej temp jak pisza :eek: ) sie nie zmiesci... ;) jak sie popieści, to sie zmieści :biggrin: pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus Opublikowano 10 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2009 Ok to teraz troche zmienily sie plany przez wczesniejszy wyjazd wiec zaktualizuje to: wyjazd 11.06 rano, przyjazd 28.06 wieczorem -------------------------------------------------- 11.06 Katowice-wrocław-Gorlitz-Nurberg - w czwartek wczesnie rano wszyscy ruszaja na wroclaw i dalej na niemcy. Postój gdzieś po ok. 1000km tj. okolice Nurnberg 12.06 Nurnberg – Monako - Nicea (800km) - w jeden dzien zaliczamy Niemcy, Austrie, Szwajcarie, Wlochy, Monako, Francje no i jestesmy na Lazurowym ( ewentualnie zatrzymujemy sie przed monaco ) 13.06 zwiedzamy Lazurowe ??? 14.06 Nicea – Marsylia (200km) - zwiedzamy Lazurowe 15.06 Marsylia – Andora (500km) - dolatujemy w Pireneje i zaliczamy Andore 16.06 Andora - Lleida (200km) zwiedzamy rozne fajne gorskie trasy w Pirenejach 17.06 Lleida - Valencia (350km) lecimy bocznymi drogami no i na koniec dnia impreza w Walencji 18.06 Valencia - Denia (100km) - CZWARTEK (troche za wczesnie na imprezy ale tam sa caly tydzien ;) ) lecimy do Deni zeby zlapac prom na Ibize... impreza 19.06 Ibiza - PIATEK po imprezie(?) latamy po Ibizie na moto lub w klapkach po plazy , wieczorem nastepna impreza ;) 20.06 Ibiza (Prom) - Denia - Malaga (580km) - SOBOTA powrót promem i lecimy z Deni do Malagi 21.06 Malaga - Rabat (400km) - lecimy do Tarify (160km), z Tarify promem do Tangeru i dalej do Rabatu (ok 240km) 22.06 Rabat - (100km) - zwiedzamy i moze cos jeszcze (odpada Casablanca wiec mozna pomyslec nad czyms) 23.06 ??? 24.06 Tanger - Tarifa (320km) - do Hiszpanii 25.06 Tarifa - Barcelona (ok 1000 km) 26.06 ewentualnie przesuniecie ??? 27.06 ??? - Nurburg (?km) popoludniu/wieczorkiem docieramy na Nurburgring, znajdujemy lokum i przygotowanie psychiczne na powrot do domu i smiganie na tzorze :) 28.06 Nurburgring rano od 8.00 mozna jezdzic na torze, wstajemy wczesniej jezdzimy (do ok 11/12) i pozniej powrot do domu Nurburg - Wrocław-Dom (1100km) Ogolnie trzeba pomyslec o kilu rzeczach: - Z Niemiec lecimy na lazurowe wybrzeze i mozna zatrzymac sie gdzies przed monaco by rano podjechac tam i zwiedzic (mam +1 dzien dodatkowo) - nawet doliczajac jeden dzien na lazurowym jestesmy jeden dzien wczesniej na Ibizie! (czwartek wieczorem) wtedy tam impreza, rano w piatek odpoczywanie , plaza i next party ;) SOBOTA prom i spadamy (troche szkoda tego dnia ale nie za bardzo mozemy wydluzyc pobyt we francji (chyba ze tam jezcze +1? wtedy bedzie jak poprzednio ukladal Lukasz) - - opuszczajac w sobote Ibize mamy praktycznie od 20(21) (sobota) do 24 (sroda) czas na Maroco (4/5 dni) - od 25 (czwartek) do 27 (sobota) wieczora mam czas by dostac sie na Nurburgring lub okolic (niecale 3 dni) Trzeba nad tymi rzeczami pomyslec, czy lepiej zostac jeden dzien dluzej na ibizie (nad lazurowym mamy juz i tak +1 dzien) czy ten dzien przeznaczyc na Maroco (i tak mamy praktycznie +1 dzien dluzej bo musimy byc dopiero wieczorem 27 w niemczech by w niedziele posmigac na torze i wracac do domu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.