Wypadek

[qurim]

No to nie dosc ze bez poczucia humoru, to jeszcze sfrustrowany i bez elementarnej wiedzy o swiecie :icon_mrgreen: Ojjj, nawet cebra moze nie pomoc :P

 

 

Eetam. Może po prostu nie lubi oglądać TV. Nie każdy lubi marnować życie przed telewizorem, jest tyle bardziej ambitnych zajęć na świecie. :biggrin:

 

 

A co do wypadku - to szacunek że dałeś radę i starałeś się pomóc. Jak raczej bym nie dał rady, bym stał i patrzył jak koleś odchodzi albo wsiadł bym na moto i odjechał. Zero wiedzy z pierwszej pomocy no i brzydzę się krwi. :banghead:

[kornol]

no i brzydzę się krwi.

w dzisiejszych czasach, większość niezinterweniowałaby w związku z wirusem HIV i AIDS ... strach przed zarażeniem. Warto wozić w autku gumowe te cienkie rekawiczki chociaż.

[zajc]

w dzisiejszych czasach, większość niezinterweniowałaby w związku z wirusem HIV i AIDS ... strach przed zarażeniem. Warto wozić w autku gumowe te cienkie rekawiczki chociaż.

Jeszcze wazniejszy jest ustnik do prowadzenia sztucznego oddychania. Po jesiennym zdarzeniu, kiedy bylem swiadkiem wypadku a nie mialem jakichkolwiek z wyzej wymienionych-zakupilem apteczke "motocykowa". Nie jest to do konca przemyslane urzadzenie, bo zajmuje i tak zbyt duzo miejsca. Ale po odpowiednich zabiegach weszla pod siedzenie. Oby nigdy sie nie przydala...

[trajka66]

A na co ustniki i inne bajery jeśli ktoś nie ma pojęcia co ma zrobić, albo cos tam mu świta bo miał na kursie 5 lat temu. Szczerze mówiąc pierwsza pomoc prowadzona nieumiejętnie jest jeszcze gorsza od nie robienia niczego. A tak naprawde jesli nie czujemy sie na siłach to wystarczy tylko zainteresowanie sprawą, zabezpieczenie miejsca zdarzenia i powiadomienie cpr-u (112, 999, 998), a takze wsparcie psychiczne. To moze zrobić kazdy niezleżnie czy brzydzi sie krwi czy czegokolwiek innego.

[zajc]

A na co ustniki i inne bajery jeśli ktoś nie ma pojęcia co ma zrobić, albo cos tam mu świta bo miał na kursie 5 lat temu. Szczerze mówiąc pierwsza pomoc prowadzona nieumiejętnie jest jeszcze gorsza od nie robienia niczego. A tak naprawde jesli nie czujemy sie na siłach to wystarczy tylko zainteresowanie sprawą, zabezpieczenie miejsca zdarzenia i powiadomienie cpr-u (112, 999, 998), a takze wsparcie psychiczne. To moze zrobić kazdy niezleżnie czy brzydzi sie krwi czy czegokolwiek innego.

Pierwszy raz slysze o takiej tezie! Nawet malo fachowe proby pomocy poszkodowanemu sa lepsze niz zatrzymanie czynnosci zyciowych na 15 minut a czasem dluzej-zanim dojedzie fachowa pomoc. Po tym czasie to juz tylko w worek mozna zapakowac ...

[Vector]

No to nie dosc ze bez poczucia humoru, to jeszcze sfrustrowany i bez elementarnej wiedzy o swiecie :icon_mrgreen: Ojjj, nawet cebra moze nie pomoc :P

 

Wiesz zajc, nie mam zbytniej ochoty na niezbyt ambitne słowne przepychanki z Tobą, po prostu nie znałem tej sprawy i tyle, co się zgadza, bardzo mało oglądam. Gwoli wyjaśnienia. Złośiwa bestio. Nie wiem czy to, że jesteś "starym" użytkownikiem tego forum uprawnia Cię wyżej w stopniu behawioryzmu i kultury osobistej? :banghead:

Edytowane 25 Grudnia 2008 przez Vector

[zajc]

co się zgadza, bardzo mało oglądam

To juz moj ostatni OT w tym temacie-TV w ogole nie ogladam,bo takowego urzadzenia nie posiadam :

icon_mrgreen: Wiec dla mnie Twoje tlumaczenie, to zadne wytlumaczenie :P

 

To moja odpowiedz do tego posta ponizej...Jezeli uwazasz telewizje za rozrywke rozwijajaca Twoj intelekt, to moge tylko pogratulowac tak rozwinietego intelektu. Ktorego zreszta probki dajesz nam w nadmiarze w kazdym mozliwym temacie :icon_mrgreen:

Edytowane 25 Grudnia 2008 przez zajc

[Vector]

Jak widać - żaden z Ciebie intelektualny konkurent :notworthy:

[zajc]

...

