shipp Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Różnie się mówi, odpalać nie odpalać, spuszczać paliwo nie spuszczać. Połapać się trudno. Jak masz garaż ogrzewany to możesz sobie odpalić moto, ale musisz go rozgrzać bardzo dobrze a nie tak na moment. Elementy popracują, nic nie będzie osiadać i paliwo nie zestarzeje się w układzie. Ja mam garaż nieogrzewany i jak odpalę, para wodna skrapla się na silniku i włazi wszędzie! Nawet do środka i miesza się z olejem. Nie daj boże jeszcze stary olej plus woda plus związki powstające w wyniku spalania i masz namiastkę kwasu w silniku. A to już niefajnie jest. Gaźnik suchy a zbiornik do pełna plus uszlachetniacz w odpowiednich proporcjach. Ja stosuję XERAMIC dla silników zasilanych LPG /250ml na 60l benzyny/. Zapobiega starzeniu się paliwa i dodatkowo czyści i smaruje układ paliwowy. Żadnych olejów do cylindrów, wtryskuję odrobinę W5 /wersję bez silikonu/ co zabezpiecza przed korozją i łatwo się wypala na wiosnę. Akumulator to domu i pod charger. Tylko raz na 2 tygodnie przestawiam moto tak, żeby koła wykonały 1/4 obrotu i guma się nie odkształcała. I wiosną zero problemu :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skoal Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Szkoda, ze wczesniej nikt nie zaproponowal dolac do paliwa uszlachetniacza... bo bym dodal, ale przynajmniej wiem na przyszlosc.Jesli chodzi o zimowanie to trzeba wyciagac wnioski i sluchac autorytetow, ktorzy siedza w tym cale zycie, bo faktycznie wersji przygotowania do zimy jest wiele... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shipp Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Szkoda, ze wczesniej nikt nie zaproponowal dolac do paliwa uszlachetniacza... bo bym dodal, ale przynajmniej wiem na przyszlosc.Jesli chodzi o zimowanie to trzeba wyciagac wnioski i sluchac autorytetow, ktorzy siedza w tym cale zycie, bo faktycznie wersji przygotowania do zimy jest wiele...Masz jeszcze czas na dolanie. Nie wiem jaki zbiornik ma cbr, ale wyjdzie tego niewiele. Wystarczy trochę dolać /nawet jak dalałeś nie daj boże denaturatu :) / Po dolaniu odpal moto do pełengo rozgrzania, żeby środek rozszedł się po układzie. Jak masz nieogrzewany garaż i nie będziesz odpalać silnika, zakręć gaźnik na off, wypal paliwo /paliwo paruje zimą o pozostawia osad w gardzieli gaźnika czy dyszach/.Spokojnego zimowania i braku problemów wiosną :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roboi Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Tak jak obiecałem zrobiłem zdjęcia podnośnika. Pierwsze trzy linki to prosty podnośnik wzorowany na Telefixie. http://img115.imageshack.us/my.php?image=dscf3380ts9.jpg http://img520.imageshack.us/my.php?image=dscf3381qf1.jpg http://img520.imageshack.us/img520/6408/dscf3383ms6.jpg Rewelacyjnie zdaje egzamin w szybkim podnoszeniu motocykla. Jest bardzo stabilny i nie skomplikowany.Podnośnik na bazie trapezu jest w trakcie „produkcji”.Mam nadzieje że podany link zobrazuje moje zamiaryhttp://img212.imageshack.us/img212/8472/dscf3385kh0.jpg Ceownik ma wymiary 100x50x3, podnośnik udźwig 1 tona. Podnośnik jest podobny w zamierzeniach do tego który wykonał kolega Ciho. Do pełni szczęścia potrzeba będzie jeszcze wykonać takie ustrojstwa http://img212.imageshack.us/img212/7467/331sbldr6.jpg, które będą zakładane na górny ceownik w celu podniesienia części lub całego motocykla za ramę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shipp Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Podnośnik wygląda solidnie. Sądząc po długości ramienia nie stwarza problemu z większymi ciężarami?Zastanawia mnie idea trapezowego. Czy wykożystanie jednego podnośnika trapezowego zapewni odpowiednią stabilność..? Może należało by zastosować dwa mechanizmy z jedną platformą..?Takie tylko wątpliwości.. Ale duuuże piwo dla Ciebie za sam pomysł ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dżej_si Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Ale duuuże piwo dla Ciebie za sam pomysł ;)Ode mnie również ;) Już wiem co i jak, tak że jutro lecę do jakiegoś baumarketu, żeby zaopatrzyć się w potrzebne części.Dzięki za wskazówki.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skoal Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Po dolaniu odpal moto do pełengo rozgrzania, żeby środek rozszedł się po układzie.Czyli juz nie moge dolac... bo maszyne przygotowalem do snu zimowego i wole juz nie odpalac... w gaznikach pustka, w baku pelno...odpoczywa sobie do wiosny... Ale na pewno zastosuje to w przyszlym sezonie... Denaturatu nie chce dolac...ale sie zapytam...Czemu lepiej go nie dolegac? Z postu wynika ze to glupi pomysl... czemu? Ktos na forum nawet ten sposob polecal... czyli dolanie denaturatu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jusza Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Roboi... Jeśli pochylenie głowy humanisty poczytasz za honor - pochylam. Jeszcze do końca nie wyobrażam sobie zasady działania podnośnika z długim ramieniem, ale nie miej mi tego za złe - ot! ograniczenie wyobraźni technicznej.Podziwiam.Jurek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dżej_si Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Myślę, że nie popełnię faux paux, jeśli wytłumaczę Ci zasadę działania tego podnośnika (przynajmniej tak, jak ja to rozumiem).Jest to podnośnik o przekroju prostokąta, którego krótszy bok jest dłuższy od odległości ramy motocykla do podłoża. Lekko pochylony podnośnik wsuwasz pod motor, po czym długim ramieniem przekręcasz go do momentu, w którym krótsze boki znajdą się pod kątem prostym względem podłoża (co spowoduje podniesienie motoru). Następnie ostrożnie schodzisz tym długim ramieniem jeszcze bardziej w dół aż do jego oparcia o podłoże. Tym sposobem lekko pochylony względem podłoża podnośnik będzie w stabilny sposób utrzymywał motocykl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jusza Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 Dżej si... To nie faux paux, to publiczne upokorzenie mojej "trędowatej" wyobraźni. Już słyszę te zastępy polskich motocyklistów, co to śmieją się ze mnie słowami: "jusza to ten, który nie rozumie zasady działania podnośnika motocyklowego". Wstyd....No!!! Chyba, żeś Dżej si dopuścił się... persyflażu...Oczywiście powyższe słowa pojmij w kategorii ciepłego żartu.Dziękuję i pozdrawiam.Jurek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dżej_si Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 :)Jusza, nie odebrałem Twojej wypowiedzi jako oskarżenie :). Gdybym chciał kogokolwiek wyszydzić, robiłbym to otwarcie, nie próbując ukrywać moich intencji. Poza tym szyderstwo nie jest moją mocną stroną. No, taki już mam charakter :banghead: Nie każdy musi wiedzieć, jak jest zbudowana żarówka, albo jak się ją zmienia, ważniejsze, że np. dobrze potrafi przeprowadzić skomplikowaną operację (cholera, co za kiepski przykład - lepszego o tej godzinie niestety nie wymyślę ;)). Nie spotkałem jeszcze (i pewien jestem, że nie spotkam) na swojej drodze Alfy i Omegi.Jeśli już zwracam się do Ciebie ad personam, chciałbym Cię przy okazji uprzedzić, że być może będę zmuszony zasięgnąć Twojej rady (chciałbym kupić gmole). Ale jeśli już, pozwolę sobie wtedy napisać do Ciebie na PW.Przy tej okazji chciałbym jeszcze raz podziękować roboi i Ciho za cenne wskazówki dotyczące podnośnika.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shipp Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 Zanim trafiłem na to forum odwiedziłem kilka innych i muszę powiedzieć, że tutaj w przeciwieństwie do reszty pozostałych są ludzie zjednoczeni tą samą pasją :) Nie ma wulgaryzmów ani wyśmiewania ludzi mających mniejsze pojęcie o mechanice, technice czy sposobie jazdy. Ja jestem raczej laikiem w wielu tematach, co nie znaczy że nie mam pojęcia o czym tutaj się rozmawia :) Tutaj spotkałem ludzi, którzy wiedzą czego chcą, mają dużą wiedzę i potrafią pomóc mniej doświadczonym, a co najważniejsze robią to w sposób nie urągający godności.Tacy są prawdziwi motonici i chwała im za to! :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dżej_si Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 Nie ma wulgaryzmów ani wyśmiewania ludzi mających mniejsze pojęcie o mechanice, technice czy sposobie jazdy. Ja jestem raczej laikiem w wielu tematach, co nie znaczy że nie mam pojęcia o czym tutaj się rozmawia :banghead: Tutaj spotkałem ludzi, którzy wiedzą czego chcą, mają dużą wiedzę i potrafią pomóc mniej doświadczonym, a co najważniejsze robią to w sposób nie urągający godności.Tacy są prawdziwi motonici i chwała im za to! :biggrin:Nie do końca się z Tobą zgodzę. Może wulgaryzmy i wyśmiewanie nie są nagminne, ale niestety występują. Ale niezależnie od tego, poziom rzeczywiście oceniłbym jako wysoki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roboi Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 Kolego jusza dziękuje bardzo za słowa uznania. Mam nadzieję, że moje przemyślenia i pisemne wynurzenia komuś się przydadzą. Mam także nadzieję, że swój podnośnik niebawem skończę - choć ostatnimi czasy mam wielkie opory aby robić coś w garażu /ogarnęła mnie totalna niemoc twórcza :lapad: /. Jestem osobą bardzo lubiącą robić coś z niczego tylko, dlatego aby mieć świadomość, że to coś zrobiłem własnoręcznie. Chętnie też pomogę każdemu w rozwiązywaniu problemów technicznych /po prostu to lubię /. Kolego Shipp nie wiem czy idea podnośnika z zastosowaniem jednego „trapezu” jest słuszna. Pomysł na podnośnik powstał w mojej mózgownicy a nie na desce kreślarskiej, ale myślę, że spełni swoje zadanie – zresztą przekonam się jak go skończę. Pomysł na „trapez” powstał, aby uzupełnić istniejący już podnośnik z ramieniem i w końcowym wydaniu miał podnosić tylko przód motocykla. Podnoszenie całości wyszło nagle tylko jako podsunięcie pomysłu dla kolegi dżej_si.PozdrawiamRobo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shipp Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 Pomysł na „trapez” powstał, aby uzupełnić istniejący już podnośnik z ramieniem i w końcowym wydaniu miał podnosić tylko przód motocykla. Podnoszenie całości wyszło nagle tylko jako podsunięcie pomysłu dla kolegi dżej_si.PozdrawiamRoboTo wszystko wyjaśnia. Podnośnik trapezowy niewątpliwie podniesie każdy motocykl, tylko mam obawy co do jego stabilności, stąd pomysł o dwóch trapezach. Chyba żeby zastosować jakieś prowadnice boczne, które usztywniły by całą konstrukcję? :lapad: Jak by na to jednak nie spojrzał, pomysł jest godny podziwu :smile: respect ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.