tadeo Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 Nie chcę nikogo obrazić, ale większość tych "wspaniałych warszawiaków" ma w dowodzie inny adres ( najczęściej jakaś kozia wólka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G3d Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 Nie chce nikogo obrazic, ale akurat ciebie w Zlotoryi nie powinno to za wiele obchodzic ;) pozdr G3d - w dowodzie do kilku pra- : Warszawa ;))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 Yo! Wybierzmy sie na mala wycieczke po postach qurima...: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=72590&hl= http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...pic=73172&st=20 http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=73642&hl= Jak mozna byc takim prostakiem, zeby sie scigac na publicznych drogach... Jak mozna byc takim prostakiem, by terroryzowac kogos na drodze... Jak mozna byc takim prostakiem by scigac sie ze smiercia na obwodnicy... Majac do tego zajebiste drogi! I jeszcze potem oglaszac sie tym, ktory wie co to kultura na drodze. To mowie ja, ciemna masa z Europy Wschodniej :]. Pozdro Serio? Wczoraj tak jeździłem? Przedwczoraj? Pamiętam jak w innym poście pisałem że byłem młody i głupi i petowałem tą RF600R i prawie się roz**łem na autostradzie przy prawie V-max maszyny.....Ale z głupoty się wyrasta jak się człowiek rozwija, no chyba że ktoś cofa się w rozwoju. Od czasów RF600R nastukałem ponad 300 tys km i wyrosłem z tego buractwa już. Teraz przekładam się na jakość prowadzenia a nie ilość km/h. :banghead: A terroryzowanie na drodze nie ma tyle wspólnego z kodeksem drogowym co z karnym. A to mniejsze zło jest. :buttrock: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 Do autora, nie przejmuj sie tym tak za bardzo :biggrin: ja od chyba Listopada 2006 probuje z mniejszym lub jeszcze mniejszym skutkiem troche popersfadowac co niektorym i tez mi sie nie udaje, bo co ja przeciez wiem o jezdzie jezeli w niemczech sa autostrady :icon_mrgreen: Ci ktorzy chca jezdzic przepisowo beda to robic, w PL jeszcze troche wody w Wisle uplynie zanim sie zmieni..... :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 (edytowane) Yo! Dziwne, bo jako prostak i pirat drogowy, jakos nie mialem problemu z dostosowaniem sie do w miare przepisowej jazdy w Niemczech, w Anglii, w Szwecji czy Norwegii. W miare, bo nikt swiety nie jest. Wiec cos chyba jednak z tymi drogami byc musi :]. W kazdym razie po powrocie z Anglii, po jezdzie przez cala Europe i 3 miechach nieobecnosci w kraju, gdy do Polski wjezdzalem tez przezywalem maly szok co sie u nas dzieje na drogach. I zeby przezyc, trzeba sie bylo znowu dostosowac. Proste. Zeby nie bylo - nie mam zamiaru usprawiedliwiac idiotow, ktorzy wyprzedzaja na trzeciego, jezdza na kole w ruchu ulicznym i generalnie myla tor wyscigowy z droga publiczna. Ale jednak jakies granice absurdu w ograniczeniach predkosci powinny byc i uwazam, ze w wielu miejscach, gdzie polskie prawo chce np. 50, da sie bezpiecznie jechac dwa razy szybciej. I tak jezdze, odpukac, 6 lat bez wypadku z wlasnej winy, wielu uniknalem przez zdolnosc przewidywania, a jedyny lot nad samochodem zaliczylem wlasnie w jakze kulturalnym kraju zwanym Wielka Brytania, gdzie padlem ofiara bardzo kulturalnej pani z VW ;). Pzdr Edytowane 14 Grudnia 2008 przez zbyhu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 (edytowane) Do autora, nie przejmuj sie tym tak za bardzo :biggrin: ja od chyba Listopada 2006 probuje z mniejszym lub jeszcze mniejszym skutkiem troche popersfadowac co niektorym i tez mi sie nie udaje, bo co ja przeciez wiem o jezdzie jezeli w niemczech sa autostrady :icon_mrgreen: Ci ktorzy chca jezdzic przepisowo beda to robic, w PL jeszcze troche wody w Wisle uplynie zanim sie zmieni..... :crossy: Hej KS - zakładamy jakąś organizację propagującą minimum bezpieczeństwa na drogach? :biggrin: Coś jak angielski Institute of Advanced Motorcyclist? Nauka jazdy progresywnej lecz bezpiecznej. :biggrin: PS. Chyba muszę zmienić kolor mojej sygnatury bo nikt jej nie zauważa w niebieskim kolorze. :banghead: A na rozluźnienie odbytów polecam relaksujący klip kampanii "Bezpieczny biker" oraz THINK! ROAD SAFETY http://pl.youtube.com/watch?v=T-xK_t-A_8E Edytowane 14 Grudnia 2008 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezsek Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 Tylko jedno mi przychodzi na myśl: zapomniał wół, jak cielęciem był... Przejeździłem parę kaemów i wiosen parę też mam na karku, ale nie wydaje mi się, abym był aż tak doskonałym kierowcą, jak co niektórzy wypowiadający się tutaj. Może dlatego jeszcze nie miałem wypadku... A! I odkręcić też lubię. :) Cytuj Do czasu, kiedy skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że w kraju jest tylu idiotów. (by S. Lem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 Kurde, ale znowu zaczynacie sie klocic kto jak jezdzi po drogach polskich i nie tylko a nie to bylo