 

Edytowane 25 Grudnia 2008 przez zajc

[ernestZL]

Cały zajc :)

[G3d]

Taa i moze porucznik Borewicz tez nie jest smieszny ??? :)

 

Pamietajcie, ze nieudzielenie pomocy jest teortycznie karalne.

[Vector]

Pamietajcie, ze nieudzielenie pomocy jest teortycznie karalne.

 

Nawet nie teoretycznie - jest nawet dobrze egzekwowane w tym kraju. Z autopsji własnej wiem coś na ten temat :wink: Jako poszkodowany oczywiście.

[trajka66]

Pierwszy raz slysze o takiej tezie! Nawet malo fachowe proby pomocy poszkodowanemu sa lepsze niz zatrzymanie czynnosci zyciowych na 15 minut a czasem dluzej-zanim dojedzie fachowa pomoc. Po tym czasie to juz tylko w worek mozna zapakowac ...

 

 

Przykład to zła ocena czy ktoś kto jest w samochodzie oddycha czy nie i próba wyciągnięcia go przy uszkodzonym kręgosłupie, ruszanie kogoś przytomnego po wypadku motocyklowym i nie tylko (jeśli normalnie oddycha) czy próba nastawiania złamań :icon_eek: - a niestety o takich przypadkach słyszałem. Wiadomo ludzie działali w dobrej wierze, ale gdyby ogarniczyli się tylko do tego co napisałem wczesniej, poszkodowanym by to wyszło na lepsze. Po 15 minutach od zatrzymania krążenia to juz możesz zapomnieć ze kogoś zespół uratuje, jeśli swiadkowie nie podjęli resuscytacji-krążeniowo oddechowej (i jeśli nie istnieje kilka dodatkowych czynników) to śmierć mózgowa następuje w około 3 do 5 minut. Nawet dobrze prowadzone rko zapewnia tylko minimalny przepływ krwi, a prowadzone nieprawidłowo najczęsciej w ogóle nie pomoże. Ale tu akurat jeśli ktoś jest nieprzytomny i nie oddycha trzeba zawsze próbować, nawet jeśli ktoś zbytnio nie umie ponieważ takiemu człowiekowi i tak bardziej sie nie da zaszkodzić. Zakażenia wirusem hiv, hbv czy hbc ratownika w metodzie usta-usta występują tak rzadko ze łatwiej wygrać 6 w totka. No ale wiadomo zawsze lepiej ustnik mieć. No i jeśli ktoś ma opory przed sztuczną wentylacją wydychanym powietrzem, to zawsze można stosować tylko same uciski klatki piersiowej z częstością 100 uciśnięć na minute.

 

pozdro

[tmi]

Udzieleniem pomocy jest już zawiadomienie służb ratowniczych.

 

Tylko czy samo zawiadomienie wystarczy dla własnego sumienia, to już odmienne pytanie.

 

@qurim, kiedyś coś tam pisałeś, że skończyłeś kilka kursów jazdy na moto w UK, o ile się nie mylę, to nawet taki jaki przechodzą policjanci. Czy nie było wtedy jakiejkolwiek wzmianki o pierwszej pomocy?, czy w UK ludzie faktycznie ograniczają się tylko do wykonania telefonu (może nawet to nie jest konieczne, rozległy monitoring wszystko widzi), a całe służby ratownicze są tak doskonałe, że nie trzeba uczyć się choćby pozycji bocznej ustalonej?

Edytowane 25 Grudnia 2008 przez tmi

[kornol]

Nawet nie teoretycznie - jest nawet dobrze egzekwowane w tym kraju.

To co trzeba to jest dobrze egzekwowane. Lepiej nic nie zrobić niż wyrządzić większych szkód, jak sie ktoś nie zna na 1-wszej pomocy to niech sie nie pcha, ale badacze pisma tego nie rozumią niestety.