Skocz do zawartości

Zabezpieczenie spodu przed korozją


Greedo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ponieważ nie znalazłem takiego tematu, to zakładam nowy. Chciałbym zabezpieczyć samochód od korozji, progi, nadkola i wszystko co może tam zardzewieć. Samochód jest zdrowy i w ogóle śliczny, ale nie chciałbym żeby mi zardzewiał. Polećcie mi coś (środki chemiczne, sposób, metodę itd.) jak zabezpieczyć autko przed rdzewieniem. Zależy mi na tym mocno bo raczej będę traktował go z pasją :)

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainteresuj się preparatem "RUST CHECK".

Jest to preparat na bazie rafinatów olejowych, który cały czas zachowuje półpłynną postać, a nie wysycha i pęka jak inne na bazie bitumicznej jak Bitex i podobne.

Zabezpieczałem tak swoją starą Astrę z 1994 roku i w momencie sprzedaży rok temu wyglądała naprawdę nieźle, a Astry lubią rdzewieć (jeździłem nią w Polsce 4 lata, wcześniej jeździła w Niemczech).

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, widzę że chociaż jedna normalna odpowiedź - wy prześmiewcy z góry ssijcie :D

 

A czym oczyścić nalot rdzy? Żeby ocynku nie zniszczyć.

 

Są różne szkoły, jeśli chodzi o zabezpieczenie (robić lub nie), bo często zatykane są konstrukcyjne otwory służące do odprowadzenia wody i wtedy rudy przy pomocy wody i soli ma ułatwione zadanie.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie myślę o jakimś bitexie czy innym podobnym... Raczej o czymś z tego typu http://www.noxudol.pl/index.php?a=produkty

Edytowane przez Greedo

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oo to ja sie przylacze do tematu:

 

niestety ostatnio podczas mycia furki na tylnych nadkolach zauwazylem slady wstepnej korozji. powstaly tzw jakby to powiedziec hmmmm takie bąble malutkie wybrzuszenia, chropowatosc pod lakierem na 3-4 cm powierzchni wzdluz rantu nadkola. ruda sie na wierzch nie przebila ale widac zzera :) jak to teraz potraktowac???

Edytowane przez fabi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czym oczyścić nalot rdzy? Żeby ocynku nie zniszczyć.

Ten preparat o którym pisałem (Rust Check) wiąże się ze rdzą i ją zatrzymuje. Firma daje nawet dożywotnią gwarancję antykorozyjną, pod warunkiem powtarzania zabezpieczenia co półtora roku, albo 2 lata (nie pamiętam dokładnie). Podejrzewam, że pewnie jak zawsze z takimi gwarancjami gdzieś jest jakiś haczyk, ale opinie na temat tego preparatu słyszałem same pozytywne. Sam zresztą też jestem zadowolony z jego działania. Co prawda zabezpieczyłem tylko raz i potem już nie powtarzałem przez 4 lata, ale rudy się nie pojawił.

Robiłem to w Łomiankach, adresu nie pamiętam, ale na pewno łatwo w necie znaleźć.

 

oo to ja sie przylacze do tematu:

 

niestety ostatnio podczas mycia furki na tylnych nadkolach zauwazylem slady wstepnej korozji. powstaly tzw jakby to powiedziec hmmmm takie bąble malutkie wybrzuszenia, chropowatosc pod lakierem na 3-4 cm powierzchni wzdluz rantu nadkola. ruda sie na wierzch nie przebila ale widac zzera :) jak to teraz potraktowac???

 

Na pewno warto się tym zająć przed zimą i solą na jezdniach. Na początku trzeba usunąć całą rdzę np. papierem ściernym, a jeżeli nie da się do końca i zostaną jakieś wżery ciężkie do usunięcia to potraktować to chemicznym odrdzewiaczem, którym smarujemy oczyszczone miejsce i zostawiamy na dobę żeby zadziałał. Po tym czasie na miejscu ewentualnych wżerów powinien zostać tylko goły metal zabarwiony w miejscu działania preparatu na czarno. Teraz to należy odtłuścić i pomalować podkładem i potem lakierem pod kolor nadwozia i gotowe :icon_mrgreen:

Oczywiście jeżeli miałby to być efekt profesjonalny, to dobrze by było skorzystać z pomocy lakiernika. Jednak nawet jak zrobisz to sam domowym sposobem ale dokładnie - to pomimo widocznych śladów naprawy rdza będzie zahamowana.

 

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosowałem już wszystko, odbudowuję stare SLC, poligon doświadczalny do mój bojowy GOLF, gołej blachy nie ruszyła od trzech lat ruda po zastosowaniu gruntu epoksydowego (RM), mimo tego, iż specyfik ten nie został pokryty lakierem, tj. mam cały czas wgląd w sytuację. Wada, to środek ten jest strasznie drogi, kiedyś go kupowałem po 300 zł za 1,5l. Biteksy i inne na bazie asfaltów to zło najgorsze, ponieważ mają odczyn kwaśny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja jako praktyk co już kilkanaście bryk zajeździł:

Stosowałem wyłącznie bitex nierozrzedzany (ważne!), bezpośrednio na umytą płytę podłogową. W przypadku gdy wcześniej były ślady rdzy, czyszczenie a następnie podkład reaktywny a na to bitex.

Taka powłoka wytrzymuje wiele lat, w żadnym z moich samochodów płyta nigdy nie miała śladu rdzy.

 

Bitex nadaje się generalnie jedynie na płyty podłogowe i progi, do profili są dużo lepsze preparaty woskowe.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najstarsi górale Spryskiwali podwozie przepalonym olejem a później jeździli po kurzu ale to było w czasach gdy zwykły bitex trzeba było "załatwiać" bo go nie szło dostać. :)

 

Ja miejsca rude (i tylko te) czyściłem szczotą na to odrdzewiacz później minia i baranek w spraju. Całość podwozia potraktowałem bitexem mija już rok i nic nie odpada, nadal jest plastyczne i złego słowa nie mogę powiedzieć, zobaczymy co będzie za jakieś 2 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...