meritum sprawy. Padlo pytanie, padlo kilka odpowiedzi i to wszystko. Dziwne jest tylko to ze jak Polacy wyjezdzaja za granice to potrafia przepisowo i kulturalnie jezdzic a tylko u siebie zachowuja sie jak ostatnie chamy ( i niech nikt mnie nie próbuje podac do sadu za nazwanie go chamem :icon_mrgreen: ) I dodam tez jeszcze ze z racji posiadanego motocykla a przede wszystkim z tego jak zostalem wychowany w domu i nauczony, staram sie jezdzic w miare mozliowsci :icon_razz: przepisowo :crossy: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezsek Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 jak zostalem wychowany To chyba zbyt wielkie słowo... Cytuj Do czasu, kiedy skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że w kraju jest tylu idiotów. (by S. Lem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszek88888 Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 Przeczytałem wszystkie posty, nad kilkoma nawet trochę się uśmiałem :biggrin: Polska to nie UK ani Niemcownia, zarówno w Polsce jak i poza granicami naszego państwa ludzie przestrzegają przepisów i je łamią ot i cała prawda. Czy ktoś powie że w UK każdy jeździ przepisowo??? Czy ktoś powie że w Niemczech każdy jeździ przepisowa??? NIE bo każdy człowiek jest inny i podchodzi do tego z "innej strony" Równie dobrze można porównywać jazdę po Lublinie i Wa-wie, gdy dwa lata temu pierwszy raz wjechałem jako kierowca do wa-wy to było takie małe zaskoczenie :bigrazz: Jak jedziesz przepisowo zaraz na Ciebie trąbią itp a cyfra na ograniczeniu jest podwojona tzn jak jest 50 czyli jedzie się 2x50=100km/h :biggrin: Kilka razy człowiek przejedzie przez stolicę i wie że panuje zasada: "dostosuj się albo zgiń " :icon_biggrin: także teraz wjeżdżając do Wa-wy już mnie nic nie zaskakuje . podsumowując każdy jeździ tak jak uważa że jest bezpiecznie dla niego, czyli jeden 50 km/h a dla drugiego 150 km/h na gumie jest ok... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zenoo Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 Witam wszystkich motonitow (Oficjalne powitanie nastapilo w Powitalni, ale chce byc grzeczny :) ) Ja jezdze motocyklem do pracy, codziennie przez caly rok, w BARDZO zatloczonym, przemyslowym miescie i ZAWSZE jezdze przepisowo. .... Jezdze rozwaznie i spokojnie. Przestrzegam wszystkich ograniczen i przepisow. zapomniałeś dodać, że jeszcze jesteś bardzo miły i zawsze przeprowadzasz starsze panie przez pasy, nie krzyczysz na zwierzęta i nigdy nie piłeś piwa oraz przenigdy nie zapalisz skręta...... bez obrazy, ale moim zdaniem normalny facet nie chwali się wszem i wobec jaki jest dobry, tylko po prostu taki jest, a taniego poklasku potrzebują zakompleksione pierdoły, nie chciałem cię urazić jakby co, ale tak uważam :icon_mrgreen: a wracając do pytania: ja również uważam, że bezpieczna jazda to jazda dostosowana do warunków pogodowych i umiejętności kierowcy, niekoniecznie zawsze do ograniczeń prędkości na drogach, bezpieczeństwa nie poprawi dużo większa ilość fotoradarów, natomiast stan dróg ma tutaj wiele do rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeo Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 (edytowane) Odnośnie tego, że za granicą można jeździć innaczej (czyt. wolniej i bezpieczniej)- kierowcy wiedzą (np w Italii), że za podwójne przekroczenie prędkości ich prawko pójdzie na hak (podobnie za jazdę na gumie czy inne głupoty) a kiedy ze swojej głupoty spowodują wypadek, to sądy nie będą pobłażać, tylko powieszą ich za jaja. A w polsce co najwyżej 10 pkt i 500zł mandatu. Ot i cała prawda. Na zachodzie nikt się nie pier#%oli z piratami drogowymi. Zenoo-tylko zapomniałeś, że w Polsce wszyscy jeżdżą świetnie więc mogą zapier$#ać. Edytowane 14 Grudnia 2008 przez tadeo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 To chyba zbyt wielkie słowo... Pewnie dla Ciebie tak, ale ........... to juz Twoj problem I nie zasmiecaj znowu tematow i nie rob wiecej :offtopic: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tasmanski Opublikowano 14 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 normalny facet nie chwali się wszem i wobec jaki jest dobry Nie chwale sie: po prostu bylo to wprowadzenie do mojego pytania. Nie zamierzam tez nagle zmieniac sposobu jezdzenia po przeczytaniu kilku postow na forum. Po prostu bylem ciekaw, czy oprocz mnie ktos ma podobne podejscie, ot co. Cytuj Zubní plomba je velmi často chybně vyslovována jako „blomba“.Slovo se do češtiny dostalo přes německý výraz Plombe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezsek Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 Pewnie dla Ciebie tak, ale ........... to juz Twoj problem I nie zasmiecaj znowu tematow i nie rob wiecej :offtopic: Już kiedyś ci napisałem... powtarzać nie będę. Ale ja cierpliwy jestem. Cytuj Do czasu, kiedy skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że w kraju jest tylu idiotów. (by S. Lem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.