STYK Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 W Hondzie Shadow 600 (właściwie Steed) rozładowuje mi się akumulator. W ciagu 1,5 roku mam już trzeci. Wymieniłem regulator napiecia (na używany). Ładowanie jest w porządku - 14,2 V. Odciąłem też wyłącznikiem alarm. W czerwcu założyłem nowiutką Vartę i teraz po dwóch miesiącach nie jeżdżenia na akumulatorze było tylko 5,3 volta. Czy ktoś z Was ma jakieś pomysły, bo ja sie poddałem. Czy akumulator po takim rozładowaniu nadaje się jeszcze ? STYK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 W Hondzie Shadow 600 (właściwie Steed) rozładowuje mi się akumulator. W ciagu 1,5 roku mam już trzeci. Wymieniłem regulator napiecia (na używany). Ładowanie jest w porządku - 14,2 V. Odciąłem też wyłącznikiem alarm. W czerwcu założyłem nowiutką Vartę i teraz po dwóch miesiącach nie jeżdżenia na akumulatorze było tylko 5,3 volta. Czy ktoś z Was ma jakieś pomysły, bo ja sie poddałem. Czy akumulator po takim rozładowaniu nadaje się jeszcze ? STYK No faktycznie takie rozładowanie akumulatora dobrze nie wróży, ale warto spróbować. Tylko trzeba to robić łagodnie, małym prądem przez długi czas. Może się uda. Co do przyczyn, to na bank masz gdzieś ponad normalny upływ prądu. Akumulator nawet kiedy motocykl nie jeździ cały czas oddaje niewielki prąd, co jest normalne o ile spadek napięcia nie jest większy niż 10% miesięcznie. W twoim sprzęcie coś musi pobierać większy prąd. Winne mogą być np. cewki zapłonowe, które nie są odcinane przez wadliwą stacyjkę, podobnie jak przekaźniki,pompa paliwowa, rozrusznik lub alarm. Jedyne wyjście, to albo oddanie motocykla do warsztatu elektromechanicznego, gdzie sprawdzą jakie są prądy upływu i czy w układzie nie ma jakichś bocznikowań. Druga wersja to samodzielne sprawdzanie, co nawet przy posiadaniu umiejętności, czasem nie da pozytywnych efektów, bo tego typu usterki są najgorsze do zlokalizowania. Życzę powodzenia. :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebazaz Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 (edytowane) Czy ten wymieniony regulator jest dokładnie od tego modelu? Niektóre regulatory mają dwa przewody czerwone (+). Jeden to wyjście podłączony bezpośrednio do akumulatora a drugi to pomiar napięcia. Przewód ten powinien być podłączony "za" stacyjką ponieważ pobiera niewielki prąd. Można te dwa przewody podłączyć bezpośrednio do akumulatora ale to spowoduje powolne rozładowywanie akumulatora. Najprościej upływ prądu możesz sprawdzić sam odłączając jeden zacisk akumulatora i mierząc prąd miernikiem uniwersalnym. Powinien pokazać przy wyłączonej stacyjce zero lub poniżej 1mA. Pozdrawiam. Edytowane 15 Listopada 2008 przez sebazaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq9jkt Opublikowano 15 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2008 Witam Tak jak kolega już wspomniał sam do tego dojdziesz sprawdzając amperomierzem najlepiej analogowym na wyłączonych odbiornikach i powinno być zero , jeśli nie to masz gdzieś pobór i musisz szukać gdzie ale to po sprawdzeniu napisz jak sie sytułacja przedstawia to dalej cię poprowadzimy Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STYK Opublikowano 23 Listopada 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 Witam Tak jak kolega już wspomniał sam do tego dojdziesz sprawdzając amperomierzem najlepiej analogowym na wyłączonych odbiornikach i powinno być zero , jeśli nie to masz gdzieś pobór i musisz szukać gdzie ale to po sprawdzeniu napisz jak sie sytułacja przedstawia to dalej cię poprowadzimy Pozdrawiam Dzięki Panowie. Do tej pory próbowałem odłączyć alarm, ale skończyło się odcięciem zapłonu w ogóle - za dobry w tym nie jestem. Tak czy inaczej biorę miernik i zmięrzę upływnosć. Dam znać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 Dzięki Panowie. Do tej pory próbowałem odłączyć alarm, ale skończyło się odcięciem zapłonu w ogóle - za dobry w tym nie jestem. Tak czy inaczej biorę miernik i zmięrzę upływnosć. Dam znać. Pozdrawiam Miałem podobną sytuację z blokadą zapłonu.Jest wielce prawdopodobne, że przekaźnik od blokady zapłonu w alarmie tak właśnie powolutku wysysa akumulator lub tez sam alarm.Metodą na to jest odłączenie alarmu oraz ominięcie blokady. No ale jak marne pojęcie to elektryk sie kłania. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANDY Opublikowano 25 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2008 Masz spore szanse na to że uszkodzony jest alternator. Może nie ładować prawidłowo akumulatora. Żeby sprawdzić wystarczy pomierzyć napięcie na klemach. 1. Przy wyłączonym silniku 2. Po odpaleniu i dodaniu gazu 3. I jeszcze raz po włączeniu świateł. I wszystko powinno być jasne. Na początku 12V lub trochę więcej, póżniej powinno być około 14,5V. Włączenie świateł może spowodować niewielki spadek np do 14V. Inne wyniki będą świadczyć o uszkodzeniach. Dotyczy o akumulatorów kwasowych. Pomiary amperomierzem odradzam. Do tego trzeba trochę wiedzy w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.